Szamański blues recenzja

Szamański zgrzyt

Autor: @mysilicielka ·1 minuta
2021-11-23
Skomentuj
2 Polubienia
Śmierć jest wszędzie dookoła, choć zwykle umyka naszej uwadze, dyskretna i niewygodna.

Piotr Duszyński zwany Witkacym przypomina mi trochę nieuchwytnego Włóczykija, który niby jest, a za chwilę go nie ma, pyka fajeczkę i balansuje na granicy dwóch światów. To postać sama w sobie szalenie interesująca, jest szamanem-detektywem z depresją i raczej niechlujnym stylem życia. Po lekturze mam wrażenie, że książka mogłaby być lepsza. Miała w sobie elementy, które bardzo mi się podobały oraz takie, które mi się bardzo nie podobały.

Co było na plus? Na pewno wątek z prowadzeniem śledztwa dotyczącego upiora. To była szokująca sprawa i ciekawie się ją śledziło. Gdyby autorka skupiła się wyłącznie na tym, zamiast wprowadzać inne tematy, to myślę, że książka wiele by zyskała. Niestety zagadka szybko została rozwiązana i trochę gubi się przy odbiorze całości. Postać Kurczaczka i jej relacja z Witkacym również były interesujące, chociaż fakt, że nie wiedział o niczym przez tyle lat jest szyty strasznie grubymi nićmi. Humor był bardzo dobry, styl autorki lekki i błyskotliwy, wszystkie zgromadzone wiadomości na temat duchów i zaświatów sprawiały wrażenie porządnie wykonanego researchu.

Co było na minus? Dora to, Dora tamto... Witkacy jest postacią poboczną w Heksalogii o Wiedźmie, a "Szamański blues" miał być jego sceną, to miało być jego 5 minut sławy. Niestety heroina Ti jest przywoływana tak często, że czasem miałam wrażenie, iż ta powieść jest tylko dodatkiem do głównej serii albo, jak napisał już któryś recenzent, jego reklamą. Oprócz tego strasznie irytowały mnie erotyczne spięcia pomiędzy detektywem a Konstancją. Powstało już multum historii kryminalnych, w których para tropiąca złoczyńcę coś do siebie czuła. Tylko, na bogów, zwykle jest to wyrażane subtelniej. Czasami rozmowy bohaterów albo kierowane do siebie podteksty aż mnie odrzucały.

Polecam szczególnie obecnym fanom Anety Jadowskiej, jako poszerzenie jej magicznego uniwersum. Osoby nieznające wcześniejszej twórczości autorki mogą poczuć, że ominęło je coś ważnego.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-11-23
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Szamański blues
2 wydania
Szamański blues
Aneta Jadowska
7.1/10
Cykl: Cykl Szamański, tom 1
Serie: Thornverse, SQN Imaginatio

Przeszłość skrywa więcej tajemnic niż Zaświaty Piotr Duszyński zwany Witkacym ma pełne ręce roboty. Etat w policji to zaledwie część jego życia zawodowego – po godzinach jako świeżo upieczony sza...

Komentarze
Szamański blues
2 wydania
Szamański blues
Aneta Jadowska
7.1/10
Cykl: Cykl Szamański, tom 1
Serie: Thornverse, SQN Imaginatio
Przeszłość skrywa więcej tajemnic niż Zaświaty Piotr Duszyński zwany Witkacym ma pełne ręce roboty. Etat w policji to zaledwie część jego życia zawodowego – po godzinach jako świeżo upieczony sza...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Zaciekawiło mnie przezwisko głównego bohatera, Witkacy i od razu skojarzyłam z jednym z moich ulubionych twórców, Stanisławem Ignacym Witkiewiczem. Co prawda bohater ma mało wspólnego ze znanym twórc...

@jatymyoni @jatymyoni

Okładka piękna, nadzieje ogromne, a rzeczywistość niesamowicie rozczarowująca😥 Ale zacznijmy od początku - Szamański Blues to pierwsza część trylogii o przygodach Witkacego czyli początkującego Szam...

@tigergoust @tigergoust

Pozostałe recenzje @mysilicielka

Awaria prądu
Elektryzujący zbiór opowiadań

"Moja nadzieja" Dagmara Adwentowska - bardzo dobry początek zbioru! Ukłon w stronę klasycznych historii grozy. „Nowy blask” Aleksandra Bednarska - azjatycki horror z...

Recenzja książki Awaria prądu
Zakład psychiatryczny Arkham
Koniec może być początkiem

Przywitajcie się z bohaterami dzisiejszego mrożącego krew w żyłach spektaklu! W rolach głównych występują m.in. doktor Francis Alexander, godny zaufania (czy aby na pewn...

Recenzja książki Zakład psychiatryczny Arkham

Nowe recenzje

Mój książę
Londyn, 1813. Czy istnieje coś bardziej fascynu...
@burgundowez...:

Drodzy Książkoholicy! Londyn, 1813. Czy istnieje coś bardziej fascynującego niż rozgrywki towarzyskiego sezonu wśró...

Recenzja książki Mój książę
Matki Konstancina
„Antymatki” Konstancina – brutalna prawda o poz...
@sylwiacegiela:

Bardzo trudno jest mi napisać te słowa, zważywszy na fakt, że autorka książki, którą właśnie miałam okazję przeczytać, ...

Recenzja książki Matki Konstancina
Izrael na wojnie
Sto lat nienawiści i przemocy
@ladymakbet33:

Sądzę, że fakt ten doskonale oddaje istotę tego, co obecnie dzieje się na Bliskim Wschodzie. Ostatnie wydarzenia wstrzą...

Recenzja książki Izrael na wojnie
© 2007 - 2024 nakanapie.pl