Eonę spotykamy tym razem w małej wiosce rybackiej, gdzie uciekinierzy schowali się przed wojskami uzurpatora. Udało jej się uciec razem z kilkorgiem najbliższych sług i pomocników. Po zamordowaniu dziesięciu z dwunastu smoczych lordów smoki są w żałobie i zaciekle walczą z każdym objawem zespojenia Eony (lub żyjącego ciągle Lorda Ido) ze smokiem. W czasie walki Ryko został ranny, a Eona postanawia spróbować go uleczyć. Udaje jej się to, ale przy okazji - przez swoją nieumiejętność - niszczy praktycznie całą wioskę i zabija kilkadziesiąt osób. A na dodatek okazuje się, że każde uzdrowienie łączy ją już na zawsze z uzdrowioną osobą, może nimi manipulować według swojej woli.
Pierwszym zadaniem po uzdrowieniu Ryka jest odnalezienie jedynego żyjącego następcy tronu - księcia Kygo. Wyruszają w podróż, która okazuje się nie mieć końca - spotkanie z księciem owocuje próbą uwolnienia Lorda Ido, który jest potrzebny do rozwijania umiejętności Eony, której wiedza dotycząca bycia Lordem Smocze Oko jest ciągle niewielka. Jego uwolnienie pomaga Eonie w nabieraniu wprawy w posługiwaniu się smoczą mocą, zaczyna umiejętniej ją kierunkować i użytkować.
Jednakże czas upływa nie tylko na ćwiczeniach - na horyzoncie pojawia się wielka armia uzurpatora Sethona. Piętnaście tysięcy jego żołnierzy przeciwko czterem tysiącom prawowitego następcy tronu. Zapowiada się tragiczna w skutkach walka. Żeby to było jedyne zagrożenie... Nadciąga były uczeń Lorda Ido opętany przez starożytny foliał, który wziął go w swe władanie i uczynił z niego siejącego śmierć potwora. A to jeszcze nie koniec pułapek czekających na Eonę i księcia Kygo! Czy zdołają przeżyć i przywrócić tron cesarstwa prawowitemu następcy? Czy Eona zrozumie swoją siłę oraz odczyta prawidłowo przesłanie swojej przodkini? Czy odnajdzie sposób zapewnienia smokom spokoju? Czy uda się jej zrozumieć własne pragnienia i cele?
Druga część jest jednocześnie inna i podobna do pierwszej. Podobna w atmosferze tej jakby azjatyckiej magii oraz w pięknych opisach związanych z łącznością ze smokami. A inna dlatego, że bardzo mocno ukazuje dojrzewanie - zarówno Eony, jak i Kyga. Eona przeżywa zresztą wielostronną przemianę. Uwolniona od roli chłopca przyzwyczaja się od nowa do bycia dziewczyną. Musi się odnaleźć w tej roli tym bardziej, że dla mieszkańców Cesarstwa kobieta w roli Lorda (a właściwie Lady) Smocze Oko jest szokiem i całkiem wielu osobom się to nie podoba. Kolejne dojrzewanie dotyczy władania smoczą mocą - powoli docierają do niej możliwości i ograniczenia. Uczy się jeszcze więcej dzięki swoim przodkiniom - ich wiedza i świadectwa docierają do niej z różnych źródeł i pomagają pełniej widzieć relacje ludzi i smoków. Dociera do niej prawda dotycząca tego, co naprawdę zapoczątkowało współżycie ludzi i smoków, chociaż zaakceptowanie tego jest dla niej trudne. Następny aspekt, to relacje damsko-męskie. Pojawiają się uczucia, zarówno między Eoną i Kygiem, jak i Eoną i lordem Ido. Zasakakuje to główną bohaterkę, nie radzi sobie z takim podwójnym naporem uczuć. Długo nie umie przeanalizować swoich przeżyć i odczuć, jednak pod koniec książki dochodzi do ostatecznego wyjaśnienia między tą trójką, Eona odzyskuje jasność w tym aspekcie i stara się jak może, by ocalić ukochanego. W ogóle cały tom to jedno wielkie i powolne przemienienie z niedojrzałej jeszcze dziewczyny w młodą kobietę. Eona w tej części musi poradzić sobie z tak wieloma rzeczami, że problem miałaby starsza i bardziej doświadczona osoba. Dziewczyna ma jednak mimo wszystko szczęście - nie jest sama, ma do pomocy przyjaciół, przodkinie i smoczycę.
Ten tom przypadł mi do gustu tak samo, jak poprzedni. Jest inny (o czym już pisałam), ale moim zdaniem świetnie uzupełnia pierwszy tom i tworzy całość. Książka porusza wiele zagadnień - lojalności, kwestię władzy i jej nadużywania, wykorzystywania innych, przyjaźni, walki o dobrą sprawę, poznawania samego siebie, dojrzałości, przemiany etc.
Świetnie kontynuowane są także wątki związane ze smokami i ich magią. Ich opisy są bardzo interesujące, pełne niespodzianek, dobrze napisane. Wrażenie zrobiło na mnei zakończenie, a szczególnie właśnie część związana ze smokami. Piękne zamknięcie cyklu.
Obydwie książki Goodman zrobiły na mnie na tyle dobre wrażenie, że zyskała we mnie wierną fankę. Będę wyglądała kolejnych jej książek i liczyła na to, że będą tak ciekawe, dobrze skonstruowane i interesująco czerpiące z różnorakich kultur, jak "EON" i "EONA".
Mogę napisać to samo, co napisałam pod pierwszą recenzją: polecam wszystkim tą fantastyczną podróż przez świat smoków, magii, tradycji, intryg dworskich i tajemnic! Dla tych, którzy lubią fantastykę, smoki, ale również intrygi dworskie, kultury wschodu oraz ciekawie skonstruowane światy! Tutaj dochodzą jeszcze różnorakie walki.
[Recenzję opublikowałam wcześniej na moim blogu -
http://ksiazkowo.wordpress.com]