,,Pasażer’’, to kolejne dzieło Patricka Senecala, które w oryginale powstało w 1995 roku, zaś w Polsce dzięki wydawnictwu Fu Kang na światło dzienne wyjrzał w 2008 roku. Jako zagorzała fanka tego autora do tej pory miałam przyjemność poznać takie jego książki jak choćby ,,Ulica wiązów 5150’’, ,,Na progu’’ czy ,,Oko za oko’’. Teraz czeka mnie jeszcze czytelnicza przygoda z ,,Alicyą’’.
Wracając do historii ,,Pasażera’ rozpoczyna się ona całkiem spokojnie i łagodnie. Głównym bohaterem jest Etienne Seguin- dwudziestoośmioletni wykładowca w college’u , gdzie prowadzi ze studentami zajęcia z literatury fantastycznej. Mężczyzna nigdy wcześniej nie interesował się tym gatunkiem literackim, więc postanawia nadrobić zaległości w tej dziedzinie. Zdziwiony, odkrywa zainteresowanie do opowiadań z motywami dzieciństwa. Prawdopodobnie jego fascynacja wiąże się z osobistym brakiem wspomnień ze szczenięcego okresu, ponieważ w wieku ośmiu lat, w wyniku pewnych zdarzeń Etienne doznał amnezji. A może kryje się za tym coś więcej?
Po każdym skończonym wykładzie, który odbywa się trzy razy w tygodniu Seguin zmuszony jest pokonywać ponad godzinną trasę z Drummondville do Montealu. Pewnego dnia w czasie podróży do domu nauczyciel zabiera ze sobą tajemniczego autostopowicza, który mimo przyjaznego usposobienia wywołuje w nim dziwny niepokój.
,,Jadę spokojnie. Trzysta metrów przede mną widzę wjazd z Saint- Valerien i czuje jak krew ścina mi się w żyłach. Zjeżdżam na pobocze autostrady i gwałtownie hamuje. Tam pod latarnią, stoi nieruchoma postać z uniesionym kciukiem.
- Nie możesz się oprzeć pokusie, musisz mnie zabrać Etienne. Jestem twoim pasażerem, nie zapominaj o tym’’.
Kim tak naprawdę jest nieznajomy pasażer i jaką rolę odegra on w życiu Seguin’a?
Z każdą kolejną poznaną książką Patricka Senecala rośnie moja poprzeczka względem jego pisarstwa. W tym przypadku uważam, że choć ,,Pasażer’’ jest najmniejszą objętościowo książką autora ze wszystkich dotychczas, to jednak cały czas trzyma fason. Fabuła nakreślona jest logicznie, spójnie, trzymając nasze zainteresowanie od samego początku aż do końca. Wątki poboczne nieco bledną przy głównym nurcie historii, lecz mnie osobiście ten zamysł wcale nie przeszkadza, ponieważ lubię kierować uwagę na centralne źródło rozwoju wypadków. Akcja rozwija się spokojnie, płynnie i umiarkowanie, mimo to pod jej powłoczką czuć narastający niepokój i wzmożone napięcie. Finałowe zakończenie zaskakuje i szokuje wprawiając czytelnika w zdumienie i jednocześnie zachwyt nad ciekawie skonstruowanym układem zdarzeń.
Sylwetki bohaterów przedstawione są w niezwykle rzetelny i wiarygodny sposób dając realistyczny obraz ich cech charakteru. Pierwszoosobowa narracja poprowadzona z punktu widzenia Etienne pozwala nam poczuć jego skrajne emocje takie jak: lęk, obawa, przerażenie, rozpacz, czy wyrzuty sumienia.
Moim zdaniem ,,Pasażer’’ również jak inne dzieła autora utrzymuje wysoki kunszt pisarski. Może jestem nieco mało obiektywna, ale po prostu uwielbiam twórczość Senecala właśnie za jego swoistą prostotę, która otoczona nietuzinkową fabułą i utajnionym napięciem daje zniewalająco-przerażający efekt.
Gorąco polecam przeczytać ,,Pasażera’’- intrygujący thriller psychologiczny Patricka Senecala. Jestem pewna, że bez żadnego problemu wdrożycie się w dziwny świat głównego bohatera poznając jego najmroczniejsze zakamarki duszy. Nie opieraj się więc już dłużej tej ekscytującej pokusie, tylko już dziś zabierz tego tajemniczego autostopowicza do swojego domu a zobaczysz, że warto mieć takiego emocjonującego towarzysza.