Światła września recenzja

Światła września

Autor: @magda87 ·1 minuta
2011-11-09
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Tym razem Zafón przenosi nas do roku 1936. Poznajemy Simone Sauvelle, której mąż po kilku miesiącach zmagań z chorobą umiera, zostawiając żonę z długami i dwójką dzieci, Irené i Dorianem. Nieoczekiwanie kobieta dostaje bardzo atrakcyjną ofertę pracy w małym miasteczku Błękitna Zatoka, położonym w Normandii. Od tej pory Simone ma zarządzać rezydencją niejakiego Lazarusa Janna, wynalazcy i fabrykanta zabawek. W głębi serca liczy też, że w tym malowniczo położonym miasteczku uda jej się uciec od smutnych wspomnień. Czy jednak rzeczywiście los w końcu się do niej uśmiechnął?

Już podczas pierwszej wizyty rezydencja Cravenmoore wydała się rodzinie Sauvelle bardzo mroczna i tajemnicza. Budziła w nich niewytłumaczalny niepokój, a wręcz grozę. Na szczęście wrażenie to szybko zostało zatarte przez bardzo przyjazne usposobienie Lazarus, który okazał się niezwykle miłym gospodarzem. Nikt nawet nie podejrzewał, że jego dom kryje w sobie niebezpieczne moce, które raz uwolnione, będą próbowały zniszczyć szczęście i spokój wszystkich, którzy znajdą się w pobliżu.

Światła września można zaliczyć do książek na tak zwany jeden wieczór. Czyta się ją szybko i z ciekawością. Autor buduje napięcie powoli i stopniowo. Akcja na początku toczy się spokojnie swoim rytmem po to, by pod koniec przyspieszyć i jeszcze bardziej wciągnąć czytelnika w ten mroczny i pełen demonicznych mocy świat. Jedyne, co mi przeszkadzało podczas czytania to nieodparte wrażenie, że skądś już tę historię znam. Pewnie wynika to z tego, że autor niczym mnie tutaj nie zaskoczył. Wszystko było przewidywalne, jakby toczyło się według utartego schematu.

Domyślam się, że większość osób zdecyduje się na Światła września głównie z uwagi na sławę autora. Moim zdaniem książka jest po prostu dobra. Nie powaliła mnie na kolana, jednak wieczór z nią spędzony zaliczam raczej do udanych. Polecam przede wszystkim fanom Zafóna.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Światła września
3 wydania
Światła września
Carlos Ruiz Zafón
8.1/10
Cykl: Trylogia mgły, tom 3

Okrutna tajemnica wspaniałej nadmorskiej rezydencji pełnej wielu ponurych wspomnień Tajemniczy i groźny stwór zamieszkujący normandzki las Cavenmore Tę powieść mógłby napisać młody Julian Carax, boh...

Komentarze
Światła września
3 wydania
Światła września
Carlos Ruiz Zafón
8.1/10
Cykl: Trylogia mgły, tom 3
Okrutna tajemnica wspaniałej nadmorskiej rezydencji pełnej wielu ponurych wspomnień Tajemniczy i groźny stwór zamieszkujący normandzki las Cavenmore Tę powieść mógłby napisać młody Julian Carax, boh...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Książka Zafóna to dowód na to, że można napisać ciekawą powieść YA bez zbędnej tandety, infantylnych i nijakich bohaterów, a historia nie musi się ograniczać tylko do nieszczęśliwej czy trudnej miłośc...

@Zapiskispodpoduszki @Zapiskispodpoduszki

Carlos Ruiz Zafon jest pisarzem znanym głównie za sprawą "Cienia wiatru", który uchodzi za jego najlepszą powieść. Tej książki jednak nie czytałam, ponieważ nie chce patrzeć na pozostałe dzieła tego ...

AN
@Leanika

Pozostałe recenzje @magda87

Wyspa na prerii
Wyspa na prerii

„Rzecz dzieje się współcześnie, w Arizonie, tuż przy granicy z Meksykiem. Dziki Zachód dawno przestał być dziki, ale mieszkańcy prerii wciąż o tym zapominają. Preria jest...

Recenzja książki Wyspa na prerii
Dotknięcie pustki
Dotknięcie pustki

Joe Simpson – brytyjski alpinista i pisarz. Sławę przyniosła mu książka Dotknięcie pustki, którą obecnie zalicza się do klasyki literatury górskiej. W 1985 roku dwaj mł...

Recenzja książki Dotknięcie pustki

Nowe recenzje

Glennkill. Sprawiedliwość owiec
Świeży, oryginalny i pełen humoru kryminał, w k...
@burgundowez...:

Jeśli sądzicie, że widzieliście już wszystko w literaturze kryminalnej, „Glennkill. Sprawiedliwość owiec” udowodni Wam,...

Recenzja książki Glennkill. Sprawiedliwość owiec
Noc spadających gwiazd
Magiczna noc
@ela_durka:

Jakiś czas temu miałam okazję, a w zasadzie wielką przyjemność przeczytać powieść "Nowe życie Kariny" pani Marty Nowik....

Recenzja książki Noc spadających gwiazd
Wzgórze psów
Recenzja książki "Wzgórze psów" Jakuba Żulczyka
@natala.char...:

Jakub Żulczyk w Wzgórzu psów zabiera czytelników na mroczną podróż do małego miasteczka, które skrywa więcej tajemnic, ...

Recenzja książki Wzgórze psów
© 2007 - 2024 nakanapie.pl