Słowiański horror recenzja

Słowiański horror

Autor: @annamusialowicz ·2 minuty
2020-05-19
Skomentuj
1 Polubienie
Słowiański horror to czwarta z kolei antologia z cyklu zapoczątkowanego przez Macieja Szymczaka we współpracy z wydawnictwem Horror Masakra, a pierwsza, w tworzeniu której nie brałam czynnego udziału ani jako korektor, ani jako autor. Tym bardziej ucieszyła mnie propozycja zrecenzowania zbioru i z ciekawością sięgnęłam po tę pozycję.
Niestety, muszę stwierdzić, że nadając zbiorowi tytuł Słowiański horror, wydawca strzelił sobie w stopę, gdyż czytelnik, sięgając po książkę, oczekuje kwintesencji tego, co było w poprzednich antologiach (dla przypomnienia: Krew zapomnianych bogów, Słowiańskie koszmary, Licho nie śpi). Tego nie otrzyma. Nie jest to stricte horror, raczej z fantastyka z domieszką grozy, a wiedza niektórych autorów dotycząca Słowian wydaje się czasem bardziej niż pobieżna.
Czytelnik dostanie kilkanaście opowiadań i wierszy, jednych lepszych, innych gorszych, ale wszystkich wciągających i godnych uwagi.
Spośród autorów opowiadań znałam jedynie Macieja Szymczaka i Tomasza Siwca i ich twórczość, i z pewnym zaskoczeniem przyjęłam fakt, że antologii nie tworzyli w głównej mierze debiutanci, ale pisarze z pewnym dorobkiem. Podczas lektury miałam wrażenie, że na kartach książki spotykam się z pisarzami początkującymi, z niewyrobionym jeszcze stylem, ale z fantastycznymi pomysłami. Każde z przeczytanych przeze mnie opowiadań ma potencjał, a przy odrobinie pracy autora mogłoby stać się perełką. Obroniły się opowiadania, których akcja toczy się współcześnie, natomiast te, których fabuła została przeniesiona w przeszłość – a zwłaszcza gdy autorzy zdecydowali się na zabieg stylizacji językowej, mający z założenia wzbogacić opowieść – obnażały niedoskonałości warsztatowe autora. Ponadto pewnych wyrażeń użyto w nieodpowiednim znaczeniu. Dla przykładu: białogłowa (kobieta zamężna) nie jest synonimem niewiasty (kobiety nieznającej męża), choć w późniejszych czasach zaczęto te określenia traktować zamiennie. Dziatki to nie to samo co dziadki, a połóg nie jest odpowiednikiem porodu. Raziło, naprawdę, szczególnie że nie uznaję się za osobę obeznaną ani w słowiańskich wierzeniach, ani w epokowym słownictwie.
Ale skupmy się na dobrych stronach antologii.
Niekwestionowanym numerem jeden zbioru jest dla mnie Pieniacz Jacka Pelczara. Autor zgrabnie, z wprawą prowadził narrację, nie zamieszczając niepotrzebnych udziwnień językowych, dozując napięcie w odpowiednich momentach. Sama historia jest więcej niż ciekawa i warto było przeczytać całą antologię, by móc uraczyć się tym właśnie opowiadaniem.
Na uwagę zasługują również opowiadania Marka Kwietniewskiego Żywy Ogień i Aleksandry Kozioł Jak było, choć tutaj miałabym trochę uwag warsztatowych. Tak naprawdę nie mogę wymienić ani jednego opowiadania, które od początku do końca okazałoby się kiepskie czy warto je sobie odpuścić. Treść każdego jest interesująca, należałoby jedynie popracować nad formą.
Antologię wieńczy poezja Łukasza Szczygło. W udany, pełen refleksji sposób autor zapoznaje nas ze słowiańską historią i wierzeniami. Moją uwagę przykuł Kruk, zupełnie odróżniający się od pozostałych wierszy i w który według mnie poeta włożył najwięcej pracy. Opłacało się.
Podsumowując, Słowiański horror to antologia, mimo że trzymająca się motywu przewodniego, czyli słowiańskich wierzeń, dość różnorodna. To dobry towarzysz długich, zimowych nocy, kiedy sen nie nadchodzi. Co prawda noc spędzona z tą książka nadal pozostanie bezsenna, ale już nie tak długa.

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Słowiański horror
Słowiański horror
Tomasz Siwiec, Agata Poważyńska, Aleksandra Rozmus, Franciszek M. Piątkowski ...
6.8/10

Panie i Panowie oto „Słowiański Horror” - antologia szczególna, która zwiastuje nam narodziny słowiańskiego horroru! Naszą misją jest popularyzacja kultury duchowej dawnych Słowian poprzez literacką...

Komentarze
Słowiański horror
Słowiański horror
Tomasz Siwiec, Agata Poważyńska, Aleksandra Rozmus, Franciszek M. Piątkowski ...
6.8/10
Panie i Panowie oto „Słowiański Horror” - antologia szczególna, która zwiastuje nam narodziny słowiańskiego horroru! Naszą misją jest popularyzacja kultury duchowej dawnych Słowian poprzez literacką...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Słowiański horror” to antologia dwunastu przepełnionych brutalnością i przemocą opowiadań grozy oraz sześciu wierszy, których bohaterami są słowiańskie demony i bóstwa. Są w tym zbiorze historie, kt...

@milla @milla

"Był tam świat stworzony z krzyku i łez, świat za zasłoną stu mgieł i stu kamiennych ścian, kraina, gdzie kości wyścielały ziemię, gładkie i lśniące od nagich stóp wszystkich tych, którzy wcześniej...

@Nigrum @Nigrum

Pozostałe recenzje @annamusialowicz

Droga do L.
Życie to nie tylko suma oddechów

Po powieści Lampki mam w głowie kociokwik. I pewnie musiałabym napisać kolejną książkę o tym, jak pod pozorem historii sensacyjnej (gdyby była zekranizowana, powiedziała...

Recenzja książki Droga do L.
Strychnica
To od czytelnika zależy, jak głęboko chce wejść, ile gotów jest zobaczyć, co zrozumieć.

Kiedy tylko pojawiły się zapowiedzi książki, byłam pewna, że prędzej czy później (to drugie bardziej prawdopodobne, biorąc pod uwagę hałdy wstydu zalęgające w każdym kąc...

Recenzja książki Strychnica

Nowe recenzje

Noc poślubna
Noc poślubna
@ladybird_czyta:

Czy jest tu ktoś jeszcze, dla kogo ta książka nosi silne znamiona komedii kryminalnej? Są trupy, są tajemnice z przeszł...

Recenzja książki Noc poślubna
Śledztwo w Sprawie Nadzwyczajnej
Śledztwo
@snieznooka:

„Śledztwo w sprawie Nadzwyczajnej” to trzeci tom cyklu Urząd do spraw dziwnych autorstwa Mateusza Cieślika. Nie spodzie...

Recenzja książki Śledztwo w Sprawie Nadzwyczajnej
Urząd do Spraw Dziwnych
Urząd
@snieznooka:

„Urząd do spraw dziwnych” to pierwszy tom cyklu autorstwa Mateusza Cieślika, przedstawiając świat, na który niewielu by...

Recenzja książki Urząd do Spraw Dziwnych
© 2007 - 2025 nakanapie.pl