Czytaliście jakąś książkę, w której występują socjopaci? Ja właśnie jestem po lekturze takiej książki i jestem pod wielkim wrażeniem! Mowa o „Socjopatce”, w której autorka i tym samym tytułowa socjopatka, czyli Patric Gagne, opisuje swoją historię. Tak więc, nie przedłużając, zapraszam na recenzję!
Patric Gagne już od najmłodszych lat zdawała sobie sprawę z tego, że jest inna niż wszyscy. Nie czuła takich emocji jak strach, poczucie winy, czy empatia. Wiedziała, że to jest złe, więc starała się udawać, że jest taka jak inni. W dodatku ciążyła nad nią presja dostosowywania się do społeczeństwa, dlatego dopuszczała się kradzieży, kłamała, a także bywała agresywna. Patric już od dłuższego czasu podejrzewała to, że jest socjopatką, jednak dopiero na studiach jej przypuszczenia się potwierdziły. Zaczęła coraz bardziej zagłębiać się w temat socjopatii, która przez dziesięciolecia, była zaniedbywana przez profesjonalistów specjalizujących się w zdrowiu psychicznym. Dlatego też Patric dowiedziała się, że nie ma żadnego leczenie tego zaburzenia osobowości, ani też nadziei na normalne życie. Jednak po spotkaniu chłopaka, którego pokochała z wzajemnością, zdała sobie sprawę że jeśli jest zdolna do miłości, to nie jest potworem bez uczuć. Tak więc postanowiła udowodnić innym, którzy są tacy jak ona, że nie są potworami. Czy będąc socjopatką uda jej się pomóc tym, których również dotknęła ta przypadłość?
W książce narracja prowadzona jest w pierwszej osobie. Narratorem jest Patric, która opowiada swoją historię opartą na faktach. Dzieli się ona na trzy części. Pierwsza opisuje jej dzieciństwo, w którym już zdążyła zorientować się, że jest inna niż wszyscy. Druga część opisuje wczesną młodość głównej bohaterki, która zdała sobie z tego sprawę, że jest socjopatką. W trzeciej części Patric postanawia pomóc takim osobom jak ona. Wszystkie trzy części ciekawiły mnie równie mocno, miały one swoje rozdziały, które czytało się błyskawicznie. Ogólnie od tej książki ciężko mi się było oderwać i przeczytałam ją szybko, mimo że jest niezłą cegłą. Autorka bardzo ciekawie i dokładnie opisuje swoją historię. Dzięki tej książce można dowiedzieć się tego, czym jest socjopatia. Wcześniej to pojęcie kojarzyło mi się ze złymi ludźmi, którzy nie mają uczuć, jednak ta książka otworzyła mi oczy i teraz inaczej myślę o osobach dotkniętym tym zaburzeniem osobowości. Główną bohaterkę, która jest socjopatką, nawet polubiłam, zaimponowała mi tym, że za wszelką cenę chciała dowiedzieć się jak najwięcej swojej przypadłości i tym sposobem ukończyła odpowiednie szkoły wyższe, aby później pomagać takim ludziom jak ona. Tak więc, jak dla mnie była to świetna książka, z której można dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy.
„Socjopatka” jest książką opartą na faktach, którą myślę, że można zaliczyć też do biografii. Jest ona bardzo ciekawa, czyta się ją błyskawicznie i czasami trudno jest się od niej oderwać. Jeśli lubicie książki, które dokładnie opisują ludzką psychikę, to ta lektura będzie dla Was w sam raz. Polecam ją również miłośnikom książek, nie tylko tych opartych na faktach, ale i psychologicznych. Dzięki niej dowiecie się wielu ciekawych rzeczy i być może inaczej spojrzycie na socjopatów.