Konsekwencje recenzja

Poprzednia, piąta książka z serii z Huldarem i Freyją: 'Diabelska lalka' mocno mnie rozczarowała. Postanowiłem jednak dać islandzkiej pisarce jeszcze jedną szansę i sięgnąłem po szóstą pozycję. Przypomnijmy, że Huldar jest policjantem zaś Freyja psycholożką, często ze sobą współpracują i czują do się miętę, zwłaszcza Huldar.

Rzecz cała zaczyna się intrygująco: oto przed jedenastu laty ktoś uprowadza małe dziecko zaadoptowane przez parę gejów. Potem mamy przeskok w przyszłość do pięciu miesięcy wstecz, rodzice opłakują śmierć dziesięcioletniej dziewczynki, Íris; dziewczynka była po przeszczepie szpiku kostnego, miała wtedy niską odporność i ktoś ją zaraził odrą, to był dla Íris wyrok. Zdesperowany ojciec dziewczynki pragnie odnaleźć osobę, która zaraziła Íris i zemścić się na nim/niej. Wreszcie jesteśmy tu i teraz, dowiadujemy się, że Freyja porzuciła etat w izbie dziecka i zaczęła pracę w policji. Poza tym Huldar i jego szefowa Erla będąca w zaawansowanej ciąży odkrywają w bagażniku samochodu poćwiartowane zwłoki kobiety. I jeszcze mamy wątek pijaka, po którego do komendy policji przyjeżdża córka, Sædís, ona też odgrywa pewną rolę w fabule. Jak widać dużo tych wątków na początek, trochę za dużo moim zdaniem.

Z miłych rzeczy przydarza się to, że Freyja i Huldar idą wreszcie do łóżka, może wreszcie ich relacja skończy się happy endem...

A potem główna intryga toczy się wokół poćwiartowanej kobiety, policja szybko ustala jej tożsamość, usiłuje dociec, jakie były motywy zabójcy, i oczywiście odkryć kto zabił. Niestety ciągnie się to niemiłosiernie, pani Sigurðadóttir pragnie nam szczegółowo opisać wszystkie procedury śledcze, no nuda niestety. Poczynania policjantów irytują, tym bardziej że w innym wątku autorka daje silne poszlaki co do tożsamości zabójcy, więc czytelnik domyśla się, kto jest sprawcą, a policjanci błądzą po omacku, to czyni lekturę dodatkowo trudną i nużącą.

Przesłuchałem 35% audiobooka dobrze czytanego przez Filipa Kosiora wreszcie powolność śledztwa, drewniany styl oraz nuda mnie pokonały. Usiłowałem jeszcze czytać ebooka, ale to samo, wielkie ziewanie. Po następną książkę z tej serii już z pewnością nie sięgnę, wystarczy.

Nie pierwsza to seria kryminalna, która zaczęła się świetnie, a potem spuściła z tonu, ta seria jednak jest wyjątkowa: spektakularny zjazd na łeb, na szyję.