Dorzuć mnie do prezentu recenzja

Świetna powieść osadzona w naszej codzienności.

Autor: @karolcik ·1 minuta
2020-11-30
Skomentuj
2 Polubienia
Ta powieść to prawdziwa sinusoida, raz jest lekka i przyjemna, raz ciężka i emocjonalna. Wszystko jednak osadzone w dzisiejszych realiach, przez co czułam się, jakbym chwilami oglądała coś w stylu Listów do M. a raz siedziała z bohaterami i słuchała ich opowieści o ich życiu. Lubię takie mało spektakularne, ale bardzo realistyczne i przyziemne powieści. Tak właśnie jest z "Dorzuć mnie do prezentu".

Zbliżają się święta, ale nikt nie myśli o światełkach, prezentach i pierniczkach, gdy epidemia wywróciła życie do góry nogami. Maja utknęła na kwarantannie, a jedyną osobą, do której może się odezwać prze drzwi, jest aspirant Sylwester. Andrzej próbuje zdobyć pracę marzeń, ale w międzyczasie oblewa egzamin na bycie ojcem. Perfekcjonistka Paulina nigdy nie pozwala sobie na słabości, przez co zapomniała, że najmilszych niespodzianek nie da się kontrolować…

Miałam dość spory problem na samym początku, żeby ogarnąć co się dzieje i jakie powiązania są między bohaterami, przyznam, że dopiero po trzecim rozdziale się rozkręciłam i naprawdę wczułam się w ten zlepek historii. Przeczytałam tę powieść jednego dnia, bo jest stosunkowo krótka, ale pełna wszystkiego. Lekkiej komedii, niepoprawnego romantyzmu, trudnych relacji na linii dziecko-rodzic, trudnych historii rodzinnych. Wszystko w oprawie dzisiejszej rzeczywistości, czyli pandemii, kwarantanny i świąt Bożego Narodzenia. Tak bardzo realistyczna powieść.

Przyznam też, że nie dość, że nie czytałam żadnej powieści tej autorki (choć na oceny poprzednich książek zerknęłam, bez bicia się przyznam!), ale też nie czytałam niczego osadzonego w pandemicznej rzeczywistości. Oba te doświadczenia są dla mnie czymś nowym i nie wiedziałam szczerze mówiąc, czego się spodziewać. Wypadło super. To połączenie było naprawdę super doświadczeniem i jestem z niego bardzo zadowolona. Nie będzie to moje ostatnie spotkanie z książkami Agnieszki Błażyńskiej.

Bardzo mi podpasowała ta książka. Nie tylko mam na myśli całej fabuły i tego, jak realistyczna to powieść, ale także styl autorki, która bardzo umiejętnie połączyła to, co lekkie, z tym, co wcale lekkie nie jest. To była dobra książka.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-11-28
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dorzuć mnie do prezentu
Dorzuć mnie do prezentu
Agnieszka Błażyńska
7.2/10

Dobre uczynki mają to do siebie, że im więcej ich robisz, tym szerzej się rozprzestrzeniają. Zbliżają się święta, ale nikt nie myśli o światełkach, prezentach i pierniczkach, gdy epidemia wywróci...

Komentarze
Dorzuć mnie do prezentu
Dorzuć mnie do prezentu
Agnieszka Błażyńska
7.2/10
Dobre uczynki mają to do siebie, że im więcej ich robisz, tym szerzej się rozprzestrzeniają. Zbliżają się święta, ale nikt nie myśli o światełkach, prezentach i pierniczkach, gdy epidemia wywróci...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

To już okres kiedy mamy ochotę sięgać po książki w świątecznym klimacie, które wprawiają nas w świąteczny nastrój. "Dorzuć mnie do prezentu", to książka która czekała na mojej półce cały rok, ale doc...

@Gosia @Gosia

Często, zaabsorbowani przyziemnymi sprawami, nawet nie dostrzegamy, jak wiele łączy nas z ludźmi, którymi się otaczamy. Mijamy się gdziekolwiek, niejednokrotnie nie zwracając na siebie uwagi, gdzie w...

@Aleksandra_B @Aleksandra_B

Pozostałe recenzje @karolcik

Dziunia, ale dama
Fantastyczna bohaterka z fantastyczną biografią.

Mam ostatnio niezwykłe szczęście do czytania nie tylko biografii, ale również powieści biograficznych. Nie mogłam przejść obojętnie obok "Dziuni, ale damy" o Hance Biel...

Recenzja książki Dziunia, ale dama
Sekret czarownicy
Przyjemność, ale ulubieńca z tego nie będzie.

Kiedy pisałam o pierwszej części serii o Czarownicy, nie byłam aż tak bardzo zachwycona pierwszą częścią. Akcja działa się za szybko, główny bohater mnie nieco irytował ...

Recenzja książki Sekret czarownicy

Nowe recenzje

Czerwona sofa
Żaden pociąg nie dogoni straconego czasu
@zuszka60:

Michèle Lesbre, urodzona w 1939 roku pisarka pochodzenia francuskiego, której sławę przyniosła właśnie książka „Czerwon...

Recenzja książki Czerwona sofa
Fallen Angel
Fallen Angel
@magdalenagr...:

✨✨✨✨ Recenzja ✨✨✨✨ Natalia Popławska " Fallen Angel "#2 @n_poplawska_strona_autorska Seria: NIKT Wydawnictwo: ✨✨✨✨...

Recenzja książki Fallen Angel
Kawa i papieros
Kawa przed śniadaniem i papieros na kaca
@aga.kusi_po...:

Zacznę bez wstępu, bo tu, z „Kawą i papierosem” od razu wkraczasz do wielkiego powierzchniowo loftu. To miejsce, jak i...

Recenzja książki Kawa i papieros
© 2007 - 2024 nakanapie.pl