Paige Williams "Sprzedam dinozaura" Paleontolodzy, kolekcjonerzy i przemyt skamielin,
Fascynował Was przed laty nieustraszony Indiana Jones? A może ciekawi byliście świata dinozaurów sprzed milionów lat, do którego zapraszał "Park Jurajski"? Jeśli nawet na żadne z powyższych pytań nie odpowiedzieliście twierdząco, jestem przekonana, że opisana przez Paige Willams historia sprzedaży szkieletu mongolskiego dinozaura z gatunku Tarbosaurus bataar za milion dolarów na jednej z aukcji w Nowym Jorku, wyda się Wam tak nieprawdopodobna, że będziecie chcieli koniecznie sięgnąć po "Sprzedam dinozaura", żeby dowiedzieć się, w jaki sposób mogło do tego w ogóle dojść. Historia Erica Prokopiego, wielkiego miłośnika skamielin, okaże się też świetnym wstępem do postawienia sobie licznych pytań o granice, które powinny być postawione pomiędzy pasją a legalną działalnością w oparciu o przepisy prawa, dotyczącą skarbów natury, których nieodkryty wolumen nadal leży pod ziemią, w rzekach czy na pustyniach wielu krajów.
Gdzie kończy się niewinna ludzka pasja a zaczyna dochodzić do głosu chęć zysku? Czy prowadzony przez prywatnych poszukiwaczy drenaż ziemi z jej zasobów to tylko niewinne hobby? A może również zajęcie mające na celu zachowanie odkrytych skarbów natury dla potomnych ? Jak łatwo jest w krajach rozwijających się a przy tym bogatych w różnorodne zasoby, takich jak chociażby Mongolia, stworzyć nielegalny rynek skamielin ? Po co Nicolasowi Cage'owi i Leonardo do Caprio czaszki dinozaurów? I wreszcie czy trzeba było dopuścić aż do sprzedaży szkieletu dinozaura, żeby amerykańskie władze przyjrzały się bliżej temu trwającemu od lat procederowi?
"Sprzedam dinozaura" to również opowieść o rozwoju światowej paleontologii, dyscypliny nauki w porównaniu do wielu innych, dosyć młodej, bo nazwanej tak dopiero w 1822 roku. Równie fascynująca jak Erica Prokopiego jest historia Mary Anning, żyjącej w XIX wieku, a zamieszkującej angielskie wybrzeże dziewczyny, która zaczęła utrzymywać swoją rodzinę sprzedając znalezione pomiędzy morskimi klifami skamieniałości, a potem kontynuowała również liczne, związane z nimi, prace badawcze.
"Sprzedam dinozaura" to nie tylko świetnie napisana literatura faktu, ale również trzymająca w napięciu sensacyjna opowieść o zacierających się granicach pomiędzy tym co dozwolone, a łamaniem prawa. To również historia pełna niesamowitych przygód mogąca być zarysem niejednej awanturniczej powieści.
Napisana w sposób niezwykle barwny, a przy tym pełen szczegółów, choć spora objętościowo, nie daje ani chwili czasu na nudę, mogąc się podobać zarówno miłośnikom książek non fiction, jak też popularnonaukowych lektur dotyczących otaczającego nas świata czy wreszcie osobom, które szukają w książkach niebanalnych opowieści pozostawiających po zakończeniu czytania z głową pełną dodatkowych pytań. Wśród tegorocznych książek non fiction, a zarazem popularnonaukowych, znajdzie się w mojej topce.
Książka otrzymana z Klubu Recenzenta Na kanapie.