Skrawki nadziei recenzja

"Skrawki nadziei"

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @tatiaszaaleksiej ·2 minuty
2022-04-13
Skomentuj
15 Polubień
„Wszystko przemija, a po nim nadchodzi nowe. Czyjś świat się kończy, żeby czyjaś historia mogła się rozpocząć, tak było i będzie.”

Radość na wieść, że Autorka postanowiła napisać dalsze losy rodziny Ciszaków była ogromna! Czas nieubłaganie płynie do przodu, Maciej niezmiennie jest stróżem w warszawskiej kamienicy na ulicy Smolnej. Między nim, a Staszką choć przybyło im lat nic się nie zmieniło. Kochają się, szanują, wspierają na każdym kroku i rozumieją bez słów. Dzieci Ciszaków dorastają, mają swoje plany, marzenia, dotykają je pierwsze porywy serca. Nad Warszawą gromadzą się czarne chmury – nieuchronnie zbliża się ofensywa bolszewicka. W tym strasznym czasie oni niezmiennie trwają ze sobą, dom, rodzina, jest dla nich opoką nie do ruszenia. Bogna, Michał, Nawojka i Amelka jak potoczą się ich losy? Czy znajdą w życiu to czego szukają?

Z ogromną przyjemnością i ciekawością wzięłam do ręki „Skrawki nadziei” i całkowicie przepadłam. Akcja powieści toczy się swoim rytmem, obejmuje lata dwudziestolecia międzywojennego. Fabuła ciekawie poprowadzona, dopracowana w każdym szczególe, ukazuje poplątane życiowe ścieżki naszych bohaterów, a w tle prawda historyczna. Autorka posługuje się specyficznym językiem, który oddaje ducha tamtych czasów – robi to bardzo pozytywne wrażenie. Z łatwością i wnikliwością pisarka oddaje emocje jakie są udziałem naszych bohaterów. Często miałam wrażenie, że z nimi przemierzam ich trudne, życiowe ścieżki. Z nimi się śmiałam i płakałam, wątpiłam, zaciskałam zęby, z całego serca im kibicowałam.

Pięknie ukazane silne więzi rodzinne, wzajemne wsparcie, miłość, poszanowanie, bycie razem na dobre i złe. Ciszakowie to dobrzy, serdeczni ludzie, każdy z nich jest inny, czymś się wyróżnia, o czym innym marzy. Łączy ich piękna, silna relacja, oni wiedzą, że zawsze i wszędzie mogą na siebie liczyć. Bogna wychodzi za mąż, bardzo kocha swojego Józka, z utęsknieniem oczekuje na dzieci. Michał w końcu wybudza się z letargu, stopniowo zaczyna brać życie we własne ręce, zostaje pilotem. Nawojka z determinacją prze do przodu, chce zostać lekarzem, na jej drodze staje pewien mężczyzna, naukowiec, który jest Żydem. I Amelka, cicha, spokojna, ciepła, jej serce skradł Walery, dzieli ich przepaść społeczna, pochodzą z zupełnie różnych światów. Trudne decyzje, tajemnice, czy ujrzą kiedyś światło dzienne? Marzenia, odważna próba ich realizowania. Miłość jej różne oblicza, rosnące podziały, chwile pełne uniesień, bólu, cierpienia i te pełne radości. Narodziny i śmierć, nic nigdy nie jest nam dane na zawsze.

Warszawa i jej piękne oblicze, szybki rozwój, nowinki technologiczne, stare coraz częściej wypiera nowe. Jednak mentalność ludzi niewiele się zmienia, postrzeganie kobiet, ich rola w życiu. Ogólna niechęć i utrudnienia dla tych które chcą się uczyć. Kolejny raz nad Polską zbierają się czarne chmury.

Przejmująca, pięknie utkana, wnikliwa, napisana sercem opowieść o miłości, rodzinie, nadziei i marzeniach. Historia całkowicie skradła moje serce, zostanie we mnie na długo, nie da się przejść obok obojętnie. Czuje podziw i szacunek dla twórczości Autorki! Mam nadzieję, że to jeszcze nie koniec. Z całego serca polecam całą serię.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-04-13
× 15 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Skrawki nadziei
Skrawki nadziei
Maria Paszyńska
8.3/10
Cykl: Cuda codzienności, tom 2

Dalsze losy rodziny Ciszaków, kontynuacja "Cudów codzienności" Ciszakowie wiodą spokojne życie w warszawskiej kamienicy na Smolnej. Wraz z odzyskaniem przez Polskę niepodległości we wszystkich wstęp...

Komentarze
Skrawki nadziei
Skrawki nadziei
Maria Paszyńska
8.3/10
Cykl: Cuda codzienności, tom 2
Dalsze losy rodziny Ciszaków, kontynuacja "Cudów codzienności" Ciszakowie wiodą spokojne życie w warszawskiej kamienicy na Smolnej. Wraz z odzyskaniem przez Polskę niepodległości we wszystkich wstęp...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„ Choć mamy dwudziesty wiek, telefony, samoloty, wciąż dajemy się plątać gmatwaninie średniowiecznych konwenansów.” (str.171) Jest to druga część sagi o historii rodziny Ciszaków, która była wspan...

@asach1 @asach1

DOBRE SŁOWA MAJĄ WIELKĄ MOC "W moich rodzinnych stronach ludzie powiadali, że kto zaznał śmierci, bardziej życie cenić umie, więc teraz żyj, żyj za dziś i za wczoraj” Dziś recenzja książki, którą...

@gala26 @gala26

Pozostałe recenzje @tatiaszaaleksiej

Książe
"Książe"

“Boy taki, Boy owaki — inwektywy płyną istnym strumieniem; po imieniu i nazwisku jakoś by nie wypadało komuś tak wymyślać, jak mnie wymyślano od samego zarania kari...

Recenzja książki Książe
Cień
"Cień"

“Zemszczę się, a potem będzie już tylko dobrze”. Malwina Sawicka mieszka i pracuje w Gdańsku. Właśnie zakończyła trwający dwa lata związek ze swoim szefem, który przyzn...

Recenzja książki Cień

Nowe recenzje

Drewniany aniołek
Przewodnik po Gdańsku czy powieść świąteczna?
@Szarym.okiem:

Mam z tą książką ogromny problem. Bo z jednej strony to była całkiem niezła historia, a z drugiej mocno okrojona z emoc...

Recenzja książki Drewniany aniołek
Agnes Sharp i morderstwo w Sunset Hall
Dobre!
@daria.ilove...:

"To za trudne, rozpoznać znaczenie tego wszystkiego, życie, umieranie i pozwolenie na śmierć – łaska czy kara, egoizm c...

Recenzja książki Agnes Sharp i morderstwo w Sunset Hall
Glennkill. Sprawiedliwość owiec
Owce?
@daria.ilove...:

Owce po śmierci swojego pasterza decydują się odkryć kto przyczynił się do jego śmierci. Czy uda się odkryć mordercę?...

Recenzja książki Glennkill. Sprawiedliwość owiec
© 2007 - 2024 nakanapie.pl