Maigret i starsza pani recenzja

Śledztwo prowadzone na rauszu

Autor: @almos ·1 minuta
2024-10-21
1 komentarz
30 Polubień
Książka zaczyna się tak, że, na prośbę tytułowej starszej pani, Valentine Besson, komisarz Maigret udaje się do Étretat, miejscowości nadmorskiej w Normandii, aby się tam zająć sprawą zagadkowego morderstwa. Oto służąca starszej pani, Rose Trochu, wypiła lekarstwo, do którego ktoś dodał truciznę i zmarła. Starsza pani utrzymuje, że lekarstwo było przeznaczone dla niej, a służąca wypiła je przez pomyłkę.

Maigret prowadzi śledztwo w swoim stylu, jest milkliwy, lakoniczny, nie mamy pojęcia, jakie ma hipotezy, co myśli o sprawie, po prostu zadaje pytania, poznaje kolejnych członków rodziny Besson, chce odkryć głęboko skrywane tajemnice tej rodziny, zrozumieć cały kontekst sytuacji.

Mamy też w książce subtelną grę psychologiczną pomiędzy komisarzem a starszą panią, dwukrotnie zamężną, obecnie wdową. Pani Besson robi wrażenie czarującej, ale wygląda na niezłą manipulatorkę. Poza tym śledztwo polega na ciągłym popijaniu, bo wszędzie Maigreta częstują, a nie wypada odmówić. Śledztwo prowadzone na rauszu...

Na pozór jest to rzecz nudna, akcja toczy się niespiesznie, wręcz leniwie, nie mamy tu gwałtownych zwrotów akcji, ale można napawać się grami psychologicznymi czy tłem obyczajowym: milkliwi, nieufni rybacy, senna atmosfera kurortu w końcu sezonu. Poza tym książka ma charakter nostalgiczny, Maigret bowiem wraca do krainy dzieciństwa i młodości, i co rusz łapie się na wspomnieniach i porównaniach ze starymi czasami.

Może najważniejsze w książce jest otwarte przedstawienie psychologicznej metody śledczej Maigreta. Simenon pisze, że na początku główne osoby dramatu są dla komisarza jak fotografie w albumie, potem z nimi rozmawia, stawia pytania, wierzy lub nie ich odpowiedziom, ale unika wyciągania pochopnych wniosków. W pewnym momencie obraz tych ludzi staje się niewyraźny i skomplikowany, ale też bardziej intymny, zaczynają być widziani od wnętrza. Wtedy potrzebny jest tylko mały wysiłek, żeby prawda wyszła na wierzch.

Wielu czytelników książki Simenona mogą nudzić, ale ja się przy nich relaksuję, ich leniwa narracja uspokaja.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2014-07-25
× 30 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Maigret i starsza pani
Maigret i starsza pani
Georges Simenon
7/10
Cykl: Komisarz Maigret, tom 35
Seria: Seria z Jamnikiem

W biurze komisarza Maigreta zjawia się urocza starsza pani, prosząc o pomoc w sprawie tajemniczej śmierci jej służącej, Róży. Wszystko wskazuje na to, że Róża umarła po wypiciu lekarstwa przeznaczone...

Komentarze
@Renax
@Renax · 3 miesiące temu
Aż się zaciekawiłam.
× 2
Maigret i starsza pani
Maigret i starsza pani
Georges Simenon
7/10
Cykl: Komisarz Maigret, tom 35
Seria: Seria z Jamnikiem
W biurze komisarza Maigreta zjawia się urocza starsza pani, prosząc o pomoc w sprawie tajemniczej śmierci jej służącej, Róży. Wszystko wskazuje na to, że Róża umarła po wypiciu lekarstwa przeznaczone...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @almos

Noc na rozdrożu
Jak u Ludluma

Ten kryminał z komisarzem Maigretem jest jednym z pierwszych w serii, został napisany przez Simenona w 1931 roku. Zaczyna się, jak to często bywa w tej serii, od prze...

Recenzja książki Noc na rozdrożu
Niehalo
Drwina ze wszystkich i wszystkiego

W swojej debiutanckiej książce, która ukazała się w 2006 r., Ignacy Karpowicz przedstawia świat białostockiego studenta polonistyki. Ów student dorabia sobie do stypendi...

Recenzja książki Niehalo

Nowe recenzje

Kornik
Dziedziczenie nienawiści.
@jatymyoni:

Książki z „Serii z Żurawim” z wydawnictwa Bo.wiem, zawsze są ciekawą przygodą czytelniczą. Często są to pozornie proste...

Recenzja książki Kornik
Człowiek i zbrodnia
Bez sędziego nie ma kata
@tsantsara:

Niesamowite reportaże napisane przez polskiego sędziego ze Śląska. Powinny być czytane i tłumaczone na inne języki, zwł...

Recenzja książki Człowiek i zbrodnia
Hipnoza w terapii, czyli hipnoterapia dla odważnych
Hipnoza już nie taka straszna
@szulinska.j...:

Książki powinny dawać nie tylko rozrywkę ale też poszerzać horyzonty, przekazywać wiedzę, a przede wszystkim inspirować...

Recenzja książki Hipnoza w terapii, czyli hipnoterapia dla odważnych
© 2007 - 2025 nakanapie.pl