To moje kolejne spotkanie z twórczością autorki i śmiało mogę powiedzieć, że Pani Kasia jest jedną z tych pisarek po których powieści sięgam w ciemno i jeszcze nigdy się nie zawiodłam, dlatego nie mogłam przejść obojętnie obok jej najnowszej książki - "Domek nad potokiem", która zainteresowała mnie opisem i urzekła piękną okładką. Stylistyka i język jakim posługuje się autorka jest bardzo lekki, prosty i przyjemny w odbiorze co sprawia, że książkę czyta się w zawrotnym tempie. Ja pochłonęłam ją w jedno popołudnie i z dużym zainteresowaniem oraz zaangażowaniem śledziłam to co działo się w życiu bohaterów. Fabuła została w interesujący sposób nakreślona, przemyślana, dopracowana i bardzo dobrze poprowadzona. Natomiast bohaterowie, zarówno pierwszo jak i drugoplanowi, zostali świetnie i bardzo prawdziwie wykreowani. Na kartach powieści mogłam lepiej poznać Jagodę i Janka, ich myśli, odczucia, mogłam dowiedzieć się z czym się zmagają każdego dnia oraz jakie wydarzenia z przeszłości odcisnęły piętno na ich obecnym życiu. Dzięki temu mogłam lepiej zrozumieć ich postępowanie oraz decyzję. Oboje od pierwszych chwil zaskarbili sobie moją sympatię i bardzo poruszyło mnie to co ich spotkało, wielokrotnie czytając niektóre fragmenty miałam ochotę wejść do tej książki żeby ich przytulić, wesprzeć i zapewnić, że od teraz już wszystko będzie dobrze. Naprawdę z całych sił kibicowałam Jagodzie i Jaśminowi. Łączy ich tak naprawdę bardzo wiele, oboje doświadczyli wielu traum, które sprawiły, że zachowują się w taki, a nie inny sposób. Relacja bohaterów została w niesamowicie interesujący sposób poprowadzona, początkowa niechęć z czasem zaczęła przeradzać się w przyjaźń, a później w coś zdecydowanie głębszego. Pomiędzy bohaterami wszystko toczyło się swoim niespiesznym rytmem, pozwalając Czytelnikowi skupić się na gestach, słowach i odczuciach towarzyszących głównym postaciom, a ja to wszystko chłonęłam całą sobą! Niesamowicie podobał mi się wątek związany z psem - Aurą oraz to jak autorka przedstawiła pracę weterynarza na wsi, ukazując cienie i blaski tego zawodu. Lubię jak autorzy w swoich powieściach wplatają zwierzęcych bohaterów i nadają im znaczącą rolę. Pisarka w swojej powieści porusza wiele ważnych, życiowych i ponadczasowych tematów, które tak naprawdę mogą spotkać każdego z nas. Trudne relacje rodzinne, zdrada, trudne wybory, nowe początki i masa tajemnic do rozwikłania, które tylko dodatkowo potęgują chęć dalszego czytania i wywołują w Czytelniku ogrom emocji i wrażeń! Autorka na przykładzie swoich bohaterów udowadnia, że mając wsparcie przychylnych i kochających nas osób można osiągnąć naprawdę wiele i spełniać swoje marzenia. Ta historia pokazuje, że wszystko dzieje się po coś, że nic nie jest dziełem przypadku, a ludzie pojawiający się na naszej drodze znajdują się na niej nie bez przyczyny. Jestem pewna, że losy bohaterów nie jednego Czytelnika zmuszą do refleksji oraz przywrócą wiarę w lepsze jutro. Cudownie spędziłam czas z tą książką i już nie mogę się doczekać kolejnych powieści spod pióra autorki. Polecam!