Szczęśliwy pech recenzja

***

Autor: @apo ·2 minuty
2024-07-22
1 komentarz
2 Polubienia
Każdy z nas znajdzie wśród znajomych tą jedną (a może i kilka) osób, które kojarzą nam się z chaosem, rozgardiaszem i sytuacjami komicznymi. Ja też mam. Marta średnio sprawdza się w kuchni - a to nie doda proszku do pieczenia do ciasta, a to posoli zupę dwa razy. Za to na promocjach w marketach potrafi zjeść nawet mydło. Mario miał kilka wypadków, ale żaden z prądem choć wykonuje zawód elektryka. I Kate, która potrafi spać w Ameryce Środkowej pod gołym niebem, bo spóźniła się na busa lub zgubiła kartę bankomatową. Ale nawet oni razem wzięci nie są tak katastrofalnie zabawni jak (werble) - Reginalda Kozłowska.

I oto ona, pojawia się letniego dnia w spokojnej wsi Dębogóra. Umęczona podróżą, zasypia na schodach klimatycznego domu, w którym wynajęła pokój. No dobrze, ten wakacyjny wypad zorganizowała jej matka, by spłukana córka mogła zaznać odrobiny... luksusu? Regi postanowiła wykorzystać ten "dar losu", by w ciszy i spokoju dokończyć swą powieść. Dodajmy drugą. Czeka tylko na właściciela domu. I tu już pojawia się pierwszy problem - Rafał Markowski nic nie wynajmował!

Gry ten duet już się porozumie, co do mieszkania, jedzenia i gotowania, na scenę wchodzi on - Carlo Antonio. Przystojniak z Nowego Yorku, który przykuwa wzrok. Ma jednak jedną niepożądaną cechę - pewność, że świetnie posługuje się językiem polskim. Jego (nie)umiejętności lingwistyczne tworzą masę zabawnych sytuacji.

Jednak to tam, gdzie pojawia się Reginalda dzieją się dziwne rzeczy. Na poczcie ludzie mdleją na jej widok; Rafał, pies oraz biedny listonosz ledwo uchodzą z życiem gdy serwuje im posiłki; ściany (och nawet można rzecz całe domy) ulegają zniszczeniu, gdy jest w pobliżu. Sama też niestety potrafi wpaść w niezłe bagno. Lub szambo. Ale ciągle naiwnie wierzy, że to nie ona ma takiego pecha.

Ta całkiem obca sobie trójka osób, niezależnie od siebie rusza na poszukiwanie skarbu. Tajemniczego skarbu dziadka, ukrytego gdzieś w domu. Skarbu, w którego istnienie nie wierzy Rafał, a który okazuje się...

Och, nie to już musicie sprawdzić sami!



Przerysowana główna bohaterka rozbawia do łez - jest niczego nieświadomą młodą pisarką, która nie zauważa jaki chaos potrafi wywołać. Nawet, a może przede wszystkim, dobrymi intencjami. Postawiony u jej boku Rafał - spokojny, stateczny typ, jeszcze bardziej uwydatnia komiczność zaistniałych zdarzeń. Wszystkie katastrofy oraz ich nagromadzenie wywołują salwy śmiechu. A sama historia, choć szalenie nieprawdopodobna, wciąga czytelnika.

A sama książka...? Okładka przykuwa wzrok - jasnozielona z żółtą czcionką, którą zapisano tytuł. Pojawia się też szkielet i skrzynia (ze skarbem?). Wyklejka prezentuje podobny styl - jaskrawe kolory i... jeszcze więcej szkieletów. Czcionka przeczytanej przeze mnie powieści jest duża i wyraźna. W tekście przy każdym nowym rozdziale pojawiają się pajęczyny i pająki. Wizualnie książka prezentuje się spójnie i... zachęcająco. Nie ukrywam, że lubię dobrze wydane książki. Dopracowany tekst, okładka zwracająca uwagę, ale nawiązująca do samej treści powieści - to wszystko pokazuje, że w ręce nas, czytelników trafia gotowy, dopieszczony produkt.



Dziękuję Wydawnictwu Dragon za egzemplarz książki do recenzji :)


Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-07-20
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Szczęśliwy pech
Szczęśliwy pech
Iwona Banach
7.9/10

Katastrofa to drugie imię Reginaldy Kozłowskiej. Kiedy więc przybywa do spokojnej wsi Dębogóra, wiadomo, że nic już nie będzie takie jak przedtem. Rafał Markowski mieszka w klimatycznym domu. Sam, po...

Komentarze
@tsantsara
@tsantsara · 8 miesięcy temu
Ciekawa recenzja! Czyżby jednak pe Regi przekradł się do re? A może to zamierzone? ;)
Gdy ten duet już się porozumie... (?)
Ale ciągle naiwnie wierzy, że to nie ona ma takiego pe (? nie tylko ściany, lecz i zdania się walą?;)
...jest niczego nieświadomą młodą pisarką
Wszystkie katastro
fy...
jasnozielona,
z żółtą czcionką zapisano tytuł (?)
to wszystko pokazuje, że w ręce nas, czytelników trafia (no? co trafia? kropka? wielokropek?)
@apo
@apo · 8 miesięcy temu
Dziękuję za zwrócenie uwagi na literówki - kłania się nałogowy zjadacz liter :)
× 1
@tsantsara
@tsantsara · 8 miesięcy temu
Chochliki już tak mają. ;)
Szczęśliwy pech
Szczęśliwy pech
Iwona Banach
7.9/10
Katastrofa to drugie imię Reginaldy Kozłowskiej. Kiedy więc przybywa do spokojnej wsi Dębogóra, wiadomo, że nic już nie będzie takie jak przedtem. Rafał Markowski mieszka w klimatycznym domu. Sam, po...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Szczęśliwy pech” to pełna humoru i nieoczekiwanych zwrotów akcji komedia, która od pierwszych stron wciąga czytelnika w wir zwariowanych przygód. To idealna lektura dla tych, którzy lubią lekkie, za...

@beatazet @beatazet

Książka, która rozśmieszyła Was do łez? Czekam na polecajki najbardziej zabawnych komedii. Regionalna Kozłowska, zwana Regi, wybiera się do spokojnej wsi Dębogóra. Zarezerwowała pobyt w klimatycznym...

@przerwa.na.ksiazke @przerwa.na.ksiazke

Pozostałe recenzje @apo

Toń
***

Dżusi Stern wraca do domu po długiej nieobecności. Wraca na chwilę. Przyjazd do rodzinnego Wrocławia został na niej niejako wymuszony, bo są zasady. A ich trzeba przestr...

Recenzja książki Toń
Osiecka. Rodzi się ptak
***

Nie jestem największą fanką biografii. Zawsze mam wrażenie, że wchodzę nieproszona w czyjeś prywatne życie. Ale są też takie "kultowe" postacie, które chciałoby się pozn...

Recenzja książki Osiecka. Rodzi się ptak

Nowe recenzje

Zabójcze sekrety Naples
Polecam, jeśli uwielbiasz książki trzymające w ...
@ksiazkowe.u...:

To jedna z tych książek, po których zamknięciu człowiek jeszcze długo siedzi w ciszy, próbując poskładać w głowie rozsy...

Recenzja książki Zabójcze sekrety Naples
Dlaczego mnie to spotyka? Zmień swoje myślenie i daj sobie szansę na szczęście
Książka zmieniająca myślenie
@joanna123:

Książka "Dlaczego mnie to spotyka? Zmień swoje myślenie i daj sobie szansę na szczęście" Elżbiety Grabarczyk-Ponimasz t...

Recenzja książki Dlaczego mnie to spotyka? Zmień swoje myślenie i daj sobie szansę na szczęście
Poza zasięgiem
"Poza zasięgiem"
@nana0404:

"Poza zasięgiem" to gorący romans z tłem pełnym emocji, adrenaliny i wyścigów Formuły 1. K. Bromberg po raz kolejny udo...

Recenzja książki Poza zasięgiem
© 2007 - 2025 nakanapie.pl