Skłam, że mnie kochasz recenzja

Skłam, że mnie kochasz

Autor: @Natalia_Swietonowska ·2 minuty
2021-04-15
Skomentuj
4 Polubienia
Przyznam się, że nigdy nie czytałam nic od Piotra Borlika – po prostu nie miałam okazji i jakoś tak niechcący omijałam go w wyborze kolejnych lektur. Kiedy jednak ujrzałam, że w marcu wyszła najnowsza powieść tego autora, stwierdziłam, że muszę w końcu sprawdzić, o co tyle szumu i czy pióro pana Borlika przypadnie mi do gustu. Jak myślicie, czy ta historia mnie porwała?

W jednym z hoteli dochodzi do strasznego czynu: zamordowany zostaje mężczyzna. Policja zostaje o tym fakcie poinformowana, jednak gdy na miejscu pojawiają się śledczy, ciała nie ma. Ktoś postanowił je sobie zabrać, a jedyną wskazówką są ślady krwi. Marcel, który został wysłany na miejsce zbrodni, staje się idealną osobą do obwinienia o zgubienie zwłok. Jest jednak ktoś, kto zna zabitego mężczyznę - Jakub Ramon, były policjant, teraz na usługach mafii. Kiedy ginie kolejna osoba powiązana z organizacją przestępczą, Ramon musi zacząć znów działać. Jednocześnie nie daje mu spokoju fakt, że rzucony na pożarcie Marcel jest jego młodszą kopią... Jak splotą się ich losy?

Pozwólcie, że zacznę od tego, co w tej powieści mi się podobało. Kreacja głównego bohatera, Jakuba Ramona, która jest naprawdę bardzo dobra, dopracowana i ciekawa. Postać ta posiada wiele sprzeczności w sobie i choć nie do końca jest to typ charakteru, za którym przepadam, to jednak doceniam pracę, jaką autor włożył w stworzenie tego bohatera. Oczywiście, trzeba wspomnieć o tym, że jest to drugi tom, a ja jeszcze nie znam pierwszego – podejrzewam więc, że gdy już go poznam, zrozumiem zachowanie Ramona.

Marcel Majewski, który został właściwie drugim głównym bohaterem tej historii, na początku przypadł mi do gustu. W jego imieniu poczułam się urażona, gdy został wyrzucony z pracy. Później, gdy dowiedziałam się, dlaczego tak się stało, poczułam ogromną złość. Oczywiście nie na autora – w końcu to on stworzył tę rzeczywistość i to on poprowadził tu akcję tak, a nie inaczej. Chociaż może trochę i byłam na niego zła... No ale dowodzi to tego, iż Piotr Borlik stworzył historię, która wzbudziła we mnie wiele emocji, a za to należy się duży plus.

Kolejną zaletą tej pozycji jest fabuła, opierająca się na mafijnych porachunkach oraz skorumpowanej policji. Choć niezbyt lubię taką tematykę, to tutaj poczułam się naprawdę zainteresowana przedstawianym tematem i wciągnęłam się w pędzącą akcję. Wpływ na to miało niewątpliwie pióro autora, które jest bardzo dobre, a słownictwo, jakiego używał tu autor, idealnie oddawało klimat powieści. Dlatego dla ceniących sobie te elementy, książka powinna być naprawdę ciekawą lekturą. Jedynym, do czego mogę się przyczepić, to nagłe przeskoki w rozdziałach z perspektywy Jakuba, na perspektywę Marcela – na początku było to gubiące i irytujące, jednak z czasem dało się przyzwyczaić. Jednak, jeśli ktoś nie przepada za takim zabiegiem, może wpłynąć to na jego odbiór tej historii.

Skłam, że mnie kochasz to moje pierwsze spotkanie z Piotrem Borlikiem, lecz z pewnością nie ostatnie. Jestem pozytywnie zaskoczona, jak dobra jest ta pozycja. Dla wszystkich fanów sensacji, wątków mafijnych i podobnych – polecam!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-04-14
× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Skłam, że mnie kochasz
Skłam, że mnie kochasz
Piotr Borlik
7.1/10
Cykl: Jakub Ramon, tom 2

Czy jedno niewinne kłamstwo może popchnąć do zbrodni? Gdańska policja otrzymuje zgłoszenie o mężczyźnie zamordowanym w podmiejskim motelu i o ciemnowłosej kobiecie, która wyszła z jego pokoju cała w...

Komentarze
Skłam, że mnie kochasz
Skłam, że mnie kochasz
Piotr Borlik
7.1/10
Cykl: Jakub Ramon, tom 2
Czy jedno niewinne kłamstwo może popchnąć do zbrodni? Gdańska policja otrzymuje zgłoszenie o mężczyźnie zamordowanym w podmiejskim motelu i o ciemnowłosej kobiecie, która wyszła z jego pokoju cała w...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Powiedz, że mnie kochasz. Powiedz, tak bardzo tego pragnę. Tylko dwa słowa. One brzmią tak pięknie. Jak najpiękniejsza melodia jak dotknięcie nieba. Jak czarodziejska różdżka. Skłam, że mnie kochasz....

@Zaczytane_koty @Zaczytane_koty

Z tym autorem styczności wcześniej nie miałam, dlatego też gdy zaproponowano mi zrecenzowanie jednej z jego książek, no grzech było odmówić. Już wcześniej miałam ochotę sięgnąć po coś z jego dorobku,...

@Anna_Szymczak @Anna_Szymczak

Pozostałe recenzje @Natalia_Swietono...

Desire or Defense
Desire or defense

Po tylu powieściach kryminalnych, jakie mam za sobą w ostatnim czasie, potrzebowałam odskoczni. Potrzebowałam czegoś, co być może rozgrzeje moje serce, sprawi, że nie bę...

Recenzja książki Desire or Defense
25 grudnia
25 grudnia

Nadszedł grudzień, czyli najbardziej urokliwy miesiąc roku. Za pasem święta, sylwester, a w każdym z okien nieśmiało zaczynają rozświetlać się lampki. Mój czytelniczy wy...

Recenzja książki 25 grudnia

Nowe recenzje

Duch na rozstaju dróg
Uwierzysz w ducha? Bo może istnieje naprawdę...
@spirit:

Pomimo tego, że święta już za parę dni to coraz więcej osób stwierdza zgodnie i nieco ze smutkiem, że tych świąt po pro...

Recenzja książki Duch na rozstaju dróg
Masło
:)
@book_matula:

Historia, którą poznacie, oparta jest na prawdziwych wydarzeniach, co skusiło mnie do lektury. Przyznam, że pierwsza my...

Recenzja książki Masło
Gniew Smoka
KING BRUCE LEE KARATE MISTRZ...
@maciejek7:

Książka „Gniew Smoka. Jak walczył Bruce Lee” dla mnie była tak wciągającą lekturą, jakbym ponownie oglądała film z Lee ...

Recenzja książki Gniew Smoka
© 2007 - 2024 nakanapie.pl