Alicja recenzja

So near, so far or in between?

Autor: @mysilicielka ·1 minuta
2022-06-03
Skomentuj
1 Polubienie
"Alicja w krainie czarów" nigdy nie należała do moich ulubionych historii. Było w niej za dużo irracjonalności, czułam się skołowana, miałam wrażenie, że pogoń za białym królikiem jest bardzo złym pomysłem. Zdecydowanie wolałam beztrosko bawić się z Kubusiem Puchatkiem. A co z wersją "Alicji" dla dorosłych, w której horror staje się faktem, a krew leje się strumieniami? No, jest lepiej, bo przynajmniej mam tę pewność, że będzie źle!

Przyznaję, że podobało mi się to szaleństwo od początku do końca. Nie zatrzymywałam się, nie oglądałam za siebie, szłam za Alą i Topornikiem wciąż przed siebie. Liczyłam na dużo zaskakujących wydarzeń i je dostałam. Byłam zachwycona ulubienicą Gąsienicy, w życiu nie przyszłaby mi do głowy takiego rodzaju tortura (to chyba dobrze o mnie świadczy). Bardzo podobało mi się, w jaki sposób autorka zabawiła się oryginalną historią. Główna bohaterka jest starsza, po przejściach, których nie pamięta, jej podróż, która dla nas wszystkich jest nowością, bo nie wiemy, czego się spodziewać, jest jednocześnie próbą odtworzenia wydarzeń, które już znamy. Na nasze wspomnienia z lektury Lewisa Carrolla nakłada się więc "prawdziwa" o wiele brutalniejsza wersja Christiny Henry.

Jakby się nad tym zastanowić, to wszyscy źli dążyli do możliwości zgwałcenia i/lub torturowania kobiety. Jest to bardzo często przywoływane, jakby nadrzędnym celem całej podróży było poradzenie sobie przez Alicję z jej własną traumą. Z jednej strony przez to bossowie się do siebie upodabniają, a szkoda, ale z drugiej, hmm... to w końcu bajka Alicji, ona jest w centrum zainteresowania. Co jeśli cała ta historia jest wyłącznie szaleństwem w jej głowie, dlatego właśnie gwałt wraca jak echo, a źli potężni mężczyźni muszą umrzeć, żeby ona mogła się wyleczyć? Mam wrażenie, że wszystko tutaj zostało tak skonstruowane, że można to odwrócić do góry nogami i też będzie miało sens.

Polecam miłośnikom fantastyki, a w szczególności horrorów i ostrzegam przed wysokim poziomem krwi i szaleństwa w tym tytule. Jestem bardzo ciekawa kolejnej części, która już zresztą czeka na półce.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-06-03
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Alicja
Alicja
Christina Henry
7.3/10
Cykl: Kroniki Alicji, tom 1

Stare Miasto to niepokojące miejsce, pełne wąskich, niebezpiecznych uliczek i rozpadających się budynków. Zamieszkują je tylko najbardziej zdesperowani, biedni, pozbawieni nadziei ludzie. W sercu sta...

Komentarze
Alicja
Alicja
Christina Henry
7.3/10
Cykl: Kroniki Alicji, tom 1
Stare Miasto to niepokojące miejsce, pełne wąskich, niebezpiecznych uliczek i rozpadających się budynków. Zamieszkują je tylko najbardziej zdesperowani, biedni, pozbawieni nadziei ludzie. W sercu sta...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Alicja w Krainie Czarów zawsze według mnie miała mroczną stronę, którą trzeba było uzewnętrznić. Po prostu do niej pasują mordercy, szaleństwo, dziwność i wszystkie inne najgorsze instynkty. Jak się...

@M_d_books @M_d_books

Chyba każdy zna klasyczną opowieść "Alicja w Krainie Czarów" autorstwa Lewisa Carrolla, wydaną po raz pierwszy w 1865 roku. Jeśli nawet nie z wersji książkowej, to z pewnością z którejś z licznych ek...

@mrocznestrony @mrocznestrony

Pozostałe recenzje @mysilicielka

Trzy Krainy. Bezsenność w Ekwadorze
Nieudane te książkowe wakacje

Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl. Nie ma co owijać w bawełnę, źle mi się czytało tę książkę. Co chwilę zerkałam, ile zostało stron do końca albo zastanaw...

Recenzja książki Trzy Krainy. Bezsenność w Ekwadorze
Awaria prądu
Elektryzujący zbiór opowiadań

"Moja nadzieja" Dagmara Adwentowska - bardzo dobry początek zbioru! Ukłon w stronę klasycznych historii grozy. „Nowy blask” Aleksandra Bednarska - azjatycki horror z...

Recenzja książki Awaria prądu

Nowe recenzje

Babcie na ratunek
Babcie i nuda, to się nie uda!
@Aleksandra_99:

Małgosia Librowska zabiera nas w niecodzienną podróż. Razem z niekonwencjonalnymi babciami i czwórką rodzeństwa wybierz...

Recenzja książki Babcie na ratunek
Dziady : poema
"Ciemno wszędzie, głucho wszędzie, co to będzie...
@maciejek7:

"Dziady" Adama Mickiewicza to niekwestionowany i wybitny klasyk polskiego romantyzmu. I chyba wszyscy czytelnicy, jeśli...

Recenzja książki Dziady : poema
Cuchnący Wersal
Cuchnący Wersal
@asach1:

„ Miłość nie analizuje i nie szuka przyczyn, ona działa.” (str.308) Autorka w oparciu o bogaty materiał źródłowy prz...

Recenzja książki Cuchnący Wersal
© 2007 - 2025 nakanapie.pl