Kto z Was, tak jak ja, uwielbia uniwersum Harrego Pottera? Ja jestem jego fanką od wielu, wielu lat. Nic więc dziwnego w tym, że kiedy pojawiły się moje dwa ulubione tematy w jednym(Harry Potter i Boże Narodzenie) po prostu musiałam nabyć tę publikację i się z nią jak najszybciej zapoznać. Jakie mam wrażenia po tej lekturze? Zapraszam do zapoznania się z nimi poniżej :)
Nie wiem czy wiecie, ale książeczka ta, to wycinek opisu przygotowań i samych świąt Bożego Narodzenia z pierwszej części Harrego Pottera pt.: "Harry Potter i kamień filozoficzny". To właśnie za sprawą ilustracji Ziyi Gao, tą książeczka jest tak magiczna i wyjątkowa zarazem. Dzięki jej wspaniałym ilustracjom, jesteśmy w stanie poczuć tę magię, która miała wtedy miejsce w Hogwarcie. Poznajemy uczucia i emocje, jakie towarzyszą Harremu podczas całego okresu świątecznego takie jak; przyjaźń, radość, zaskoczenie czy niedowierzanie. Wspólnie z nim oraz z rodzeństwem Wayesley'ów możemy świętować, to jakże ważne i zupełnie inne Boże Narodzenie. Dla Pottera jest nowy rozdział, który na stałe zapisał się jako jeden z tych szczęśliwych. Przyznam się, że z ogromną radością wróciłam do lektury Harrego po latach, a czytanie o Bożym Narodzeniu wywołało u mnie wiele ciepłych uczuć. Czułam się tak, jakbym znowu spotkała się z dawno niewidzianymi znajomymi i wspólnie z nimi mogłam celebrować ten świąteczny czas.
Bardzo podobała mi się ta lektura, ale mam jedno ale. Mianowicie troszkę nie podobała mi się sama końcówka. Mam wrażenie, że jest ona urwana w samym środku. Zabrakło mi zakończenia, które by ładnie i logicznie podsumowało całość. Dlatego też, moja ocena będzie o jeden stopień niższa.
Podsumowując, sądzę, że jest to pięknie wydany wycinek związany ze świętami Harrego Pottera w Hogwarcie. Absolutnie ilustracje robią tutaj całą "robotę". Nie zmienia to jednak faktu, że pozycja ta to zwykły chwyt marketingowy, gdyż nie dowiedzieliśmy się z niej niczego nowego. Taki trochę odgrzewany kotlet 😅🙈 (przepraszam za wyrażenie) ale przepięknie podany. Myślę jednak, że w biblioteczce Potteromaniaków ta historia powinna się znaleźć. Dla samych ilustracji, naprawdę warto. Polecam i przyznaję 9⭐/10 punktów 😀 📖. Książka, nie była egzemplarzem recenzenckim. Pochodzi z mojej prywatnej biblioteczki.