Druga szansa recenzja

Venus była światkiem morderstwa swojego opiekuna. Znalazła się w nieodpowiednim miejscu, w nieodpowiednim czasie. Na dodatek zna ludzi, którzy brali w tym udział. Młoda kobieta wie, że jest w wielkim niebezpieczeństwie i dlatego została światkiem koronnym. Jednak w pewnym momencie zostaje odnaleziona, udaje jej się uciec i dotrzeć na posterunek policji. Rano zostaje przechwycona przez detektywa Chase’a, mężczyznę, który prowadzi sprawę, a teraz ma osobiście ją zawieźć w miejsce docelowe i upewnić się, że jest bezpieczna.
Kobietę od początku coś ciągnie do niego, jednak on nie zamierza wdawać się w romans. Do czasu, w pewnym momencie namiętność wygrywa. Venus i Chase’a zaczyna łączyć seks, ale nie tylko. W nowym miejscu udają małżeństwo, a między nich wkrada się miłość. Nowe miejsce, nowe życie, nowa tożsamość, a u boku mężczyzna, który skradł jej serce. Teraz miało być już wszystko w porządku, a przeszłość tylko odległym wspomnieniem. Jednak ona nie zamierza dać o sobie zapomnieć, jak również Tuck – mężczyzna, z którym kiedyś sporo ją łączyło. Kim jest? Jak zmieni jej życie? Jak potoczą się losy Venus? Jak będzie wyglądał jej związek z Chase? Czy będzie bezpieczna?

Historia Venus zaskoczyła mnie i to nie jednokrotnie. Autorka stworzyła świetną książkę, od której nie mogłam się oderwać. Była ciekawa, wciągająca, z dość szybką akcją, sporą dawką niebezpieczeństwa, pełna tajemnic, sekretów.

Główną bohaterką jest Venus, młoda kobieta, która w jednej chwili musiała zmienić całe swoje życie. Z tętniącego życiem miasta przeniosła się do małego miasteczka, w którym mało co się dzieje. Musiała zostawić wszystko i wszystkich, których znała, świat, w którym do tej pory żyła i tak naprawdę zacząć od nowa. Na szczęście nie jest sama i ma wsparcie w mężczyźnie, który miał tylko ją chronić, a stał się kimś dużo więcej. To bohaterka ciekawa, momentami pyskata, mająca własne zdanie. Osobiście ją polubiłam.

„Druga szansa” to świetna książka, która zaskakuje, z którą nie da się nudzić. Ze swojej strony z przyjemnością polecam.

Recenzja pojawiła się również na moim blogu - Mama, żona - KOBIETA