Rozkosze nocy recenzja

Strażnicy snów

Autor: @cyrysia ·3 minuty
2013-11-15
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Sylvia June Day to amerykańska pisarka japońskiego pochodzenia. Jest autorką kilkunastu powieści fantasty, literatury erotycznej i paranormal romance, przetłumaczonych na prawie czterdzieści języków. Jej książki rozeszły się w kilkumilionowych nakładach (5 milionów książek w siedem miesięcy). Największą sławę zdobyła dzięki erotycznej trylogii o multimilionerze Gideonie Crossie. Tym razem nakładem wydawnictwa Akurat możemy poznać najnowszą pozycje pisarki zatytułowaną „Rozkosze nocy”, która jest pierwszym tomem bestsellerowego cyklu Strażnicy snów. Nie znam poprzednich dzieł pani Day, ale zapowiedź mrocznej ekstazy w jej wykonaniu podziałała na mnie, jak afrodyzjak. Jak przebiegło owe spotkanie? Zanim przejdziemy do sedna sprawy, kilka słów o fabule.

Kapitan Aidan Cross jest nieziemsko przystojnym, o pięknych niebieskich oczach i kruczoczarnych włosach nieśmiertelnym Strażnikiem pochodzącym ze świata Snów. Do jego zadań należy tropienie i niszczenie Koszmarów, które planują przedostać się do podświadomości Śniących. Przy okazji spełnia wszelkie najgłębsze erotyczne zachcianki śpiących kobiet wedle ich wyimaginowanych wyobrażeń. Nietypowa profesja niestety nie wzbudza w mężczyźnie już takiego entuzjazmu, jak kiedyś. Swoje obowiązki wykonuje mechanicznie bez emocjonalnego zaangażowania. Sytuacja ulega diametralnej zmianie, kiedy Aidan odwiedza we śnie Lyssę Bates, piękną i uroczą panią weterynarz, która dotychczas nie dopuszczała do siebie żadnych Strażników. Tym razem jest zupełnie inaczej. Kobieta pozwala Crossowi wejść do swojego strumienia świadomości i spędza z nim szaloną, upojną noc. Po przebudzeniu okazuje się jednak, że w przeciwieństwie do innych pań Lyssa pamięta swojego zmysłowego kochanka. Zdaniem starszyzny oznacza to, że zgodnie z pradawną legendą jest Kluczem, który doprowadzi do zagłady cały wszechświat Zmierzchu. Trzeba zatem zniszczyć nadchodzące zagrożenie. Aidan nie wierzy w te brednie, dlatego zamierza za wszelką cenę uratować dziewczynę. Aby zapewnić jej bezpieczeństwo pokonuje międzygalaktyczną barierę i przedostaje się do realnego świata. Jak Bates zareaguje, kiedy przystojny kapitan Cross zmaterializuje się przed drzwiami jej mieszkania? Czy ten związek ma jakiekolwiek szanse na przetrwanie?

Nigdy wcześniej nie spotkałam się z tak fantastyczną, intrygującą strukturą tematyczną, w której pojawiałby się wątek Strażników walczących z Koszmarami Śniących. Ten motyw zdecydowanie wyróżnia się na tle innych erotyków, bynajmniej w moim odczuciu został zdominowany przez nieustane cielesne ekscesy głównych bohaterów. Nie przeszkadza mi fizyczna miłość, jeśli potraktowana jest z umiarem, ale co za dużo to niezdrowo. Mam nadzieję, że w kontynuacji autorka znacznie lepiej rozbuduje nadprzyrodzony świat Aidana Crossa pokazując go, z jak najbardziej atrakcyjnego punktu widzenia.

,,Rozkosze nocy" czyta się bardzo dobrze, płynnie i swobodnie. Język jest prosty, przejrzysty, bez żadnych zgrzytów. Nie musimy skupiać się na dogłębnej analizie tekstu, tylko na własnych wyobrażeniach pokrywających się z wizją wykreowaną przez Sylvię Day. Z wartkiej akcji wyłania się trochę intrygi, która dodaje ciekawego kolorytu całej historii. Z kolei opisy scen łóżkowych są niebywale śmiałe, dosadne, pieprzne, czasami zbyt obcesowe. Nie ma w nich miejsca na pruderię, ani żadne zahamowania. Osobiście mi to nie przeszkadza, aczkolwiek wolałabym nieco więcej zmysłowego romantyzmu zamiast zwierzęcych uniesień. Para głównych bohaterów tworzy interesujący duet. Aidan to niewątpliwie fascynujący mężczyzna o barwnej, złożonej osobowości. Dotychczas w swoje obowiązki angażował się całym sercem niemniej jednak czuł się samotny i niespełniony. Dopiero dzięki Lyssie odnalazł sens życia, której na imię miłość. Także piękna, inteligenta pani weterynarz zyskuje na bliskich kontaktach ze swoim Strażnikiem. Wreszcie czuje się potrzebna, kochana i szczęśliwa. Niestety wedle przepowiedni Starszyzny jest Kluczem, który należy zlikwidować. Jak zatem dalej potoczą się jej losy? Czy uda się Crossowi ocalić swoją wybrankę? Zobaczcie sami.

Komu polecę najnowsze dzieło Sylvii Day? Jestem pewna, że miłośnicy literatury erotycznej odnajdą w niej coś dla siebie. To niezwykle żarliwy romans z odrobiną mistycyzmu i fantastyki. Znajdziemy tu nieziemską rzeczywistość snów i koszmarów, szalone, cielesne fantazje na pograniczu jawy i czegoś nierealnego oraz pradawną legendę, która będzie przyczyną wielu nieprzewidzianych wydarzeń. Osobiście miło spędziłam czas poznając tę książkę i chętnie przeczytam drugą część cyklu Strażnicy Snów zatytułowaną ,,Żar nocy'' (do księgarń trafi w styczniu 2014 roku) . Tymczasem wszystkich fanów twórczości autorki oraz zainteresowanych tematyką zachęcam do powyższej lektury. Moim zdaniem, warto.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2013-11-15
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Rozkosze nocy
2 wydania
Rozkosze nocy
Sylvia Day
6.9/10
Cykl: Strażnicy snów, tom 1

Sylvia Day wprowadza czytelników w świat fantastyczny tak niezwykły jak i erotyczny! Bywają takie zmysłowe przyjemności, których można zaznać tylko w nocy… Przychodzi o Zmierzchu pomiędzy snem a rzecz...

Komentarze
Rozkosze nocy
2 wydania
Rozkosze nocy
Sylvia Day
6.9/10
Cykl: Strażnicy snów, tom 1
Sylvia Day wprowadza czytelników w świat fantastyczny tak niezwykły jak i erotyczny! Bywają takie zmysłowe przyjemności, których można zaznać tylko w nocy… Przychodzi o Zmierzchu pomiędzy snem a rzecz...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Aidan Cross jest kapitanem Mistrzów Miecza i Strażnikiem Snów. Przebywa w innym wymiarze zwanym Zmierzchem, a jego zadaniem jest odwiedzanie kobiet w marzeniach sennych i zaspokajanie ich erotycznych ...

@ksiazkianny @ksiazkianny

Literatura erotyczna ma to do siebie, że w pewien sposób musi szokować i balansować na granicy dobrego smaku. To kluczowy element tego gatunku, który rozwija się w obecnych czasach w zaskakującym temp...

@Hovering @Hovering

Pozostałe recenzje @cyrysia

Prawda nie krzywdzi
Prawda nie krzywdzi

Emil Szweda napisał kawał dobrego, intrygującego i wciągającego kryminału, po który może sięgnąć każdy bez względu na preferencje czy upodobania czytelnicze. Nie ma tu b...

Recenzja książki Prawda nie krzywdzi
Diabelski Hrabia
Diabelski Hrabia

Brak mi słów, żeby opisać, jak bardzo spodobała mi się ta książka. Jest szalenie urocza, ale nie przesłodzona. Za fasadą dobrego wychowania, wytwornych manier i sztywnyc...

Recenzja książki Diabelski Hrabia

Nowe recenzje

Nędznicy. Tom 1
:)
@book_matula:

Dzisiejsza recenzja dotyczy książki „Nędznicy” tom 1 autorstwa Victor Hugo którego możecie kojarzyć m. in. Dzwonnik z N...

Recenzja książki Nędznicy. Tom 1
Odważne młode kobiety
Odważne młode kobiety
@kamilawalota:

Mam dla Was propozycję hipnotyzującej lektury inspirowanej atakiem najgłośniejszego seryjnego mordercy. Tallahasse, r...

Recenzja książki Odważne młode kobiety
Simulacrum
Poezja muzyką, muzyka poezją
@adam_miks:

Andrzej Pytlak proponuje czytanie „Simulacrum”. To świat reprodukcji, a nawet imitacji. Termin stworzony w Wielkiej Br...

Recenzja książki Simulacrum
© 2007 - 2024 nakanapie.pl