Chemia śmierci recenzja

Smród rozkładającego się ciała – Simon Beckett „Chemia Śmierci”

Autor: @MarionetkaLiteracka ·1 minuta
2016-05-06
Skomentuj
2 Polubienia
Będąc introwertykiem wciąż patrzącym ponuro na otaczającą mnie rzeczywistość, postanowiłam w końcu sięgnąć po coś, co pozwoli mi zapomnieć o całym bożym świecie. Nie ukrywam, iż odkąd pamiętam, nie potrafiłam zmusić się do przeczytania chociażby kilku stron jakiejkolwiek książki. Można by rzec, iż momentem przełomowym była szkolna wigilia 2012r., kiedy to do moich rąk trafił egzemplarz „Chemii Śmierci”.

Już sam początek zwrócił szczególnie moją uwagę, gdyż od dawna interesuję się medycyną sądową: „Ciało ludzkie zaczyna się rozkładać cztery minuty po śmierci. Coś co kiedyś było siedliskiem życia, przechodzi teraz ostatnią metamorfozę.” Książka zawiera bardzo dużo brutalnych opisów. Na niektóre z nich człowiek może reagować dosyć gwałtownie, dlatego iż w większości mówimy tu o epitetach określających stan rozkładu ludzkiego ciała. Główny bohater, doktor David Hunter osiadł w Manham – małym, spokojnym miasteczku, gdzie zastał: „Krajobraz pozbawiony zarówno życia, jak i konkretnych kształtów. Płaskie wrzosowiska i upstrzone kępami drzew mokradła.” Z początku akcja nieco się dłużyła, a przeżycia antropologa sądowego nie bardzo mnie zaciekawiły, jednak z każdą kolejną stroną lektury akcja nabierała tempa. Niby całość jest dosyć oczywista: zbrodnia, człowiek, który musi uporać się z przeszłością i przebrnąć przez śledztwo, rozwiązując zagadkę kryminalną. Taka jest kolej rzeczy w większości powieści tego gatunku. Czytając strona za stroną, coraz bardziej zastanawiałam się nad tym kto może być seryjnym mordercą. Miałam oczywiście wiele typów osób, które według mnie idealnie pasowały do roli domniemanego mordercy. Prawdą jest, iż bardzo ciężko odgadnąć, kto tak naprawdę dopuścił się danego czynu. Gwarantuję wam, że dopiero te końcowe kilka stron pozwolą wam pojąć o co tak naprawdę chodziło i jaki był tego wszystkiego motyw.

Moja ocena: 9/10*
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Chemia śmierci
7 wydań
Chemia śmierci
Simon Beckett
8.4/10
Cykl: Dr David Hunter, tom 1

Chwytający za gardło literacki thriller sprzedany w Polsce w prawie 100 000 egzemplarzy. Tom 1 serii z doktorem Davidem Hunterem, wybitnym antropologiem sądowym, który umie skłaniać zmarłych do zwier...

Komentarze
Chemia śmierci
7 wydań
Chemia śmierci
Simon Beckett
8.4/10
Cykl: Dr David Hunter, tom 1
Chwytający za gardło literacki thriller sprzedany w Polsce w prawie 100 000 egzemplarzy. Tom 1 serii z doktorem Davidem Hunterem, wybitnym antropologiem sądowym, który umie skłaniać zmarłych do zwier...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Prawdziwa uczta dla koneserów gatunku, którego danie w postaci „Chemii Śmierci” pobudzi kubki smakowe najbardziej wybrednego smakosza. Chemia śmierci, to otwarcie cyklu z doktorem Davidem Hunterem. ...

Po wydarzeniu, które nieodwracalnie zmieniło życie bohatera, doktor David Hunter zdecydował, że powinien opuścić Londyn i przeprowadzić się do niewielkiej miejscowości w hrabstwie Norfolk. Cisza i sp...

@mori @mori

Pozostałe recenzje @MarionetkaLiteracka

Siedem śmierci Evelyn Hardcastle
W zagubieniu i chaosie — Stuart Turton „Siedem śmierci Evelyn Hardcastle”

Ilu wcieleń potrzeba do rozwiązania zagadki morderstwa? Jak wiele różnych osobowości może znaleźć się w jednym człowieku? Ile dni to wystarczająco dla tak nietrwałej pam...

Recenzja książki Siedem śmierci Evelyn Hardcastle
Pieśń bogini Kali
Tam, gdzie czas wita się ze śmiercią — Dan Simmons „Pieśń bogini Kali”

Tam, gdzie Zachód spotyka się ze Wschodem, rodzi się powieść mroczna, tajemnicza oraz opowiadająca przewrotną historię zaczerpniętą wprost z indyjskiej kultury. Horror...

Recenzja książki Pieśń bogini Kali

Nowe recenzje

Schron przeciwczasowy
Między pamięcią a zapomnieniem ...
@bookoralina:

Parę ładnych lat temu miałam okazję odwiedzić wyjątkowe muzeum w Opolu — Kamienicę Czynszową. Na każdym piętrze budynku...

Recenzja książki Schron przeciwczasowy
Przemiana
Jestem owadem
@soniagibbin:

Czytając dzieła autorów klasycznych (nie mylić z klasycystycznymi), trzeba wziąć pod uwagę dwie kwestie: Pierwsza z nic...

Recenzja książki Przemiana
O jeden urok za daleko
Nie igraj z magią
@Kantorek90:

„O jeden urok za daleko” to druga odsłona serii „Czarownice z Inverness” autorstwa Ludki Skrzydlewskiej. Chociaż miałam...

Recenzja książki O jeden urok za daleko
© 2007 - 2025 nakanapie.pl