Kobieta w białym kimonie recenzja

Moim zdaniem pierwsza powieść Any Johns jest doskonała. Jest to rodzaj książki, którą czytasz dalej i dalej, nie chcesz spać, ponieważ ważne jest, co będzie w następnym rozdziale.
Akcja rozgrywa się w dwóch ramach czasowych - we współczesnym w USA i Japonii, lat pięćdziesiątych, podczas okupacji przez Stany Zjednoczone. Niewiele wiem o historii i kulturze powojennej Japonii, dlatego z ciekawością i fascynacją czytałam opowieść Any Johns. Pisarka często odwołuje się do japońskiego folkloru i przysłów, co jeszcze bardziej wzbogaciło historię. Sposób opisu japońskiej kultury i folkloru w książce sprawił, że chciałam z każdym rozdziałem dowiedzieć się więcej. Mogę przyznać, że egzotyczna Japonia ożyła na kartach tej powieści.
Historia osiąga punkt kulminacyjny, gdy spotykają się dwie kultury i czasy. Ta opowieść chociaż jest dziełem fikcji, musiała zostać opowiedziana, aby uhonorować wszystkich, którzy cierpieli z powodu dyskryminacji. Książkę mogę nazwać słodko-gorzką historią miłosną z wiarygodnym początkiem, środkiem i zakończeniem. Historią, która wydaje się być prawdziwa.

We współczesnej części powieści dziennikarka Tori porządkuje dom swojego ojca po jego śmierci; znajdując tajemniczy list, zastanawia się co on może oznaczać? Czy jej ojciec miał inną miłość, zanim poślubił jej matkę? Czy wiązało się to z jego pobytem w Japonii kilkadziesiąt lat wcześniej? Tori bardzo chce rozwiązać tę zagadkę. Kim jest Hajime wspomniany w liście? Dlaczego w środku jest kawałek czerwonej włóczki? Aby dowiedzieć się, co dokładnie się stało, gdy jej ojciec służył w siłach zbrojnych stacjonujących w Japonii, dziennikarka wyjeżdża do Japonii...

Czasami trudno było mi czytać tę książkę ponieważ przechodziła w tę i z powrotem między miejscami i czasami. Ale znalazłam na to sposób. Czytałam osobno wątek współczesny, a potem "przeszły".
Nie mogłam przewidzieć, jak zakończy się ta historia. Zakochałam się w całej obsadzie, a miłość między Naoko i Hajime była według mnie bezgraniczna. Łatwo mogłam wyobrazić sobie te postacie i uwierzyć w przeciwności losu, z którymi musieli się zmierzyć. Bohaterowie byli tak wiarygodni, że poczułam każdą ich emocję.

"Kobieta w białym kimonie", to książka, którą warto przeczytać. Jest jedną z tych, których nie chciałam kończyć.

"Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl"