Dziecko Odyna recenzja

„Śmierć jeszcze nigdy nie rozwiązała żadnego problemu. Śmierć to tylko śmierć. Nigdy nic nie poprawia, i zawsze tak będzie”, czyli skandynawskie fantasy.

Autor: @withwords_alexx ·2 minuty
2024-10-24
Skomentuj
3 Polubienia
Dziecko Odyna to pierwszy tom z cyklu Krucze pierścienie. Siri Pettersen ma na swoim koncie już kilka książek. Ta powieść to dla mnie pierwsze spotkanie z twórczością autorki. Skusił mnie opis zwiastujący opowieść związaną z mitologią. Uwielbiam ją w każdej postaci, a tutaj jest ona inspirowana mitologią nordycką. Pierwotnie ukazała się ona u nas w 2016 roku, więc niektórzy może już wcześniej mieli okazję się z nią zapoznać.

Wyobraź sobie, że brakuje ci czegoś, co mają wszyscy inni. Czegoś, co stanowi dowód na to, że należysz do tego świata. Czegoś tak ważnego, że bez tego jesteś nikim. Jesteś zarazą. Mitem. Człekiem. Dzikus z Północy kaleczy nożem niemowlę, by ukryć, że dziewczynka urodziła się bez ogona. Gnijący członek Rady desperacko walczy o to, by wywołać wojnę. Ubóstwiany syn z arystokratycznego rodu wyrzeka się własnego dziedzictwa i godzi mieczem w swoich. Mieszkańcy opuszczają swoje domy i gospodarstwa ze strachu przed istotami, których nikt nie widział od tysiąca lat. A rudowłosa, bezogoniasta dziewczyna ucieka, by ratować życie, i nie wie, że to wszystko dzieje się z jej powodu.

Początek Dziecka Odyna jest dosyć trudny do przebrnięcia — dużo opisów świata wykreowanego przez autorkę. Dużo informacji na raz do przyswojenia. Ten tom to tak naprawdę wprowadzenie do całego uniwersum. To zupełnie inny świat — mamy ludzi obdarzonych ogonami, inne prawa, magię oraz władzę. Czym jest Enva, jak nad nią panować — pytań jest tutaj dużo. Klimat tej powieści jest mroczny i surowy. Na każdym kroku można poczuć niebezpieczeństwo, jakie czyha na bohaterów. Nie do końca polubiłam główną bohaterkę — Hirkę (która mocno mnie irytowała), zdecydowanie bardziej przemawia do mnie postać Rimiego. Autorka za często powtarzała, że Hirkę jest Zgnilizną. Bohaterka wiecznie użala się nad sobą, a wątek romantyczny jest naciągany i całe szczęście, że jest tylko tłem.

Sporo w tej książce drastycznych scen, nieprzeznaczonych dla młodszych czytelników. W ogólnie nie poczułam tutaj klimatu nordyckich mitów, na co tak bardzo liczyłam. Strasznie wolno szło mi czytanie Dziecka Odyna. Wielokrotnie ją odkładałam, by powrócić do niej później. Chyba za bardzo nastawiłam się opowieść z mitologią w tle. Powieść jest schematyczna, momentami nudna, a powtórzenia naprawdę męczą (czasami nawet co drugie zdanie). Antagonista tej historii jest przedstawiony bez większego sensu — nic się o nim nie dowiedzieliśmy, a autorka i tak się go szybko pozbyła.

Dziecko Odyna zbiera naprawdę sporo pozytywnych recenzji, dlatego myślę, że warto samemu się przekonać czy to książka dla Was. Nie wiem, czy sięgnę po kolejne tomu. A jak już, to na pewno nie w najbliższej przyszłości. Na razie Dziecko Odyna zostawiło mnie z lekkim rozczarowaniem.

Moja ocena:

× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dziecko Odyna
3 wydania
Dziecko Odyna
Siri Pettersen
7.5/10
Cykl: Krucze pierścienie, tom 1

Skandynawska fala ogarnia fantastykę. Powieść nagrodzona FABELPRISEN 2014. Pierwszy tom cyklu „Krucze pierścienie”. Oryginalnej sagi fantasy osadzonej na staronordyckim gruncie. Cykl ten ma szansę sta...

Komentarze
Dziecko Odyna
3 wydania
Dziecko Odyna
Siri Pettersen
7.5/10
Cykl: Krucze pierścienie, tom 1
Skandynawska fala ogarnia fantastykę. Powieść nagrodzona FABELPRISEN 2014. Pierwszy tom cyklu „Krucze pierścienie”. Oryginalnej sagi fantasy osadzonej na staronordyckim gruncie. Cykl ten ma szansę sta...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

,,Skandynawska fala ogarnia fantastykę" - przeczytałam na okładce i juz wiedziałam, że będę zachwycona. Trochę się myliłam, bo "zachwycona" to mało powiedziane. ,,Dziecko Odyna" - pierwszy tom cyklu...

@pliszka.literacka @pliszka.literacka

Seria Krucze Pierścienie jest opisywana jako fantastyka tak istotna dla świata literatury jak seria Millenium dla kryminalnej części tego świata. Okładkę prawdopodobnie widział każdy czytelnik, ale c...

@WystukaneRecenzje @WystukaneRecenzje

Pozostałe recenzje @withwords_alexx

Zaśnij, diabeł patrzy
„Czasami najbezpieczniej jest po prostu zamknąć oczy”, czyli nowa seria autora bestsellerów.

Zaśnij, diabeł patrzy otwiera nowy cykl Prawo Dunli. Cyryl Sone to autor bestsellerowych kryminałów o prokuratorze Kroonie. Do jego książek przyciągnęła mnie informacja,...

Recenzja książki Zaśnij, diabeł patrzy
Rzeźbiarka krwi
„Uwierzylibyście? Prawdziwa, żywa rzeźbiarka krwi. Jak myślicie, ile takich jeszcze zostało?”, czyli medycyna, fantastyka i azjatycka kultura.

Rzeźbiarka krwi to książka, która przyciąga do siebie swoją kolorową okładką. Do sięgnięcia po tę powieść zachęcił mnie opis, który zwiastował opowieść pełną medycyny i ...

Recenzja książki Rzeźbiarka krwi

Nowe recenzje

Stowarzyszenie Miłośników Literatury i Placka z Kartoflanych Obierek
Z miłości do książek
@bookoralina:

Czytaliście kiedyś powieść epistolarną? Mnie poza „Love, Rosie” żadna nie przychodzi do głowy. Zatem jeśli macie coś go...

Recenzja książki Stowarzyszenie Miłośników Literatury i Placka z Kartoflanych Obierek
Chmurnik
Zachwyt!
@patrycja.zu...:

Chmurnik! Jedna z najbardziej klimatycznych, jesiennych powieści, jakie czytałam w życiu. Woda ma dla człowieka ogromne...

Recenzja książki Chmurnik
Piąty akt
Piąty akt
@Zaczytany.p...:

"Piąty akt" ~ W. Wójcik (współpraca reklamowa z wydawnictwem) [...] Jej spojrzenie mówiło, że doskonale zna te powody...

Recenzja książki Piąty akt
© 2007 - 2024 nakanapie.pl