Prawniczka recenzja

☀️"Najwięksi twardziele padają na kolana, najwybitniejsi stratedzy odpuszczają plany"
☀️-"Dla mnie już nie ma nadziei (...)
-Dla każdego jest nadzieja, ale nie każdy ją dostrzega"
☀️"Życie to ciężka do rozegrania gra. Nigdy nie wiesz, kto jest twoim przeciwnikiem ani jaki wykona ruch"
☀️"Sam mi powiedziałeś, że nie ma rzeczy pośrednich... Miłość albo nienawiść. Życie albo śmierć. Jestem tylko ja i mój przeciwnik. Jeżeli ja nie strzelę, strzeli ktoś inny"
☀️"Dopóki mam wybór, Jestem wolnym człowiekiem"

Ręka do góry kto czytał debiut autorki? Prawda, że był świetny?😉 Tylko, czy ta część dorównała swojej poprzedniczce?

Lisa próbuje odzyskać harmonię i spokój ducha. Nadal nie znalazła odpowiedzi na wiele pytań dotyczących dziennika, które nie dają jej spokoju. Dziewczynie pomaga James. Wspólne spędzanie czasu powoduję, że między nimi pojawia się więź i gorące uczucie. Lisa przywiązuje się do Jamesa i próbuje pokonać demony przeszłości. Niestety, w świecie mafii często ktoś zostaje postawiony pod ścianą... Lisa musi wybierać między życiem brata, a byciem lojalną w stosunku do Jamesa. Czy mogą sobie ufać? Czy kobiecie uda się uratować brata i nie zranić Jamesa? Kto chce im zagrozić?

Kochani, pierwsza część była dobra, ale druga zdecydowanie przebiła poprzedniczkę! Autorka wydając tak świetny debiut, postawiła sobie wysoko poprzeczkę. Pomimo obojętności, książkę przeczytałam w jeden dzień. Byłam bardzo ciekawa losów Lisy i dziękuję autorce, że nie musiałam długo czekać na kontynuację. Najbardziej interesował mnie wątek pamiętnika i śledziłam go z wielką uwagą. Trzymałam kciuki za uczucie Lisy i Jamesa. Namiętność, przyciąganie i chemia była wręcz namacalna. Niecierpliwie czekałam na ich pierwsze zbliżenie, a gdy już nastąpiło, nie mogłam wyjść z podziwu, że napisano je ze smakiem. Podziało to na moją wyobraźnię, ponieważ uważam, że nie były wymuszone i mocno przerysowane.czciwie przyznaję się, że tym razem odpuściłam sobie czytanie nazw miejscowości, dat i godzin. Pamiętam, że bardzo mnie to rozpraszało w pierwszej części. Odpuściłam i serio, dzięki temu pochłonęłam tę historię na raz. Muszę przyznać, że byłam w szoku, czytając fragmenty dotyczące młodości Jamesa. Wkurzałam się na jego "rodziców". Mafia kojarzy mi się z uporem, przebiegłością, brutalnością i w tej książce tego nie zabrakło. Zaintrygowała mnie postać Alexandra. Mam ochotę na więcej! 🤭 W sensie... Mam nadzieję, że szybko pojawi się w kontynuacji, na którą czekam jeszcze bardziej, niż na drugi tom Cóż się dziwić, gdy książka ma takie zakończenie... Jeśli szukacie świetnej mafijnej książki, która dostarczy Wam wielu emocji, to ta książka jest dla Was! Polecam całą serię!