Sukces tej serii jest dla mnie całkowicie zrozumiały. Historia dziewczyny pół elfa i jej przyjaciela Sennara, który jest czarodziejem, wciąga od pierwszej strony. Pierwsza część wchłonęła mnie i właściwie miałam jedno pragnienie, aby dalej czytać tę historię, choć mój stos książek jest niewyobrażalny.
Sennar, jako czarodziej ma zadanie. Najważniejsze w jego życiu, które pokaże, jak wielkim czarodziejem jest i jakim umysłem włada, aby znaleźć świat, który od stuleci jest nieznajdowany. Tak. Świat zanurzony. Już właściwie mityczny, bo nikt nie wie, gdzie leży i tak naprawdę, mało kto już wierzy, że ten świat w ogóle istnieje. Jak to jednak w fantasy i ich światach, wiadome jest, że poszukiwanie czegoś zaginionego musi skończyć się sukcesem, a my czytelnicy właśnie na takie momenty czekamy najbardziej.
Młody czarodziej spędził w bibliotekach setki godzin, przeczytał miliony ksiąg i przekazów, aby uświadomić sobie, że on wie, gdzie jest ten świat i wie, jak do niego dotrzeć. W tym celu wynajmuje statek, za niebagatelną kwotę, oczywiście i wyruszają w największą przygodę życia, która możliwe, że będzie ich ostatnią. A na tym statku ma tylko jednego sprzymierzeńca, który opowiada mu piękne historie i wierzy w jego misję. I tak oto, po wielu tygodniach docierają do miejsca, które jest właśnie tym miejscem. Tu ich drogi muszą się rozejść, gdyż ta misja jest misją samodzielną i tylko młody czarodziej może podążać tą drogą. Jak każdy wielki bohater, jest samotny w swojej walce i może liczyć tylko na siebie.
Dociera w końcu tam, gdzie nikt nie był od setek lat. Jeśli jednak komuś udało się dostać do zapomnianego przez innych miejsca, musiał zginąć. Sennarowi udaje się przeżyć. A jakimże to sposobem? Prawdą, mówieniem prawdy i byciem osobą wiarygodną. I tu powiem wam, że nie trzeba być superbohaterem i mieć tajne misje, aby używać tych dwóch super magicznych mocy i osiągać efekty, a także zaskarbiać sobie szacunek i przyjaźń ludzi ;)
Tymczasem nasza druga bohaterka musi stanąć przed wieloma wyzwaniami i jedno trzeba jej oddać. Doskonała z niej przyjaciółka, choć w gorącej wodzie kąpana po stokroć. Właśnie przez jej krewki charakter i lojalność, musi przemierzyć drogę z Lajosem, który będzie zmuszony stanąć przed ojcem i powiedzieć mu coś, czego ten absolutnie nie zamierza wysłuchać. Żmudna to będzie droga i pełna przykrych niespodzianek, ale to właśnie tam, Nihal pozna staruszka, który pomoże jej w lesie i nauczy ją paru prawd, które będzie mogła później wykorzystać. Spotkanie to, będzie jednym z bardziej spektakularnych w jej życiu.
Armia Tyrana rośnie w siłę, jego moce, niczym Saurona z dnia na dzień są coraz większe i mroczniejsze. To, co przyzywa, wprawia w osłupienie całą armię świata wynurzonego i wtedy każdemu przechodzi przez myśl, że to już koniec i nic ich nie uratuje. I tu wam zdradzę, że jest jedna szansa. A jaka? No oczywiście nie zdradzę już nic więcej, bo trzecia część czeka, a ja wam polecam poprzednie dwie. Nawet tym osobom, które za fantasy nie przepadają i uważają, że ten gatunek jest dziwny i nie do ogarnięcia. Nic bardziej mylnego. Jest jak najbardziej dla każdego, a może właśnie bardziej dla tych, co nigdy się z tym gatunkiem nie spotkali, bo dzięki tej serii mogą fantasy pokochać.