Sobowtór recenzja

Tess Gerritsen zdecydowanie jest jedną z moich ulubionych autorek, po której twórczość uwielbiam sięgać, a i do niej wracać! To właśnie pióro autorki sprawiło, że pokochałam thrillery medyczne, które trafiły na szczyt moich ulubionych gatunków!
"Sobowtór" jest kolejną, udaną częścią przygód pani detektyw Jane Rizzoli oraz patolog Maury Iskra, które polubiłam już od pierwszego tomu serii.
Jane to pewna siebie, nieustraszona kobieta, która radzi sobie nawet w ekstremalnych sytuacjach. Aktualnie znajduje się w stanie błogosławionym i mimo ósmego miesiąca nie rezygnuje jeszcze z pracy, a uparcie dąży do rozwikłania kolejnej skomplikowanej zagadki.
Maura to kobieta, która z coraz większą intensywnością odczuwa samotność. Jest rozwódką, bez dzieci i ta samotność zaczyna jej doskwierać.
Kobiety idealnie uzupełniają się w sprawach służbowych, zawsze mogą na siebie wzajemnie liczyć i powoli coraz lepiej dogadują się również w sferze prywatnej.
W tej części przygód tego zgranego duetu zostaje znalezione w samochodzie ciało zastrzelonej kobiety, która wygląda jak Maura. Samochód że zwłokami został odnaleziony tuż przed posesją kobiety, więc początkowo nikt nie ma wątpliwości, że to właśnie ciało lekarki. Wszystko zmienia się w momencie, gdy Maura we własnej osobie zjawia się rozpromieniona po wakacjach na miejscu zbrodni.
Czy to przypadek, że zwłoki wyglądającej identycznie kobiety jak Maura, zostały znalezione przed jej posesją. Nikt nie wierzy w takie przypadki i każdy stawia sobie pytanie, czy ofiarą nie miała być lekarka....
Dla mnie cała ta seria napisana przez autorkę to istna petarda! Uwielbiam jej twórczość, podczas czytania zdecydowanie można się poczuć jakbyśmy akcje przeżywali naprawdę, szczególnie, że autorka doskonale zna medyczne realia, używa ich w realny, a przy tym bardzo profesjonalny sposób, co sprawia, że książka staje się autentyczna i wciągająca.
Dla mnie cała seria i twórczość autorki jest genialna, dlatego serdecznie polecam, szczególnie tym, którzy jeszcze nie poznali jej twórczości.