Latanie... - odwieczne marzenie człowieka, które to w pewnym sensie, m.in. dzięki technicznemu postępowi, udało się ziścić. Dziś latamy do bliższych i dalszych zakątków świata, rozkoszując się komfortem, przyjemnością i widokiem przestworzy zza okna. A o tym, jak wygląda ta perspektywa zza zamkniętego kokpitu pilota, jak i również o spojrzeniu "pierwszego po Bogu na pokładzie samolotu" na całościowe zagadnienie współczesnego lotnictwa, opowiada w fascynujący sposób książka Tomasza Siembidy pt. "Przymrużonym okiem pilota prywatnego", która ukazała się nakładem Wydawnictwa Awiator!
Jak sam tytuł wskazuje, autorem tej publikacji jest pilot - doświadczony, mający na swoim koncie ponad 1500 wylatanych godzin i zakochany w lataniu, Tomasz Siembida. I to właśnie on dzieli się tu z nami swoimi refleksjami, wspomnieniami i sekretami lotniczego fachu, pisząc m.in. o swojej drodze do samolotowego kokpitu, współczesnym wizerunku pilota, faktycznych kosztach spełniania marzeń o lataniu, czy też zabawnych, a czasami wcale nie śmiesznych, przygodach. To także historie o znanych i mniej znanych ludziach, społeczeństwach i całych krajach, odniesienia do ważnych wydarzeń (patrz Smoleńsk) i aktualnej sytuacji polskiego lotnictwa oraz nas i naszej rzeczywistości, której to autor jest bacznym obserwatorem. I wszystkie te wątki - bardziej lub mniej, wiążą się właśnie z lataniem.
Na książkę tę składa się zbiór kilkudziesięciu felietonów autora, które czasami przybierają bardzo komediowy, a czasami poważny, charakter. To opowieści o lataniu, pilotach, samolotach i ludziach lotnictwa, do których też sam autor należy. I owszem, znajdziemy tu zaskakujące, pikantne i czasami wręcz przerażające smaczki (no bo jak to - pilot popełnia podczas lotu dziesiątki błędów i pomyłek...?) lotniczego fachu, ale też i wiele ciekawych refleksji nad tym, dokąd zmierza lotnictwo, jak bardzo stało się one skomercjalizowane i zbiurokratyzowane, a tym samym dalekie od idei spełniania marzeń o wzbiciu się w przestworza. Najważniejsze jest jednak to, że lektura tej pozycji porywa nas sobą już od pierwszych stron i trzyma w wielkim zaintrygowaniu do samego końca!
Wielką wartością tej książki jest to, że niesie nam sobą dużą różnorodność poruszanych wątków i tematów. Otóż dzięki temu, znajdą tu coś dla siebie zarówno ci czytelnicy, którzy pasjonują się samą pracą pilota, całością funkcjonowania systemu lotniczego, przedziwnymi sytuacjami na pokładzie samolotu, czy też chociażby rolą i sytuacją Polski, w ogólnym systemie połączeń samolotowych. Każdy felieton podejmuje sobą nowy temat, a co za tym za każdym razem jest serwowane nam tu coś odmiennego, świeżego i nieprzewidywalnego, co też sprzyja temu, że książkę tę czytamy w naprawdę błyskawicznym tempie. Jeśli chodzi zaś o moją osobę, to największą frajdę przyniosły mi teksty o drodze autora do miejsca, w którym dziś się znajduje, czyli spełnianiu jego marzenia o byciu pilotem. Oczywiście, pozostałe wątki przyniosły mi również wiele intrygujących doznań i przeżyć.
Zabawnej i naprawdę intrygującej treści, dopełnia sobą także bardzo efektowne wydanie tej pozycji, na które to składają się chociażby znakomite, w pewnym sensie komiksowe i zabawne, rysunki, które idealnie obrazują najważniejsze fragmenty danego rozdziału. To również takie elementy, jak klimatyczna i przykuwająca wzrok okładka, dobrej jakości papier, czy też przejrzysty i czytelny układ treści, który sprzyja przyjemnej i szybkiej lekturze. I to są kolejne ważne elementy, które czynią tę książkę tak ciekawą.
Pośmiejemy się przy tej lekturze, poznamy cały system lotnictwa z nieco odmiennej strony, ale też odkryjemy magię i wielkość marzenia o tym, by latać. Dla nas - laików, są to niezwykle intrygujące kwestie, przeżycia i doznania, których tak naprawdę nie mielibyśmy okazji poznać i uświadczyć nigdzie indziej, aniżeli właśnie za sprawą spotkania z tym tytułem. A poza tym jest to po prostu doskonała pozycja spod znaku rozrywkowej literatury faktu, a po części także i reportażu, której odkrywanie niesie nam wielką przyjemność i zapewnia wspaniałą rozrywkę. Dlatego też gorąco zachęcam was do sięgnięcia po książkę Tomasza Siembidy pt. "Przymrużonym okiem pilota prywatnego", która ma nam sobą do zaoferowania naprawdę wiele!