Nawiedzenia. Historie prawdziwe recenzja

Tytuł : Nawiedzenia. Historie prawdziwe
Autor : Ed i Lorraine Warren
Wydawnictwo : Replika
O książce : Spodziewałam się czegoś innego, że to będzie straszniejsze, bo jednak oglądając egzorcyzmy i inne filmy o tematyce nawiedzeń czuje się strach, więc liczyłam na to, że czytając będę miała tak samo.. I tutaj się zawiodłam.
Praktycznie pół książki to przeczytałam na raz bez żadnego szczególnego odczucia i w dodatku czytałam ją nocą.
Nie poczułam żadnego dreszyczka emocji 😅. Niektóre historie, to były nie tyle co straszne, czy jakieś przerażające, co po prostu były wręcz obrzydliwe.
Ale muszę przystać, że jak przeczytałam historię o duchu w samochodzie, to mi się skojarzyło z pewną moją sytuacją. Otóż, jak któregoś wieczoru wracałam z pracy koło godziny 22 przez las, w momencie kiedy byłam na równi ze szpitalem psychiatrycznym, kątem oka zauważyłam w lusterku wstecznym ruch na tylnej kanapie mojego auta. I autentycznie byłam przekonana, że siedzi tam chłopak, blondyn i ironicznie się do mnie uśmiecha. Ale jak możecie się domyślać, kiedy spojrzałam prosto w lusterko wsteczne, to niczego z tyłu nie było. Jak to wytłumaczyć? Nie wiem. Ale oblał mnie wtedy zimny pot i przyspieszyłam, by znaleźć się jak najszybciej w domu. Teraz kiedy wracam z pracy i za każdym razem odczuwam obecność tego chłopaka, to witam się z nim i już nie mam takiego głupiego uczucia strachu jak za pierwszym razem. Czy jestem dziwna? Czy wierzę w duchy? Zawsze mówię, że nie, bo to siedzi w głowie, nie wiem czemu akurat w tym miejscu go widzę, ale nie będę zgłębiać tego tematu. 😂😂
No ale co do książki, to była bardzo słaba moim zdaniem i nie rozumiem zachwytu nad nią. Nie było w niej dosłownie nic takiego, co mogłoby przestraszyć człowieka. I to niby zostały opisane prawdziwe historie, które faktycznie miały miejsce w tamtych czasach i momentach, no ale nie. Mnie kompletnie nie ruszyła ta książka, wynudziłam się przy niej. No tak jak wspomniałam wcześniej, nie poczułam nic, oprócz obrzydzenia przy jednej czy dwóch z przedawnionych historii. Nie polecam.