Szmaragdowy atlas recenzja

Szmaragdowy atlas. Księgi początku

Autor: @Kala95 ·5 minut
2012-05-10
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
John Stephens to amerykański autor, który przez dziesięć lat pracował dla telewizji. Był producentem wykonawczym serialu Plotkara a także scenarzystą kultowych seriali jak choćby Kochane kłopoty czy Życie na fali. Ukończył studia pisarskie na wydziale artystycznym Uniwersytetu Wirginii. Na co dzień mieszka w Los Angeles z żoną i psem o imieniu Bug. W wolnych chwilach pracuje nad kolejnymi tomami Ksiąg Początku.

Okres Bożego Narodzenia to bez wątpienia czas magiczny. Czas, w którym na pierwszy plan wysuwają się miłość, rodzina i bezpieczeństwo a nawet największe problemy wydają się być łatwiejsze do pokonania. Czas, kiedy marzenia wydają się znajdować w zasięgu naszej ręki. I w końcu czas, który przywodzi na myśl beztroskie lata dzieciństwa. Nie dla wszystkich jednak noc wigilijna, a co za tym idzie i cały okres świąteczny, stanowi źródło radości. To właśnie wówczas bowiem starannie skrywane uczucia wydobywają sie na światło dzienne. Wówczas samotność i poczucie straty staje się niemal nie do zniesienia.

Nic nie wskazywało na to, że wkrótce wydarzy się coś szczególnego. To była wigilia jak każda inna - pełna śmiechu, nadzieji i miłości. Czy Kate mogła przypuszczać, że jest ona tą ostatnią? Nie. A jednak właśnie tak się stało. Trójka rodzeństwa zostaje obudzona w środku nocy i rozdzielona od swoich rodziców. Dziesięć lat później wędrówka Kate, Michaela i Emmy wciąż trwa. Trójka rodzeństwa nieustannie przemieszcza się między jednym, a drugim sierocińcem, nie zaznając czułości, miłości, ani bliskości tak ważnej w życiu każdego dziecka. Bez nazwiska i perspektyw na przyszłość, nie przestają jednak wierzyć w to, że ich rodzice wciąż żyją i prędzej czy później (choć oczywiście lepiej byłoby prędzej) zabiorą ich z powrotem do domu.

Kiedy kolejny potencjalny rodzic rezygnuje z adopcji trójki dzieci, Kate, Micheal i Emma zostają odesłani do "miejsca ostatniej szansy". Cambridge Falls to owiane mrokiem i tajemnicą miasteczko, o którym nie słyszeli nawet okoliczni mieszkańcy. Prowadzony przez ekscentrycznego doktora sierociniec znacznie różni się od znanych rodzeństwu miejsc. Fakt, że oprócz nich nie ma tam żadnego dziecka stanowi akurat najmniejszy problem. Kate, Michael i Emma znajdują bowiem na terenie posiadłości magiczną książkę, która przenosi ich do Cambridge Falls sprzed kilkunastu lat. Książkę, która stanowi obiekt pożądania wielu osób i wreszcie książkę, która może się okazać nicią łączącą ich z rodzicami...


Osierocona albo opuszczone przez rodziców rodzeństwo (lub też jedynak) stanowi pewien powtarzający się w literaturze dziecięcej i młodzieżowej motyw. To właśnie na jego podstawie powstały takie bestsellerowe cykle jak choćby Harry Potter czy Opowieści z Narni. Pan Stephens również sięga po owy sprawdzony pomysł. Kreuje więc bohaterów znajdujących się z dala od swoich rodziców, którzy nieoczekiwanie udają się do tajemniczego, odległego miejsca i tam po raz pierwszy stykają się z magią. Oczywiście wraz z rozwojem fabuły okazują się oni wybrańcami i wplątują w pełną zawirowań i niebezpieczeństw przygodę, której ceną może być nie tylko życie ich, ale również innych.

Tak, bez wątpienia historia, którą stworzył pan Stephens oparta jest na pewnych schematach, tyle że, o dziwo!, doprawdy trudno zarzucić jej przy tym schematyczność czy przewidywalność. Świat, który kreuje pan Stephens odbiega znacznie od tego, który znamy już z innych lektur. Niesie ze sobą świeżość i lekkość. Przede wszystkim stykamy się z zatarciem granicy między światem rzeczywistym a tym fantastycznym. Autor w subtelny sposób przeplata je ze sobą. Ludzie żyją obok krasnoludów i czarodziei. Nikogo nie dziwią pojawiające się w okolicy inne magiczne istoty. A zaczarowana księga wydaje się być stałym elementem ich codzienności. Fabuła "Szmaragdowego atlasu" skupia się jednak nie tylko wokół wątków fantastycznych. Zagłębiając się w lekturę doprawdy trudno nie dostrzec wartości, które nobilituje autor. John Stephens udowodnił, że książka przygodowa również może uczyć odpowiedniego spojrzenia na świat. Przyjaźń, za którą warto oddać własne życie i braterska miłość jako najsilniejsze uczucie to tylko jedne z nielicznych wartości, które przedstawia autor.

Kate, Michael i Emma tak naprawdę niczym nie różnią się od swoich rówieśników. Jak każde szanujące się rodzeństwo od czasu do czasu najchętniej pozbawiliby się nawzajem życia, nieustannie się kłócą no i oczywiście za cenę szczęścia i bezpieczeństwa drugiej osoby, gotowi byiby zapłacić najwyższą cenę. Pan John Stephens poradził sobie z nakreśleniem trzech, zupełnie różnych od siebie charakterów, które jednak zespala ze sobą pewna cecha wspólna. Emma to drobna osóbka o wielkiej sile. Jej charyzma, zawziętość i odwaga, a także oddanie przyjaciołom stanowią niewątpliwy wzór do naśladowania. Michael to z kolei chłopiec, która siła objawia się w intelekcie. Obdarzony wyjątkowym umysłem, odpowiedzialny i \bystry, a równocześnie nieco zagubiony w całej tej sytuacji. I wreszcie Kate - najstarsza i przy tym najodpowiedzialniejsza osóbka, na której barkach spoczywa doprawdy zbyt wiele trosk. W trakcie lektury, niemal niemożliwe jest nie zapałanie sympatią do owych postaci.

John Steohens stosuje w swojej powieści narracje trzecioosobową jednak swą uwagę skupia głównie wokół Kate. Jak dowiadujemy się w trakcie lektury, zabieg ten nie jest przypadkowy. Z tego co udało mi się wydedukować kolejne części serii poświęcone będą (w większej mierze) pozostałemu rodzeństwu. Język, którym posługuje się John Steohens jest lekki i nieco żartobliwy, charakterystyczny dla powieści skierowanych ku młodszej młodzieży. Niewątpliwie to właśnie on w sporej mierze przyczynia się do tego, iż "Szmaragdowy atlas" czyta się szybko i z niekłamaną przyjemnością.

"Szmaragdowy atlas" to fascynująca opowieść o tym jakie niespodzianki niesie ze sobą los. Wydawnictwo Bukowy Las po raz kolejny prezentuje historię pełną uroku i płynącego z niej morału. John Stephens, który do tej pory zachwycał nas swoimi propozycjami na mały ekran, sprawdził się również w roli powieściopisarza. Interesujące, plastyczne portrety bohaterów, lekki, żartobliwy styl a także pełna napięcia i fantazji fabuła zapewniają czytelnikowi kilka godzin doskonałej zabawy. I chociaż powieść ta skierowana jest raczej ku nieco młodszemu odbiorcy, powinna również przypaść do gustu tym, którzy dawno mają za sobą lata szkolnej beztroski.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Szmaragdowy atlas
Szmaragdowy atlas
John Stephens
7.1/10

Trójka dzieci. Dwa światy. Jedna przepowiednia. „Szmaragdowy atlas” to pierwsza część trylogii fantasy Księgi Początku, która zauroczy całe pokolenie młodych czytelników. Opowieść o trójce osamotnione...

Komentarze
Szmaragdowy atlas
Szmaragdowy atlas
John Stephens
7.1/10
Trójka dzieci. Dwa światy. Jedna przepowiednia. „Szmaragdowy atlas” to pierwsza część trylogii fantasy Księgi Początku, która zauroczy całe pokolenie młodych czytelników. Opowieść o trójce osamotnione...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Kate, Michael i Emma są rodzeństwem, które od dziesięciu lat tuła się po sierocińcach. Usilnie wierzą, że rodzice po nich wrócą, ponieważ najstarsza siostra - Kate, pamięta obietnicę ich matki, ale ni...

@Neph @Neph

John Stephens przez dziesięć lat pracował w telewizji. Był producentem wykonawczym serialu Plotkara i scenarzystą seriali Kochane kłopoty oraz Życie na fali. Ukończył studia pisarskie na wydziale arty...

@Ola.123 @Ola.123

Pozostałe recenzje @Kala95

Charlotte street
Wziąć życie w swoje ręce...

Kto powiedział, że termin "dobre komedia romantyczna" zarezerwowany został wyłącznie dla filmów? Danny Wallace obala takowe stwierdzenie. Swoją ciepłą i dowcipną historią...

Recenzja książki Charlotte street
Dom na Sycylii
Dom na Sycylii

Wakacje to idealny moment na poznawanie nowych, egzotycznych miejsc - takich spokojnych i pełnych ciepła, które pozwolą na oderwanie się od trosk dnia codziennego. A jeś...

Recenzja książki Dom na Sycylii

Nowe recenzje

Niebezpieczny kontrakt
Niebezpieczny kontrakt
@snieznooka:

„Niebezpieczny kontrakt” łączy w sobie to, co bardzo lubię, czyli motyw wilkołactwa w literaturze oraz mafii. Dawno nie...

Recenzja książki Niebezpieczny kontrakt
Tylko nie ty!
Tylko nie ty
@snieznooka:

„Tylko nie ty” to kolejna książka autorstwa Lucy Score, która przyszło mi przeczytać. Moją przygodę z twórczością autor...

Recenzja książki Tylko nie ty!
Spęd
Spęd
@snieznooka:

„Spęd” to wizja przyszłości, która prędzej, czy później może mieć odzwierciedlenie w rzeczywistości. Autorzy prześcigaj...

Recenzja książki Spęd
© 2007 - 2024 nakanapie.pl