Groch z kapustą i inne historie recenzja

Wielbiciele Geralda Durella mogą cieszyć się nowym wydaniem pięciu opowiadań wydanych pod wspólną nazwą „Groch z kapustą i inne historie”. Dlaczego taki tytuł? Nasuwa mi się tylko jedno stwierdzenie, gdy sięgam po książkę. Mogę spodziewać się w niej wszystkiego. Autor opowiada w nich historie, które są związane z jego osobą na różnych etapach życia oraz rozgrywających się nie tylko na ziemi angielskiej. Pan Durell w niezwykle dowcipny ale i także ciekawy sposób pisze o swojej rodzinie, która przebywając na wyspie Korfu wyprawia się łódką w rejs urodzinowy matki Gerarda – Ursuli. Nie wszyscy z rodzeństwa młodego Durella są w miarę rozumni dlatego wycieczka nie przebiega w idyllicznym stylu. I muszę przyznać, że jeżeli autor faktycznie w stu procentach odzwierciedlił charakter swojej matki to była ona „Kobietą ze stali”. Stałam się jej fanką. Kolejne opowiadanie przybliża nam postać piętnastoletniego już autora, który będąc już w Londynie podejmuje swoją pierwszą pracę. Jest ona zgodna z jego zainteresowaniami bo udaje mu się zatrudnić w sklepie zoologicznym. Następnie przenosimy się z autorem do Mamfe w Afryce. Z tej opowiastki czytelnik może dowiedzieć się w jaki sposób Gerard Durell przyczynił się do awansu swojego znajomego Martina po wizytacji komisarza okręgu. To opowiadanie zdobyło w moim sercu specjalną przegródkę, dlatego, że „powiało” nieco klimatem z „Pożegnania z Afryką”, którego jestem fanką.

Autor w niezwykle barwny sposób przedstawia także wycinek swojego pobytu w klinice dla osób cierpiących na zaburzenia nerwowe, przed którym to pobytem bronił się zaciekle. Ostatnie opowiadanie przybliży czytelnikowi znajomość Pana Gerarda z Panią Ursulą. Zabawną postacią, która może namieszać w niejednym domostwie samym tylko pojawieniem się.

Co zatem dostaje czytelnik? Dużą dozę odprężenia, refleksji, humoru, opisów fauny i flory, pięknego języka, którym autor maluje otaczający świat w niewymuszony sposób. Lekkość każdego napisanego słowa pozwala cieszyć się z czytanego tekstu. Warto spędzić z tą książką kilka chwil.

Współpraca barterowa z Wydawnictwem Noir Sur Blanc.