Weekendowi wojownicy recenzja

Sisterhood wkracza do akcji

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @Meszuge ·2 minuty
2024-08-25
Skomentuj
16 Polubień
Bajecznie bogata właścicielka firmy cukierniczej, Myra Rutlege, opiekowała się Nikki po śmierci jej rodziców, więc Barbara, córka Myry, i Nikki Quinn wychowywały się i kochały jak siostry. W dniu sześćdziesiątych urodzin Myry Barbara zginęła w wypadku samochodowym; była w ciąży. Policjant zawiadomił Myrę, że jakiś świadek podobno widział oznaczenia korpusu dyplomatycznego na samochodzie, więc kierowca, który spowodował wypadek, nie odpowie za swój czyn. Swoją drogą dziwna ta Ameryka. Plakietka CD na aucie oznacza, że można bezkarnie zabijać ludzi na ulicach, a decyzje w takich sprawach, wydaje zwykły posterunkowy.

Myra Rutlege, Nikki Quinn, a z czasem także kilka innych kobiet, w sumie siedem, postanawiają utworzyć zakonspirowany Zakon Sióstr. Ich celem ma być naprawianie krzywd kobiet, które nie doczekały się sprawiedliwego zakończenia.

– Założymy klub – powiedziała Myra. – Z pewnością znasz wiele kobiet, które zawiódł wymiar sprawiedliwości. Zaprosimy je, żeby do nas dołączyły, a potem zrobimy, co trzeba.
Nikki wstała i uniosła ręce.
– Chcesz, żebyśmy dokonywały samosądów!
– Tak, moja droga. Dziękuję. Nie potrafiłam znaleźć odpowiedniego słowa [1].

Ciekawostką w tym układzie jest fakt, że Nikki Quinn jest poważaną prawniczką.

Na pierwszy ogień, drogą losowania, kobiety biorą trzech bandziorów, którzy zgwałcili Kathryn Lucas. To motocykliści należący do klubu Weekendowych Wojowników. Wszyscy trzej to wyższa klasa średnia lub lepiej, dobrze zarabiający, podpory lokalnego kościoła, szanowani obywatele. W każdym z przypadków, tak uzgodniły spiskowczynie, to ofiara decyduje, co ma się stać sprawcy. Kathryn Lucas zażądała kastracji i wysłania gwałcicielom ich jąder w formalinie.

Książka ewidentnie dla kobiet. Co nie znaczy, żeby było w tym coś złego. Po prostu tak jest napisana, że czytelnikom mogłoby wielu elementów zabraknąć. Myra dysponuje nieograniczonymi funduszami – i to wszystko, czytelniczkom wystarczy. Zatrudnia osobistego ochroniarza i osobistego… hmmm… przyjaciela, byłego agenta MI6 (wywiad brytyjski); w sprawie zaopiekowania się nim, gdy został zdemaskowany, dzwoniła do Myry angielska królowa, osobiście. No i wystarczy, wszystko jasne. Charles, mimo upływu lat, jest najlepszym na świecie specjalistą od informatyki, komputerów, szyfrów i zabezpieczeń; fantastycznie gotuje i jest sprawnym kelnerem, jest najlepszym… itd. Proste, nie? Po co więcej?
Kiedy Nikki Quinn zaczęła się spotykać i rozmawiać z duchem Barbary – odrobinę się zniesmaczyłem. Pierwszo lub drugoplanowe bohaterki psychologicznie płaskie, jak karton. Momentami wydawało mi się, że to kukiełki wygłaszające bombastyczne kwestie i odgrywające określone role. Ale za to rozmowy z duchem i mnóstwo uczuć. No... OK.

Domyśliłem się, że skoro „Weekendowi wojownicy” dotyczą tylko pierwszej sprawy podjętej przez grupę kobiet, to z czasem pojawią się kolejne tomy, a w nich relacje z realizacji następnych projektów, kolejnych aktów zemsty skrzywdzonych pań. Mnie jednak, najprawdopodobniej, pisarstwa Michaels już wystarczy.


---
[1] Fern Michaels, „Weekendowi wojownicy”, przekład Anna Bergiel, Skarpa Warszawska, 2024, s. 5.



Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-08-25
× 16 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Weekendowi wojownicy
Weekendowi wojownicy
Fern Michaels
5.4/10

Grupa kobiet, które łączy przyjaźń i liczne przygody, nie spocznie zanim nie zostanie naprawione całe wyrządzone zło... Życie nie jest sprawiedliwe. Większość kobiet to wie. Ale co można z tym zrobić...

Komentarze
Weekendowi wojownicy
Weekendowi wojownicy
Fern Michaels
5.4/10
Grupa kobiet, które łączy przyjaźń i liczne przygody, nie spocznie zanim nie zostanie naprawione całe wyrządzone zło... Życie nie jest sprawiedliwe. Większość kobiet to wie. Ale co można z tym zrobić...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Grupa kobiet, które łączy przyjaźń i liczne przygody, nie spocznie, zanim nie zostanie naprawione całe zło.... Życie nie jest sprawiedliwe. Większość kobiet to wie Ale co można z tym zrobić? Wiele....

WK
@w_ksiazkowym_zaciszu

Do sięgnięcia po powieść "Weekendowi wojownicy" zachęcił mnie pomysł na fabułę. Jest ciekawy i nowatorski. Fabuła skupia się na grupie kobiet, które zjednoczyły się w obliczu niesprawiedliwości i oso...

@maitiri_books_2 @maitiri_books_2

Pozostałe recenzje @Meszuge

Rondo
Złoty róg rozmieniony na drobne

Książka bardzo dobrze wydana. Solidna, twarda oprawa, czytelna i nie za mała czcionka, przyzwoitej jakości reprodukcje zdjęć – a to ważne, zważywszy na fakt, że fotograf...

Recenzja książki Rondo
Zatruta krew
Gdy konieczna jest zbrodnia

Jakoś nie uległem fiksacji na punkcie prozy iberoamerykańskiej, nie uległem też modzie na skandynawskie powieści sensacyjne, choć akurat kilka przygód Wallandera Henning...

Recenzja książki Zatruta krew

Nowe recenzje

Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wybór nie zawsze jest oczywisty...
@ewelina.czyta:

Dzień dobry serdeczne! Zauważyłam, że ostatnio na blogu pojawiło się sporo naprawdę dobrej fantastyki i przyznać muszę,...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Dziadek
Dziadek
@ewusiaw:

Wybitna... Mega smakowita czytelnicza uczta. Przyprawiona nostalgią, miłością i prozą życia. Niestety nie dane mi był...

Recenzja książki Dziadek
Gra o miłość
Gra o miłość
@CzarnaLenoczka:

Piorun sycylijski, który trafił Shy’a Gardeneradalej sieje spustoszenie w jego organizmie. Miłość od pierwszego wejrzen...

Recenzja książki Gra o miłość
© 2007 - 2024 nakanapie.pl