Wiele razy wspominałam, że uwielbiam sięgać po reportaże. Historie oparte na prawdziwych wydarzeniach, reportaże dotyczące przestępstw i zbrodni to coś, co bardzo mnie fascynuje. Przeczytałam wiele pozycji dotyczących zbrodniarzy wojennych, seryjnych morderców, psychopatów i za każdym razem jestem przerażona faktem, ile w człowieku może być zła. „Slenderman. Internetowy demon, choroba psychiczna i zbrodnia dwunastolatek” autorstwa Kathleen Hale to reportaż, na który od razu zwróciłam uwagę i wiedziałam, że muszę poznać tę historię. Sprawa dotycząca zbrodni popełnionej przed dwie dwunastolatki była mi zupełnie obca, nigdy wcześniej nie słyszałam o tej historii, więc tym bardziej pragnęłam zagłębić się w lekturze tej książki i dowiedzieć się, co też skłoniło dzieci do popełnienia tak straszliwego czynu.
Morgan i Bella były najlepszymi przyjaciółkami, dopóki i w ich szkole nie pojawiła się Anissa. To właśnie ona po raz pierwszy pokazała Morgan stronę poświęconą creepypastom. Te krótkie opowiadania miały za zadanie napędzić nieletnim czytelnikom strachu. Anissa i Morgan podczas jednej z sesji poświęconej czytaniu opowiadań natknęły się na Slendermana, niebezpiecznego prześladowcę i zabójcę prześladującego dzieci. Obsesja dziewczynek na jego punkcie stała się tak silna, że obie zapragnęły zostać jego posłanniczkami. Jednak by to zrobić, musiały kogoś zabić. Ich ofiarą stała się Bella, której zadały dziewiętnaście ciosów nożem.
W momencie kiedy doszło do tragedii, Anissa i Morgan miały po dwanaście lat, jednak obie miały być sądzone, jak dorosłe. Jednej groziło sześćdziesiąt pięć lat więzienia, drugiej czterdzieści pięć.
„Slenderman. Internetowy demon, choroba psychiczna i zbrodnia dwunastolatek” to przerażający, a zarazem bardzo wnikliwy i szczegółowy reportaż. Kathleen Hale wykonała kawał bardzo dobrej reporterskiej roboty. Oddała w nasze ręce książkę, w której krok po kroku opisała wydarzenia, których początki miały miejsce przed dziesięcioma laty.
Tragedia, która wydarzyła się w amerykańskim miasteczku, wstrząsnęła całym społeczeństwem. Kathleen w swojej książce opowiada nie tylko o zbrodni, której dokonały dwie dwunastolatki, ale również o postępującej chorobie psychicznej i niebezpieczeństwie czyhającym w wirtualnym świecie. To również opowieść o wadach amerykańskiego systemu opieki zdrowotnej i systemu sprawiedliwości.
Reportaż Kathleen Hale czytałam z zapartym tchem jednocześnie nie dowierzałam, że taka tragedia miała miejsce. Najbardziej przerażające jest to, że historia z kart książki jest dowodem na to, że tak naprawdę zawiedli tutaj dorośli, zarówno bliscy obu dziewczynek, jak i nauczyciele. Tej tragedii można było uniknąć, gdyby tylko najbliżsi bardziej słuchali i obserwowali swoje dzieci.
„Slenderman. Internetowy demon, choroba psychiczna i zbrodnia dwunastolatek” to trudna i bardzo bolesna historia, ale również pod wieloma względami ważna i warta poznania. Autorka wykonała kawał dobrej roboty, oddała w nasze ręce dopracowany i bardzo szczegółowy reportaż, na powstanie, którego poświęciła bardzo dużo czasu. Jestem pod ogromnym wrażeniem. „Slenderman. Internetowy demon, choroba psychiczna i zbrodnia dwunastolatek” to reportaż, którego nie można sobie odmówić. Zdecydowanie polecam!