Zabójcza biel recenzja

Strike ciągle w formie

Autor: @asiaczytasia ·2 minuty
2025-02-18
Skomentuj
3 Polubienia
Myślę, że czytelnicy kryminałów kojarzą kim jest Cormoran Strike. Detektyw wykreowany przez J. K. Rowling, która stworzyła ten cykl kryminałów pod pseudonimem Robert Galbraith (ponieważ autorka zdecydowała się na męski przydomek w dalszej części recenzji będę używała rodzaju męskiego). Nieco gburowaty i kulawy były żołnierz, ale – co najważniejsze – efektywny w działaniu. Swego czasu wszyscy zaczytywali się w jego przygodach. Zaczytywałam się i ja. Przyznam, że po trzecim tomie nie śledziłam losów tego cyklu i bardzo mnie zaskoczyło, jak się rozrósł. Postanowiłam go nadrobić i nie odłożyłam tego postanowienia na później. Dzięki temu dziś mogę podzielić się z wami wrażeniami po przeczytaniu czwartej odsłony przygód Cormorana Strike'a pt. „Zabójcza biel”.

Tytuł może kojarzyć się ze śniegiem, ale to „zmyłka”. Zresztą w Londynie, gdzie dzieje się akcja powieści, chyba za dużo śniegu się nie uświadczymy. W takim razie, o co chodzi? Sprawa kryminalna zaczyna się od tego, że do agencji Strike'a przychodzi, najprawdopodobniej cierpiący na jakaś chorobę psychiczną, chłopak i opowiada, że był świadkiem uduszenia dziecka. Sprawa na tyle intryguje detektywa, że postanawia się nią zająć „pro bono”. Okazuje się, że może mu się to opłacić, bo węsząc zwraca na siebie uwagę ministra kultury, który ma dla niego – już odpłatne – zlecenie. Sprawa okaże się bardzo złożona, a Cormoran będzie musiał ocenić, które elementy pasują do układanki, a które są kompletnie nieistotne.

Robert Galbraith już nie raz pokazał, że ma bardzo sprawne pióro. Cykl o Cormoranie Strike'u po prostu dobrze się czyta. Akcja jest wartka, a postacie wyraziste. I tak też jest w przypadku „Zabójczej bieli”. Natomiast mam wrażenie, że autor za wszelka cenę chce opóźnić rozwiązanie sprawy. I nie chodzi mi o to, że jest ona wielowątkowa. To jak trzeba się nad nią nagłówkować to rewelacja. Natomiast dochodzimy do takiego punktu, że miałam wrażenie, iż pomimo wartkiej akcji, śledztwo bardzo ślamazarnie posuwa się do przodu. Postacie niby coś robią, ale ja nie widzę rezultatów ich działań. Mamy tu też tajemnice, które „nie chcą” być ujawnione i trochę mnie razi, że Strike bardziej nie naciska na odkrycie kart. Oczywiście w finale wszystkiego się dowiemy, jednak ten finał jest taki sobie. Sprawca, jak na spowiedzi, zwierza się nam i detektywom ze swoich działań i motywów. Mnie takie rozwiązanie nie satysfakcjonuje. Po co mam czytać x stron, żeby istota sprawy była na kilku ostatnich?

Dodać jeszcze muszę, że autor mocno rozwija wątki prywatne i Cormorana, i jego wspólniczki Robin. Zabieg ciekawy w kontekście całego cyklu, chociaż droga jaką proponuje Robert Galbraith wydaje się tendencyjna – przynajmniej w tym tomie. Natomiast sprawia to, że książki te lepiej czytać w kolejności. No i mimowolnie powiększa ich objętość.

Podsumowując. „Zabójczą biel” czytało mi się wybornie, chociaż pewne zabiegi, jakie autor zastosował, aby opowiedzieć nam tę historię niezbyt mi się podobają. Nie mogę natomiast odebrać tej powieści tego, że wciąga. Że wielowątkowa sprawa angażuje czytelnika, a wartka akcja sprytnie przykrywa pewną „opieszałość” działań detektywów.

Moja ocena:

× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zabójcza biel
2 wydania
Zabójcza biel
Robert Galbraith
7.2/10
Cykl: Cormoran Strike, tom 4

„Widziałem, jak ktoś zabił dziecko. Udusił je… obok konia”. Billy, zdesperowany młody mężczyzna, przychodzi do agencji Cormorana Strike’a, by prosić o wyjaśnienie okoliczności zbrodni, którą widział ...

Komentarze
Zabójcza biel
2 wydania
Zabójcza biel
Robert Galbraith
7.2/10
Cykl: Cormoran Strike, tom 4
„Widziałem, jak ktoś zabił dziecko. Udusił je… obok konia”. Billy, zdesperowany młody mężczyzna, przychodzi do agencji Cormorana Strike’a, by prosić o wyjaśnienie okoliczności zbrodni, którą widział ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Nie od razu Rzym zbudowano - a Rowling zajęło to 4 tomy. "Zabójcza biel" w końcu jest prawdziwie wartym uwagi kryminałem. Opłacało się na niego czekać. Mija rok od ślubu Robin i złapania Rozpruwacza...

@szarlotka321 @szarlotka321

„Zabójcza biel” jest czwartą odsłoną przygód londyńskiego detektywa Cormorana Strike’a oraz jego wspólniczki Robin. Tym razem akcja zasadza się wokół śledztwa prowadzonego na zlecenie ministra Chiswe...

@Antoniowka @Antoniowka

Pozostałe recenzje @asiaczytasia

Dewolucja
Pułapka

Wielka Stopa (czy też Sasquatch), mityczne zwierzę związane z amerykańską kulturą. Dla nas chyba bardziej wytwór popkultury lub nowinka z programów popularnonaukowych. J...

Recenzja książki Dewolucja
Oberki do końca świata
Saga rokicińskich grajków

„Przybył Maciej Wicher znikąd, spoza horyzontu, z wiosek nienazwanych. Przybył do Rokicin drogich, do Rokicin błogich, do ich strzech słomianych”[1]. Od tego Macieja zac...

Recenzja książki Oberki do końca świata

Nowe recenzje

Stres. Jak zrozumieć swoje reakcje i odzyskać równowagę
Stres, jako przenikające się procesy fizjologic...
@roksana.rok523:

Ciało człowieka można porównać do niezwykle zaawansowanej technologicznie maszyny, z wbudowanym systemem zarządzania, k...

Recenzja książki Stres. Jak zrozumieć swoje reakcje i odzyskać równowagę
Zamek po drugiej stronie lustra
Czytajcie
@Radosna:

Wilk w kulturze i popkulturze przedstawiany jest jako, inteligentne i bezwzględne ucieleśnienie zła. Przekaz ten spopul...

Recenzja książki Zamek po drugiej stronie lustra
Wiosna w Zapomnianym Schronisku
Wiosna w Zapomnianym Schronisku
@kasiasowa1:

„Wiosna w Zapomnianym Schronisku” – opowieść o nowych początkach „Wiosna w Zapomnianym Schronisku” Julii Furmaniak to ...

Recenzja książki Wiosna w Zapomnianym Schronisku