Sodoma i Gomora recenzja

Śpieszcie się czytać, gdyż mogą go przestać wydawać.

Autor: @jatymyoni ·2 minuty
2020-07-28
1 komentarz
13 Polubień
„Sodoma i Gomora” tytuł złowróżbny i zastanawiamy się, jakie zjawiska w jego otoczeniu zasługują na to miano. Na pierwszy plan wysuwa się oczywiście homoseksualizm, do którego bohater powieści ma jednoznacznie negatywny stosunek. Chociaż bardziej go przerażają zachowania lesbijskie, o które nawet podejrzewa Albertynę, niż zachowania mężczyzn. W tym wypadku z większą wyrozumiałością opisuje kontakty barona de Charlus ze skrzypkiem Morelem, ale też innych panów. Ukazuje też koniec ery salonów, gdzie liczyły się tytuły i pochodzenie, a teraz coraz częściej liczą się wyłącznie posiadane pieniądze. Przykładem tego jest już znany z pierwszego tomu salon pani Verdurin. Dzięki uzyskanemu spadkowi, kiedyś omijany, teraz gromadzi coraz zacniejsze towarzystwo, chociaż jako nuworysze są często wyśmiewani za brak ogłady. Ciekawy jest opis takiej paniusi, która nagle się wzbogaciła. Teraz opuszczają jakiś hotel pozostawia po sobie pamiątkę w szafie, traktując ją, jako ubikację. To samo potrafi zrobić w fiakrze. Zdziwienie wywołuje w Marcelu określenie kogoś z poza towarzystwa, panem. Jednak Marcel pragnie się wspinać po szczeblach kariery towarzyskiej i dokładnie analizuje, z kim się spotykać, a z kim nie. Staje się coraz większym snobem. Tutaj problem stanowi Albertyna i jego związek z nią. Cały czas ma w pamięci, że niefortunny ślub Swanna z Odetą wykluczył Swanna z towarzystwa. Z jednej strony jest zakochany w Albertynie i pragnie z nią spędzać jak najwięcej czasu, najlepiej sam na sam, z drugiej strony cały czas rozważa, czy to jest odpowiednia kobieta dla niego. Jesteśmy świadkami wahań jego nastroju i zachowuje się często w stosunku do Albertyny jak „pies ogrodnika”. Zazdrosny o jej towarzystwo, które mu nie odpowiada, ale nie wprowadzający jej do swojego towarzystwa. Chociaż po raz pierwszy zabiera Albertynę do salonu pani Verdurin. Ciekawie jak to się rozwinie dalej. Albertynie bardzo zależy na tym związku, gdyż jest gotowa rzucić wszystko, aby o każdej porze spotkać się z Marcelem. Wracając na wakacje do Balbec, tym razem z Matką, wpada w nastrój nostalgiczny, pogrążając się we wspomnieniach o Babce. Zresztą często odwołuje się do opinii Babki, co by aprobowała, a co nie. Będąc w Balbec, możemy razem z autorem podziwiać krajobrazy. Może mniej dla mnie były interesujące rozważania nad pochodzeniem nazw okolicznych miejscowości i nad różnymi formami wymawiania nazwisk. Chociaż te ostatnie świadczą o zmianach kulturowych. Oglądamy powoli jak zmienia się ten świat, gusta muzyczne, czy malarskie. Jak na zmiany tego świata mają wpływ ostatnie wynalazki, czyli coraz częściej używane automobile, a także jeszcze sporadycznie oglądane samoloty. Ciekawe są też rozważania autora na temat czasu. Z wielką przyjemnością zanurzam się w ten świat powolnej prozy Prousta, obserwując zmiany obyczajowości na przełomie XIX i XX wieku, a także fantastyczne portrety psychologicznych bohaterów i obserwować ich zachowania w różnych okolicznościach.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-07-24
× 13 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Sodoma i Gomora
5 wydań
Sodoma i Gomora
Marcel Proust
8.4/10

Narrator wielkiego cyklu powieściowego Marcela Prousta tłumaczy czytelnikowi jedno: co to znaczy widzieć jasno w zachwyceniu. Wystarczy ożywić wspomnienia, chwytać w locie wizje, nawet niewyraźne, któ...

Komentarze
@Renax
@Renax · ponad 4 lata temu
Jak wiesz, planuję słuchać.
× 1
Sodoma i Gomora
5 wydań
Sodoma i Gomora
Marcel Proust
8.4/10
Narrator wielkiego cyklu powieściowego Marcela Prousta tłumaczy czytelnikowi jedno: co to znaczy widzieć jasno w zachwyceniu. Wystarczy ożywić wspomnienia, chwytać w locie wizje, nawet niewyraźne, któ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @jatymyoni

Muzyka duszy
Czy może istnieć świat bez muzyki?

Ponoć muzyka łagodzi obyczaje. Na pewno nie w Świecie Dysku, gdzie pojawiła się nowa kapela składająca się z druida, trolla i krasnoluda. Stworzyli muzykę wykrokową, któ...

Recenzja książki Muzyka duszy
Szalona miłość
Opera ma już 400 lat i nadal żyje.

Dzięki wydawnictwu „Czarna owca” możemy poznać historię i teraźniejszość opery, o której w naszym kraju mało jest publikacji. Autorka przedstawia nam, jak wiele czynnikó...

Recenzja książki Szalona miłość

Nowe recenzje

Glennkill. Sprawiedliwość owiec
Owce?
@daria.ilove...:

Owce po śmierci swojego pasterza decydują się odkryć kto przyczynił się do jego śmierci. Czy uda się odkryć mordercę?...

Recenzja książki Glennkill. Sprawiedliwość owiec
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wybór nie zawsze jest oczywisty...
@ewelina.czyta:

Dzień dobry serdeczne! Zauważyłam, że ostatnio na blogu pojawiło się sporo naprawdę dobrej fantastyki i przyznać muszę,...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Dziadek
Dziadek
@ewusiaw:

Wybitna... Mega smakowita czytelnicza uczta. Przyprawiona nostalgią, miłością i prozą życia. Niestety nie dane mi był...

Recenzja książki Dziadek
© 2007 - 2024 nakanapie.pl