Codzienność bywa dla jednych przytłaczająca i nudna, natomiast dla innych stanowi wyzwanie, któremu muszą podołać. Wszystko zależy od tego, jak dana osoba pochodzi do życia i czego od niego oczekuje. Jednakże bywa tak, że ktoś wiele chce zdziałać, ale inne osoby lub instytucje skutecznie mu w tym przeszkadzają.
Zarys fabuły
W książce spotykamy Annę, młodą kobietę, która od niedawna zaczęła pracę w warszawskiej korporacji. Bohaterka jest singielką, która małymi kroczkami zaczyna układać swoje życie. Na jej drodze pojawia się kilku mężczyzn, którzy mniej lub bardziej zajmują miejsce w jej sercu wywołując określone uczucia. W pracy w wyniku różnych zawirowań jest zmuszona poprowadzić projekt, do którego, jak twierdzi wcale się nie nadaje. Samą siebie określa, jako przeciętną i niewyróżniającą się z tłumu. Czy jej życie uczuciowe się się ułoży? Co czeka ją w pracy? Jakie wydarzenia spotkają Annę? O tym w książce „Vir” autorstwa Aleksandry Tabor.
Coś nowego
Recenzując książki dość często mam do czynienia z tymi z gatunków romans lub erotyk, więc mniej więcej wiem, jak ich treść wygląda. Na ogół czytamy w takich pozycjach o przesłodzonych scenach bogatych ludzi, o nierealnych scenach seksu, czy sytuacjach, które spotkamy tylko w filmach mafijnych. Oczywiście część z nas rozumie, że to fikcja po którą często ludzie chętnie sięgają, by choć na chwilę oderwać się od rzeczywistości. Niestety są również tacy, którzy biorą te, czy inne zachowania bohaterów za prawdę objawioną, co jest kompletną pomyłką i w tym właśnie momencie mamy okazję sięgnąć po książkę Pani Aleksandry. Moim zdaniem jest to swego rodzaju dziennik pokazujący ciekawsze momenty życia młodej dziewczyny w wielkim mieście. Sytuacje dotyczące codzienności są, jak najbardziej prawdziwe i nie ma nic tu kompletnie nierealnego. Myślę, że warto sięgnąć po taką książkę, żeby zobaczyć jak prawdziwe życie wygląda i w tym wypadku głównymi adresatami tej pozycji mogą być młodsi czytelnicy (pełnoletni), którzy o tym nie wiedzą, a dopiero wchodzą w dorosłe życie. Szczypta realizmu tej książki przydałaby się w innych pozycjach wspomnianych gatunków, gdyż wtedy więcej osób nie omijałoby tych często pięknych historii.
Podsumowanie
Książkę czytało mi się przyjemnie, a podczas lektury pojawiały się u mnie różne emocje w tym śmiech wywołany niektórymi dość komicznymi sytuacjami. Dla części osób bohaterka może wydawać się mało realna, ale to zapewne zależy od tego, kto jakie ma rozeznanie w określonym środowisku, natomiast osobiście znam podobne przypadki i dla mnie nie ma w tej dziewczynie nic dziwnego. Moim zdaniem książka jest dla osób pełnoletnich, gdyż pojawiają się w niej sceny i określenia bardziej skierowane do takich odbiorców. Okładka jest nietuzinkowa i idealnie pasuje do głównej bohaterki ukazanej tak trochę z przymrużeniem oka. Gorąco polecam książkę wszystkim czytelnikom pragnącym poznać, jak wygląda życie singielki w wielkim mieście, a także dla tych, którzy chcieliby zaznać wreszcie trochę realizmu na tle innych często cukierkowych historii.
Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Novae Res.