Przychodzę dzisiaj do was z opinią o książce, która złamała mi serce. Następnie powoli scalała je w całość. Niech was nie przestraszy ilość cytatów, po prostu musiałam się nimi z wami podzielić😊.
📚📚📚📚📚📚📚📚📚📚📚📚📚📚📚
"Jeśli blizny opowiadają jakąś historię, to ja nie mam ich wcale. Żadnych zgrubień, wgłębień czy bruzd. Ani jednej skazy, która przypominałaby o przeżytych krzywdach. Moja skóra, gładka i nienaznaczona, jest kłamcą. Pustym płótnem. Ale któregoś dnia moje grzechy mnie dogonią i kiedy umrę, będę mieć na sobie blizny."
"Ból napędza poczucie winy i roznieca ogień za każdym razem, gdy płomienie przygasają."
"Bolało mnie to, czym się stałyśmy. Dwoma duchami nawiedzającymi tę samą przestrzeń."
"Życie jest nałogiem. I lepiej się nim cieszyć, niż czuć do niego niechęć."
"Kłamstwa bolą, ale prawda potrafi zniszczyć."
"Łzy, to język żałoby. A żałoba jest językiem miłości."
📚📚📚📚📚📚📚📚📚📚📚📚📚📚📚
Charlotte poznała Kellana w dniu, w którym postanowiła zakończyć swoje życie. Był to dzień jej urodzin, a jednocześnie walentynki. Załamana chciała skoczyć z dachu szkoły. Niestety nie była tam pierwsza, Kellan też miał taki plan. Tak zaczyna się ich dziwna przyjaźń, na dachu. Zawierają pakt. Co roku w tym samym miejscu i o tej samej porze, mają się spotykać. Kellan wytrzymał trzy lata, a potem zrobił to co chciał. Teraz Charlotte została sama. Mijają cztery lata, Charlotte pracuje w agencji literackiej. Przez przypadek poznaje doktora Tatuma Marchetti, który okazuje się bratem Kellana. Co wyniknie ze spotkania dwóch udręczonych dusz?
Charlotte była szczęśliwym dzieckiem, dopóki nie zdarzył się tragiczny wypadek. Jej dom rodzinny spłonął. Z pożaru uratowała się tylko Charlotte i jej starsza siostra Leah. Od tej pory, dziewczynę zżerają wyrzuty sumienia. To one i obojętność siostry popchną ją do ostateczności. Chcę targnąć się na swoje życie. Poznanie Kallena na dachu, jest jej ratunkiem. Uświadamia jej, że ma po co żyć, że będzie lepiej.
Za to Kellan to co innego, życie było dla niego niesprawiedliwe. Ojciec, sławny pisarz, matka, która przedawkowała narkotyki. Po tym wydarzeniu, ojciec oddala się od niego, a wręcz podrzuca go do starszego brata, z którym się nie dogaduje. W szkole gnębiony, wyrzutek, sam nie poszukuje pomocy, bo wie dokładnie, co chce. Życie jest dla niego męka, czuje się niechciany, nie kochany. Stacza się po równi pochyłej ku końcowi. Poznanie Charlotte oddala tylko w czasie jego plany.
Jeżeli chodzi o Tate'a, to po śmierci brata nie umie dojść do siebie. W pracy profesjonalista, ale w życiu prywatnym wrak człowieka. Cały czas nie może zrozumieć, dlaczego Kellan to zrobił. Bardzo kochał brata, ale nie umiał mu tego okazać. Czy spotkanie Charlotte, jedynej osoby która znała Kellana, pomoże mu wyjść na prostą???
Jeżeli miałabym określić o czym jest ta książka to bym powiedziała, że o przeżywaniu żałoby. Pogodzeniu się z losem i decyzjami, na które nie mieliśmy wpływu. Pojawiające się uczucia są tu dodatkiem, ale pomagają w walce z własnymi demonami. Relacja między braćmi nie była idealna, a wręcz daleko jej było do tego. Dla Tate ważniejsza była praca niż brat, dopiero później zrozumiał, że powinien postępowania inaczej. Relacją pomiędzy Charlotte, a jej siostrą też nie była idealna. Była podszyta winą. Charlie chciała wynagrodzić siostrze krzywdy, ale przy okazji zapomniała o sobie. Poznanie Tate sprawi, że zostaną wyjaśnione sprawy z przeszłości. Mężczyzna dostanie odpowiedź, czemu do tego doszło, a Charlie dostanie coś więcej, coś należącego do swojego przyjaciela. Jest to historia o wybaczeniu, o walce z sumieniem, ale i o miłości, która potrafi uleczyć duszę. POLECAM❤️❤️❤️❤️