STUDNIA BEZ DNIA recenzja

Ech ! Życie !! - Dziwnie placzą się losy ludzi. Nigdy nie wiadomo co im los przyniesie . Bo pomyślcie sobie - żyje w pięknym Toruniu sobie Marcelina - cisza spokój, mąż , prawdziwa idylla. A tu ciach !!! Dowiaduje się że mąż ją zdradza - chwilę pózniej że ginie w wypadku - jej ukochany mąż Januszek. Żeby tego było mało poznaje kochankę męża i się z nią zaprzyjażnia - to dopiero !! Czy która z Was byłaby do tego zdolna ?? Raczej rzadko się to zdarza. Ale Marcelina jest silna - znajduje nową pracę . Prowadzi stanowisko z pamiątkami pod pomnikiem Kopernika. Od rzezbiarza Tadeusza Zawiejskiego dostaje dodatkową pracę - pomaga mu przy odlewach figurek - przy okazji dokonuje niezwykłego odkrycia.

I tu zaczyna się ............. wielka przygoda , sensacja,namiętność. Uwielbiam takie klimaty.

W całą historię wpleciony jest Toruń jego piękno ,historia i legenda. Piękny rynek, mroczne uliczki - dodatkowo pokazane zdjęcia w książce pięknego Torunia.