Láska nebeská recenzja

Ta nieduża książeczka jest zbiorem felietonów pierwotnie towarzyszących siedemnastotomowej edycji dzieł literatury czeskiej. Z czasem felietony stały się bytem niezależnym, bo pretekst pisania o książkach dał autorowi okazję do rozważań o czymś zupełnie innym. Oprócz felietonów mamy też dodanych parę innych tekstów, na przykład znakomity esej o Járze Cimrmanie, postaci mało znanej, a to był chyba najwybitniejszy Czech w historii. Świetny jest też felieton o literaturze klozetowej, czyli o napisach w publicznych szaletach.

Rzuca się w oczy, że Mariusz Szczygieł, który jest znanym czechofilem, pisze w tej książce w stylu czeskim: pogodnie, spokojnie, wesoło, bez nadęcia i patosu. Sam tytuł książki, który po czesku znaczy 'miłość nie z tej ziemi', wprowadza w dobry nastrój, Po prostu Szczygieł się nam zczeszył... i bardzo dobrze.

Dowiadujemy się z tej książeczki jak wielka przepaść kulturowa i mentalna dzieli nas od naszych sąsiadów. Oni się śmieją z siebie, my się nabzdyczamy. Oni się sami nazywają krajem lokai, a my to raczej kraj dumnych rycerzy. Oni czytają najwięcej w Europie (statystyczny Czech ma w biblioteczce ponad 200 książek), a my, wiadomo... Autor docieka, dlaczego tam każdy każdemu mówi 'dzień dobry' na klatce schodowej w domu, nawet nieznajomy, a u nas prawie nikt (ale to się zmienia, na przykład w moim domu prawie wszyscy się pozdrawiają na klatce).

Nabrałem po przesłuchaniu tej przemiłej książeczki apetytu na literaturę czeską: na Bohumila Hrabala – który stał się moją wielką miłością czytelniczą; na Ladislava Fuksa `Palacz zwłok' – przeczytałem, dobre, ale bez przepychu; na Pavela `Śmierć pięknych saren' – lektura ciągle przede mną. I właśnie te inspiracje do lektury są chyba najlepszą rekomendacją dla przeczytania czy przesłuchania tej książeczki.

Z drugiej strony nie polecam tej pozycji jako pierwszego spotkania ze Szczygłem czechofilem, bo są tu powtórzenia z poprzednich jego dzieł, proponuję zacząć od znakomitego `Gottlandu’, potem `Zrób sobie raj’, wreszcie jak się tamte spodobają, `Láska nebeská’.

Słuchałem audiobooka niespodziewanie dobrze czytanego przez samego autora.