„Słowo, którego nie wypowiesz, jest twoim niewolnikiem,
to, które wypowiedziałeś, staje się twoim Panem”.
Gerard de Villiers
Świat Rzymu i Jerozolimy, zawsze się przenikały w rządach kolejnych władców. Trzeba przyznać, że, jest to jedna z najbardziej fascynujących historii świata, oraz symbiozy dwóch tak odległych kulturowo światów. O wzajemnych relacjach, powstało wiele dzieł, natomiast tych historycznie najbardziej wartościowych nie za dużo. W Polsce większość społeczeństwa niezainteresowana tematem bazuje na wiadomościach z książki Henryka Sienkiewicza, która jest tylko pomieszaniem wydarzeń realnych z fikcyjnymi.
Ponieważ stosunki Izraela z innymi państwami zawsze były skomplikowane, a z państwem rzymskim całkowicie, wspaniałe jest to, że powstają takie działa jak publikacja Pana Aleksandra Krawczuka, po raz kolejny wznowiona w pięknej oprawie Rzym i Jerozolima. Tak, jak w przypadku poprzedniej książki Rzym, Kościół, Cesarze, jest to także trylogia składająca się z następujących części Herod król Judei, Tytus i Berenika, oraz Rzym i Jerozolima. Tym razem Pisarz zabiera nas do świata po samobójczej śmierci Nerona, który wykazywał się według różnych źródeł bardzo agresywną postawą wobec mieszkańców Jerozolimy, oraz wyznawców ówczesnego chrześcijaństwa.
Tutaj mamy do czynienia z dwoma miastami Rzymem i Jerozolimą w najbardziej przełomowych monetach historii od roku 60 do 70 I w n.e. Jedne z najważniejszych z nich, to powstanie żydowskie, które było buntem ludności przeciwko panowaniu Rzymian w Judei, w efekcie tego dochodzi do zburzenia Świątyni Jerozolimskiej, jeśli zaś chodzi o sam Rzym, to mamy tutaj walkę o władzę i wpływy po śmierci Nerona. Wspaniała historia przedstawiona, przez wysoko cenionego Autora. Pan Krawczuk poświęca także wiele miejsca na rodząca się religię chrześcijańską, jak również osobie Apoloniusza z Tyany.
Uwielbiam książki historyczne, ale nie fabularyzowane, te z reguły mnie drażnią. Pan Krawczuk, snuje swoją opowieść w sposób przecudowny, czytelnik czuje się, jak by sam brał udział w opisanych wydarzeniach. W tej publikacji na szacunek zasługuje również, to, że Pisarz, mimo iż stworzył opowieść historyczną, nie zanudza czytelnika niezrozumiałymi dla niego słowami, oraz zawiłościami. Wszystko przedstawione w barwny, ciekawy sposób, przekonuje nawet tych nieprzekonanych. Bardzo chętnie przeczytałabym jeszcze Nerona tego samego Autora. Myślę, że dla fanów historii Rzymu, jak i szerokiej historii Jerozolimy książka Rzym i Jerozolima, to wspaniała, wręcz przepyszna uczta intelektualna.
Do tego wydanie tej pozycji zachwyca. Kto z nas nie lubi ładnie oprawionych książek? Twarda oprawa pozwala cieszyć się egzemplarzem przez długi czas.
Polecam bez dwóch zdań, myślę, że dobre książki historyczne są najbardziej wartościowym nabytkiem na moich półkach i cieszę się, że Pan Krawczuk znalazł na nich swoje miejsce.