Szczęśliwy los recenzja

Szczęśliwy los w podlaskiej wsi

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @jusztuczka ·1 minuta
2021-04-14
Skomentuj
8 Polubień
Cztery przyjaciółki jeszcze w szkolnych czasach przypieczętowały swoją więź wspólnym marzeniem - w przyszłości będą siedzieć na werandzie siedliska bądź pensjonatu mieszczącego się w jakiejś pięknej polskiej wsi. Minęły lata, podczas których wiele się działo, a szkolne marzenie gdzieś umknęło. Cztery przyjaciółki nie zarzuciły jednak swojej więzi. Na ich szczęście, bądź nieszczęście, jedna z nich zakreśliła odpowiednie liczby na kuponie totolotka i… wygrały. A następnie zdecydowały się na zakup wspaniałego siedliska na Podlasiu… W tym momencie zaczyna się dziać!

„Szczęśliwy los” Małgorzaty Starosty to pierwsza książka autorki, jaką dane mi było przeczytać. Teraz żałuję, że wcześniej nie sięgnęłam po trylogię pruską, gdyż z pewnością nieźle bym się ubawiła. Podobnie właśnie jak na „Szczęśliwym losie”. Ojej, co to była za lektura. Ile ja się przy niej uśmiałam! No i nie powiem, zagadka kryminalna tez przednia. Czytając książkę miałam wrażenie, czy oglądam „Ranczo”, ale takie bardziej dopracowane, ciekawsze, w dodatku z kryminalnym wątkiem. Rewelacyjna lektura na deszczowe bądź śnieżne dni!

Doskonałym pomysłem autorki było wplecenie w całą opowieść postaci Ksantypy, rusałek, wodników i tym podobnych stworzeń. Pozwoliło to wydobyć nietuzinkowy klimat panujący w takich miejscach, jak Babibór Podlaski. Wszystkie postaci przypadły mi do gustu, serce moje skradła głównie sołtysowa, która zachowywała się praktycznie jak Michałowa z Rancza bądź Kwaśniakowa z M jak Miłość, a jak wiecie, bez nich te seriale nie byłyby takie same. Więc i bez sołtysowej powieść Małgorzaty Starosty nie byłaby taka sama, tak dobra i tak zabawna.

Powieść nie jest długa, czyta się ją szybko, ale zapewnia mnóstwo rozrywki i widać, że została dopracowana. Jedynym minusem jest fakt, że można się trochę pogubić wśród licznych bohaterów, i nawet sama autorka się zgubiła, używając złego imienia pod koniec książki. Nie zraziło mnie to jednak, gdyż można się domyślić, o kogo chodziło, poza tym całość wynagradza ten maleńki błąd.

Książka została otrzymana z serwisu Nakanapie.pl. Dziękuję!

Moja ocena:

× 8 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Szczęśliwy los
Szczęśliwy los
Małgorzata Starosta
8.1/10
Cykl: W siedlisku, tom 1

Ach, jakże byłoby pięknie, gdyby trafić szóstkę w totolotka! Mogłyby siedzieć na werandzie, łowić ryby we własnym jeziorze, a dla zabicia nudy prowadzić pensjonat. Szczęśliwy los miały w zasięgu ręk...

Komentarze
Szczęśliwy los
Szczęśliwy los
Małgorzata Starosta
8.1/10
Cykl: W siedlisku, tom 1
Ach, jakże byłoby pięknie, gdyby trafić szóstkę w totolotka! Mogłyby siedzieć na werandzie, łowić ryby we własnym jeziorze, a dla zabicia nudy prowadzić pensjonat. Szczęśliwy los miały w zasięgu ręk...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

- (…) Macie już nazwę dla tego przybytku? - Jeśli nie pójdziemy do więzienia, to nazwiemy to miejsce Szczęśliwy Los – odparła Ala bez wahania. - Bardzo ładnie – pochwalił staruszek. - A jeśli, w co o...

@mysilicielka @mysilicielka

 Cieszy mnie fakt, że na polskim rynku wydawniczym pojawia się ostatnio coraz więcej komedii kryminalnych. Jest to gatunek pełen groteski, gdzie zdecydowanie mniejszą wagę poświęca się opisom zbro...

@atypowy @atypowy

Pozostałe recenzje @jusztuczka

Najsłabsze ogniwo
Majstersztyk w wykonaniu Roberta Małeckiego

Choć wiele razy postanawiałam sobie, że przeczytam którąś z powieści Roberta Małeckiego, zawsze schodziło tak, że mój plan nie wypałał. Mam za soba jedynie jedno z opowi...

Recenzja książki Najsłabsze ogniwo
Projekt prawda
Projekt prawda, czyli kim jestem naprawdę?

Kiedy książka wpadła w moje ręce, kiedy zerknęłam na jej nietuzinkową, wyjątkową formę, aż mnie zmroziło. Wiersze, ja nigdy nie lubiłam wierszy, oczywiście zraziły mnie ...

Recenzja książki Projekt prawda

Nowe recenzje

Klub Dzikiej Róży
Dzika róża
@patrycja.lu...:

"Klub Dzikiej Róży" zaprasza w progi podupadłego pensjonatu w czasach powojennych, w którym policja odkrywa zwłoki. Mie...

Recenzja książki Klub Dzikiej Róży
1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Tetbeszka
@patrycja.lu...:

"1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy" to debiut Aleksandry Maciejowskiej, w którym przenosimy się kilkadziesiąt lat wstecz...

Recenzja książki 1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Dzieci jednej pajęczycy
Pajęcza sieć
@patrycja.lu...:

"Dzieci jednej pajęczycy" przenoszą nas do świata Aglomeracji, gdzie cywilizacja próbuje utrzymać się na powierzchni za...

Recenzja książki Dzieci jednej pajęczycy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl