Smolar. Piłkarz z charakterem recenzja

Smo-la-rek oooo!

Autor: @z_kultury_ ·3 minuty
2012-07-12
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Czasami talent i pasję dziedziczy się z pokolenia na pokolenie. Tak było również w przypadku panów Smolarków, którzy od zawsze interesowali się futbolem. Najpierw miłość do tego sportu połączyła Ryszarda Smolarka z okolicznym klubem Włókniarza Aleksandrów, a potem urodził mu się syn – Włodzimierz, który od dzieciństwa obserwował piłkarskie poczynania ojca. Jako kilkunastoletni chłopiec Włodek zaczął sam grywać w drużynie Włókniarza i tym samym związał się z futbolem na parę ładnych lat. Opowieść o jego życiu i licznych sukcesach na piłkarskich boiskach znajdziecie w biografii tego sportowca pt.: „Smolar. Piłkarz z charakterem”.

Widniejące na okładce nazwisko Jacka Perzyńskiego jako autora tejże biografii zapowiadało kolejną książkę opowiadającą o talencie wybitnego polskiego piłkarza. Jakież było moje zdziwienie, kiedy okazało się, że książka ta została napisana w pierwszej osobie! To sam Włodzimierz Smolarek opowiada czytelnikowi o tym, jak cukiernik z Aleksandrowa Łódzkiego stał się wielkim piłkarzem znanym na całym świecie. Wkład Perzyńskiego polegał- jak mniemam- na redakcji tej książki, jednak po przeczytaniu kilku jej stron łatwo zauważyć, że niewiele wypowiedzi bohatera tej biografii zostało zmienionych. Z każdej linijki przeziera język samego Smolarka, który zbliżony do mowy potocznej przypomina długi monolog o piłce nożnej.

Ta cała moda na biografie znanych piłkarzy nasiliła się za sprawą Euro 2012. Przyznam, że sama dałam się trochę wkręcić w tryby tej maszyny i zapragnęłam poznać bliżej obecne i byłe gwiazdy polskiego futbolu. Po przeczytaniu biografii Kazimierza Deyny i poznaniu pobieżnie historii Legii, miałam nadzieję, że biografia Włodzimierza Smolarka przybliży mi choć trochę sylwetkę tego piłkarza, a przy tym poszerzy wiedzę na temat Widzewa Łódź – klubu, który bez Smolarka w latach 80. XX wieku właściwie nie istniał. Czy moje oczekiwania zostały spełnione? Szczerze mówiąc to niezupełnie. Co prawda Smolar opowiada nam o swoich pierwszych krokach zawodowych i kolejnych sukcesach, jednak trzeba przyznać, że większość książki stanowią omówienia poszczególnych meczy rozgrywanych przez Widzew Łódź w czasach, kiedy drużyna święciła triumfy. Zbyt duża ilość tych opowieści z pewnością nie zainteresuje osób, dla których rozgrywki polskiej ligi futbolu nie są najważniejszym wydarzeniem na świecie. Podobne rozważania dotyczą również meczów reprezentacji narodowej za czasów Włodka, a później również spotkań rozgrywanych przez Eintracht Frankfurt, Feyenoord Rotterdam i FC Utrecht, w których nasz piłkarz grywał już po transferze zagranicznym. Gdzieś na końcu tej książki dowiemy się, że w holenderskich klubach rozpoczynali swoją karierę również synowie Włodzimierza Smolarka – Mariusz i słynny już Euzebiusz, który otrzymał imię na cześć portugalskiego futbolisty. Jak widać panowie Smolarkowie dzielnie podtrzymuje tę pokoleniową fascynację piłką nożną.

Gdyby w ocenie biografii Włodka Smolarka brać pod uwagę tylko styl pisarski, to książka ta mogłaby dla wielu fanów samego piłkarza być wielkim zawodem. Opowieść o życiu tak ciekawej persony została napisana bowiem w mało interesujący sposób. Wiele tu powtórzeń myśli w różnych częściach książki, które w żaden sposób nie uatrakcyjniają przedstawianej historii. Czasem mamy wrażenie, że ten wielki Smolar się po prostu zapomina i dlatego przywołuje te same fakty po kilka razy. Bądźmy jednak obiektywni. Język publikacji to przecież nie wszystko. Nie można zaprzeczyć, że „Smolar. Piłkarz z charakterem” to biografia, opowiadająca o życiu człowieka, którego słynny „taniec z piłką” przeszedł do historii futbolu wyrytej złotymi literami. Włodek miał ciekawe życie, więc i jego biografia jest miejscami bardzo frapująca. Największa zaleta tej książki tkwi jednak w czym innym. Otóż zawiera ona wiele refleksji na temat dzisiejszej piłki nożnej. Smolarek na kartach tej książki poddaje w wątpliwość procesy naturalizacji piłkarzy, sprowadzania do klubów zagranicznych trenerów, umiejętności techniczne obecnych piłkarzy i wiele innych aspektów, które w mniejszym lub większym stopniu wpływają na polski futbol. Te uwagi to chyba najciekawsza część książki, bo każdy obserwując to, co dzieje się w polskiej piłce nożnej, ma często bardzo podobne spostrzeżenia. Biografia Smolarka daje okazje na ich konfrontacje i wyciągnięcie stosownych wniosków na temat tego piłkarskiego świata. Te wszystkie sugestie zamieszczone w biografii Włodzimierza Smolarka to ostatnia szansa na poznanie opinii naszego bohatera, ponieważ piłkarz ten zmarł w marcu bieżącego roku. Nie dane mu było zobaczyć meczy naszej reprezentacji na Euro 2012. Możemy tylko zastanawiać się, czy byłby zadowolony z gry „naszych” na tych mistrzostwach?

Książkę „Smolar. Piłkarz z charakterem” szczególnie polecam fanom i pasjonatom postaci samego Włodzimierza Smolarka lub jego ukochanego klubu Widzew Łódź. Wszyscy pozostali muszą sami podjąć decyzję, czy ta książka będzie dla nich interesująca.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2012-07-12
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Smolar. Piłkarz z charakterem
Smolar. Piłkarz z charakterem
Jacek Perzyński
5.5/10

Futbol miał we krwi, w genach. Zadziorność, nieustępliwość, chęć parcia do przodu i niezwykły talent zapewniły mu nieśmiertelność, a nam srebrny medal na MŚ w Hiszpanii w 1982 r. Polacy pokochali go w...

Komentarze
Smolar. Piłkarz z charakterem
Smolar. Piłkarz z charakterem
Jacek Perzyński
5.5/10
Futbol miał we krwi, w genach. Zadziorność, nieustępliwość, chęć parcia do przodu i niezwykły talent zapewniły mu nieśmiertelność, a nam srebrny medal na MŚ w Hiszpanii w 1982 r. Polacy pokochali go w...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Biografia Włodzimierza Smolarka została stworzona przez dwóch autorów. Jednym z nich jest sam Smolarek, który jest narratorem i opowiada o swoich dokonaniach, przeżyciach i wydarzeniach, które złożyły...

@Catalinka @Catalinka

Euro już za nami, jednak fanem piłki nożnej jest się przez cały rok. Przyznaję, że nie jestem zagorzałą wielbicielką – nie jeżdżę na mecze, nie interesuję się historią klubów, ale przyznaję, że z ocho...

Pozostałe recenzje @z_kultury_

Waffen-SS. Elita Hitlera
Opowieść o ulubieńcach Hitlera

Te dwie spopularyzowane przez nazistów runy sig tworzące skrót SS to bodaj najbardziej rozpoznawalny symbol w Europie, a może i na całym świecie. O jego popularność zadb...

Recenzja książki Waffen-SS. Elita Hitlera
Przyszedłem do ciebie, ale cię nie zastałem
Jeden zbiór - różne oblicza pisarstwa

Antonio Tabucchi, włoski mistrz krótkiej formy, którego opowiadania przetłumaczono na wiele języków, cieszył się niegdyś popularnością również wśród polskich czytelników...

Recenzja książki Przyszedłem do ciebie, ale cię nie zastałem

Nowe recenzje

Serce w grze
Miłość z mocnym uderzeniem
@Mirka:

@Obrazek „Najlepsze rzeczy w życiu nie przychodzą łatwo, trzeba się o nie postarać.” Miłość. Jedni w nią wierzą i ...

Recenzja książki Serce w grze
Thomas staje się wilkiem
Życie w ciele wilka
@Grzechuczyta:

Świat, w którym przyszło nam żyć często nie spełnia naszych oczekiwań i próbujemy wtedy go w jakiś sposób zmienić lub t...

Recenzja książki Thomas staje się wilkiem
Demoniczny mecenas
Ma oczy, które wiele skrywają. Głos, który mroz...
@kd.mybooknow:

Kochani czy romans z tłem historycznym może być wciągający? Uwierzcie mi na słowo, że TAK! Kiedy zaczynałam czytać tą s...

Recenzja książki Demoniczny mecenas
© 2007 - 2025 nakanapie.pl