Traktat o marionetkach recenzja

Tak nie miało być, by nie chciało się żyć...

Autor: @beata87 ·2 minuty
2019-11-19
Skomentuj
3 Polubienia
Obrazy, jak z krzywych zwierciadeł… 

„Tak nie może być,
 tak nie miało być
 by nie chciało się żyć!”
 („Ohyda”, s.17)

Pierwszy, od dość dawna, przeczytany przeze mnie tomik poezji. Wchłonęłam go. Przemówił do mnie. Tak często, podczas czytania, w słowach poety, w jego emocjach, odnajdywałam swoje emocje, swoje przemyślenia, swoje frustrujące doświadczenia i oburzenie na funkcjonującą polską rzeczywistość. Poeta wali obuchem odbiorcę, wyśmiewa jego konsumpcyjny styl życia, hedonizm bez granic i durne podążanie za kreowanymi modami, teoriami i innymi bzdurami, które skutecznie piorą nam mózgi, pozbawiają ludzi tego, co najważniejsze w życiu: kręgosłupa moralnego, wzmocnionego ponadczasowymi wartościami. 
Traktat o marionetkach to odbity w lustrze poetyckich wizji współczesny świat, rzeczywistość, w której żyjemy. Marionetki to my, teraz… kiedyś ludzie, teraz kukły kreowane przez „dupków wszelkiej maści”. Autor podsumowuje przerażający obraz upadku kultury, zastąpionej „bełkotem bełkoczących głów”. 
„...bełkotliwy bełkot, niebłyskotliwy bełkot, 
męczący bełkot, odbierający chęć życia bełkot,
 bełkot bełkotanych,
którzy są dumni, że w ogóle są!”
 („Bełkot”, s.7)

Ja też mam „mdłości (…) od wszelkiego współbycia w Tym”, tym świecie nowej kultury, religii i filozofii posiadania. Już nie pragniemy „BYĆ” ale „mieć”. Zaburzamy „wieczne trwanie natury” religią galerii handlowych, wyznaniem portali społecznościowych, kulturą mediów szukających krwawych sensacji za wszelką cenę. 
A przecież życie jest proste i niewymagające. Jego celem jest „radość i samospełnienie” i prawda. Żeby osiągnąć cel trzeba „iść swoją drogą”, nieraz trudną, pod prąd, w zgodzie z własnymi wartościami i naturą.
„...ciało obumiera, ale dusza zostaje.
 Dusza jest rozumna i panuje nad światem.
 Mocno wierzę, że wielu dożyje tego momentu, i dzięki ciągłemu
 doskonaleniu się 
 ujrzy łączność między ciałem a duszą,
 która zostaje na wieki i wszystko pamięta i wszystko rozumie,
 i nie pozostawia cię samego na tym świecie, tylko czuwa
 nad tobą,
tak jak i ty czuwać będziesz nad tymi, których pokochałeś,
 bo żyłeś w PRAWDZIE.”
 („Wyznanie”, s.75)

Wyjątkowy tomik, wyjątkowa poezja, wyjątkowe ujęcie teraźniejszości. 

XXI w. i jego show. W dość brutalnych i surowych poetyckich obrazach widzimy odzwierciedlenie naszego świata, jego absurdy. Obrazy, jak z krzywych zwierciadeł… 

Zostałam wciągnięta w refleksje… było gorzko, frustrująco i smutno, była też nadzieja i była „Transcendencja” ze swym czarnym humorem.
Chcę też podkreślić piękno wydania, wzbogaconego ilustracjami.

Polecam szczerze ten tomik poezji i dziękuję Wydawnictwu NAUMOV CEE za udostępnienie mi go.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-01-11
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Traktat o marionetkach
Traktat o marionetkach
Kazimierz Grochmalski
7.8/10

Był modernizm, postmodernizm, neomodernizm, post-postmodernizm a teraz jest... co? Czy rozmawiając o wszystkim i ze wszystkimi mamy coś jeszcze do powiedzenia? Czy nie wrzuciliśmy na śmietnik cywili...

Komentarze
Traktat o marionetkach
Traktat o marionetkach
Kazimierz Grochmalski
7.8/10
Był modernizm, postmodernizm, neomodernizm, post-postmodernizm a teraz jest... co? Czy rozmawiając o wszystkim i ze wszystkimi mamy coś jeszcze do powiedzenia? Czy nie wrzuciliśmy na śmietnik cywili...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Nienawiść wyznaczająca granice świata przekraczalnego. Dobroć w swej istocie rozgrzesza zbrodnie wszelkiego rodzaju, tworzy rankingi tolerancji, obszary zatajenia, zakamarki tajemnic w mrocznych pi...

@anetakul92 @anetakul92

W „Traktacie o marionetkach” wiersze pojawiają się w trzech cyklach. Sam autor, czyli pan Kazimierz Grochmalski, wyjaśnia, że tytuł nawiązuje do „Boskiej komedii” Dantego. Od początku założyłam, że n...

@arcytwory @arcytwory

Pozostałe recenzje @beata87

Ropuszki
Dlaczego kocham Leosia i Szelmę

Ropuszki to doskonały zbiór opowiadań o Dorze i Witkacym, ale i o Leonie, Romanie, Katii, Szelmie i Bognie, Bjornie i Alinie. O pierzastych i piekielnych. Witkacy był i ...

Recenzja książki Ropuszki
Niepokorna niezłomna. Krystyna Skarbek
Bez bogoojczyźnianego zadęcia i patosu

Lektura książki skłoniła mnie do poszukiwania informacji na temat Marii Krystyny Skarbek, o której pochłonęłam ostatnio powieść biograficzną. Niezwykła kobieta, tajna ag...

Recenzja książki Niepokorna niezłomna. Krystyna Skarbek

Nowe recenzje

Simulacrum
Poezja muzyką, muzyka poezją
@adam_miks:

Andrzej Pytlak proponuje czytanie „Simulacrum”. To świat reprodukcji, a nawet imitacji. Termin stworzony w Wielkiej Br...

Recenzja książki Simulacrum
Amore mio! Lawina
„Amore mio. Lawina” Jagna Rolska
@martyna748:

Temu, kto odwiedza mój profil, z pewnością nie muszę tłumaczyć, czemu zdecydowałam się przeczytać książkę „Amore mio. L...

Recenzja książki Amore mio! Lawina
25 grudnia
Pięć dni do świąt.. i do miłości
@Mirka:

@Obrazek „W święta możemy poczuć się jak dzieci.” Pięć dni to niewiele, by zdarzyło się coś wielkiego, zwłaszcza w...

Recenzja książki 25 grudnia
© 2007 - 2024 nakanapie.pl