RECENZJA PATRONACKA
„SŁONA WANILIA”
Cykl: Klub Pomocników (tom 3)
Współpraca Reklamowa —
AUTOR: ARTUR TOJZA
WYDAWNICTWO: Self Publishing Artur Tojza
„Nie osądzaj kogoś, kogo historii nie znasz – odparła Ania, delikatnie się uśmiechając. – Wiem doskonale, jak to potrafi być niebezpieczne”.
„SŁONA WANILIA” to finałowa część cyklu Klub Pomocników. Ta część szczególnie skupia się na Annie Morawskiej, ale również bohaterzy z poprzednich części odgrywają tutaj dużą rolę.
Historia o licealistach, którzy wchodzą w
dorosłość, mierzą się z nastoletnimi problemami, stawiają czoła przeciwnością losu, które nici potrafią spleść się w niecodzienne wzory, uczą się budować silne relacje oraz będą zmuszeni podjąć poważne decyzje w swoim życiu. Przepełniona emocjami, urzekająca, zapadająca w pamięć historia o miłości, ważnych sprawach a skrywane tajemnice są tutaj wisienką na torcie, dopełniając całą historię.
Autor w naprawdę ciekawy sposób wplata motywy akceptacji, wsparcia przyjaciół, młodzieńczego uczucia, szukania własnej drogi i tego co chciałoby się robić w przyszłości.
Słona Wanilia to słodko — słona historia, ukazująca całą gamę emocji, jest przeplatana genialnym humorem, zabawnymi sytuacjami, problemami, z którymi mierzą się bohaterowie i trudnymi tematami.
Fabuła książki wciągająca, dynamicznie poprowadzona, pełna emocji, napięcia i zakrętów.
Książka dopracowana przez autora w każdym detalu. Dostajemy świeżą, nieszablonową historię, która niesamowicie wciąga, a my możemy delektować się ciekawymi dialogami, obrazowymi opisami i relacjami pomiędzy postaciami. Autor przemyca mądrości, które trafią do niejednego czytelnika.
Artur Tojza w tej serii zaskoczył mnie głębią, dojrzałością i pisarskim kunsztem.
Zakończenie książki kapitalne i satysfakcjonujące. Ta seria skradła moje serce.
Książka, która wciąga już od pierwszej strony, koniecznie musicie przeczytać.
„– Nikt nie jest doskonały i na tym właśnie polega doskonałość”.
Bohaterzy genialnie wykreowani, inteligentni, wrażliwi, intrygujący, nadwyraz dojrzali jak na swój wiek, wyraziści, barwni, wyjątkowi, można im zaufać i na nich polegać w każdej sytuacji,
a przede wszystkim realnie nakreśleni.
Podobało mi się, to, że się wspierali i zawsze mogli na siebie liczyć i zawsze podali pomocną dłoń. Jednak Tomek pozostał w swojej nieświadomości do samego końca, co było wręcz urocze i powodowało uśmiech na twarzy.
Bardzo polubiłam bohaterów tej opowieści.
Bardzo dobrze autor przedstawia nam charakterystykę postaci, możemy idealnie ich sobie wyobrazić.
„– Każde z nas chowa się za maską pozorów, ale musimy uważać, aby nie zastąpiła ona naszego prawdziwego oblicza”.
„Lubimy z góry zakładać, że coś jest białe albo czarne, bo tak jest wygodniej.
Że coś musi być słodkie albo słone, bo przecież tak to wygląda w naszych głowach, przesyconych nieraz krzywdzącymi stereotypami. Tymczasem prawda bywa o wiele bardziej złożona, pełna odcieni szarości oraz przesycona różnorodnymi smakami, które lubią się mieszać”.
Anna to dziewczynie skryta, cicha, nieśmiała, wrażliwa, niezwykle inteligentna i atrakcyjna. Taka mieszanka budzi u rówieśniczek zazdrość, która u Anny owocuje niepewnością oraz brakiem wiary w samą siebie. Nie pomagają rodzice, których dziewczyna postrzega inaczej niż to, kim są w rzeczywistości. Zbywali jej pytania o to, czemu jest jedynaczką, dlaczego nie utrzymują kontaktów z rodziną czy czemu tyle pracują. W domu zawsze czekała na nią cisza, a teraz wszystko zaczyna się zmieniać.
W życiu Anny pojawił się Wojtek, kto pomógł jej wydostać się z tej otchłani. Wszyscy wokoło wiedzą, co chcą robić, jednak Anna nie umie określić, jeszcze określić co chce robić w życiu.
Życie nie raz zaskoczy i ukaże ukryte rodzinne sekrety, mogące diametralnie zmienić życie wielu bohaterów. Bohaterowie będą musieli znaleźć w sobie duże pokłady siły, aby wyjść zwycięsko z opresji.
„Każde z nas chowa się za maską pozorów, ale jednocześnie musimy uważać, aby nie zastąpiła ona naszego prawdziwego oblicza”.
Polecam 🩷🩷🧡.