Szczęściara recenzja

Skutki dramatycznych przejść

Autor: @Asamitt ·2 minuty
2019-12-30
Skomentuj
6 Polubień
Tego typu publikacje oceniać najtrudniej. Stanowią zapewne rodzaj psychoterapii po przebytych zdarzeniach dla opowiadającego, a i tak spotykają się często z opinią "po co tak się uzewnętrzniać". W Autorce drzemała taka potrzeba, a czytelnik albo po nią sięgnie albo i nie. Czymś innym jest treść "Szczęściary" dla mnie, ale zupełnie inny pokład emocji stanowić będzie dla tych o podobnych doświadczeniach, co Alice. Co w takich książkach może czytelnika odepchnąć bądź przyciągnąć do siebie? Sposób pisania, język, to jak budowana jest warstwa emocjonalna i wiarygodność narratorki.
 Oczywiście chyba nikt sobie nie wyobraża, że całe trzysta stron jest opisem samego gwałtu. Treść przedstawia w ogóle życie bohaterki po tym zdarzeniu, jak i retrospekcje do dzieciństwa, opisanie stosunków rodzicielskich względem córek oraz pustki w małżeństwie. Brak widocznego uczucia między dorosłymi równa się brak więzi emocjonalnych między nimi a dziećmi. Narratorka jest uwikłana w te relacje, czuje się odpowiedzialna do tego stopnia, że próbuje oszczędzić rodzinnie trudnych emocji. Mimo iż to ona jest ofiarą, zamyka głęboko w sobie to wszystko, a na zewnątrz udaje silną i wmawia sobie, a nawet od czasu do czasu werbalizuje, że jest nadal tą samą Alice co dawniej.

 To co jest najokrutniejsze w takich zdarzeniach, to świadomość, że zawsze znajdą się ludzie ze stanowiskiem, iż przecież mogła uciec, udaremnić napastnikowi zamiary. Patrząc na to z boku, stając się "obserwatorem" i na spokojnie roztrząsając przebieg krok po kroku to można i dojść do stanowiska, że taka osoba sama z siebie zrobiła ofiarę, bo przecież mogła... Najlepiej spacyfikować napastnika i doprowadzić na posterunek oskarżając jedynie o próbę popełnienia czynu. Mało kto liczy się z paraliżującymi uczuciami, strachem, często paniką jaką odczuwać może wtedy napadnięta osoba i jeszcze potem wciąż na nowo przeżywając zajście albo chowając je głęboko, być narażonym na takie infantylne osądy.

 Nie sposób ocenić zachowanie Alice w tak dramatycznym punkcie jej życia. Nie mamy do tego prawa, jeśli sami czegoś podobnego nie przeżyliśmy. A nawet jeśli, to każdy człowiek jest inny i jego reakcja na kryzysową sytuację będzie przebiegać odmiennie.
 
 Tej książki nie powinno się czytać dla samego przeżywania emocji, ale ze zrozumieniem dla ofiary, tej i każdej innej, znajdującej się w podobnej sytuacji. Może nauczy wrażliwości poprzez bliższe zapoznanie się z tym, co tkwi w skrzywdzonym człowieku. 

Moja ocena:

× 6 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Szczęściara
2 wydania
Szczęściara
Alice Sebold
7.4/10
Seria: Pi

Historia brutalnego gwałtu, jakiego ofiarą padła w wieku osiemnastu lat autorka książki, Alice Sebold, będąc studentką Uniwersytetu Syracuse. Opowieść o tym, jak z trudem budowała nowe życie, jak dzię...

Komentarze
Szczęściara
2 wydania
Szczęściara
Alice Sebold
7.4/10
Seria: Pi
Historia brutalnego gwałtu, jakiego ofiarą padła w wieku osiemnastu lat autorka książki, Alice Sebold, będąc studentką Uniwersytetu Syracuse. Opowieść o tym, jak z trudem budowała nowe życie, jak dzię...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Szczęściara to niezwykle poruszająca i dramatyczna historia dziewczyny, która w wieku osiemnastu lat została napadnięta i brutalnie zgwałcona. Nikt nie słyszał, gdy wołała o pomoc. Ta książka to ni...

@nataliarecenzuje @nataliarecenzuje

Alice Sebold nie bawi się w delikatność i subtelność. Czytam pierwsze strony „Szczęściary” z bólem serca. Moje gardło się zaciska, pod powiekami czuję piaskową suchość, która zwiastuje łzy, mięśnie ...

@milla @milla

Pozostałe recenzje @Asamitt

Czcij ojca swego
Obrazki z życia rodziny w PRL-u

Ojciec - kat, matka - ofiara, a dzieci niech sobie radzą same. To taka dość typowa sytuacja w polskich rodzinach czasu socjalizmu. Wiem, bo mogłam zaobserwować takie zac...

Recenzja książki Czcij ojca swego
Dziwna pogoda
Anomalie pogodowe

Po przeczytaniu "Upiorów XX wieku" powinnam lepiej przemyśleć, czy aby na pewno warto zwracać uwagę na krótsze formy w wydaniu Joe Hilla. W przypadku "Dziwnej pogody" to...

Recenzja książki Dziwna pogoda

Nowe recenzje

Królowa Serca i Cienia
Kto włada w Podziemiach?
@olilovesbooks2:

*współpraca reklamowa z Wydawnictwem Novae Res* Ta książka chodziła za mną już od dawna. Powieść ze świata fantasy, kt...

Recenzja książki Królowa Serca i Cienia
Bez pożegnania
Bez pożegnania
@Malwi:

Gdy sięgnęłam po „Bez pożegnania” Barbary Rybałtowskiej, poczułam, że oto rozpoczynam podróż – nie tylko w głąb histori...

Recenzja książki Bez pożegnania
Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Tik-tak, tik-tak
@Chassefierre:

,,Samotnie przeciwko ciemności'' jest chyba najtrudniejszą i zarazem najładniejszą książką z całej serii, choć to ostat...

Recenzja książki Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
© 2007 - 2025 nakanapie.pl