Sine umbra recenzja

Sine umbra - jawa czy sen?

Autor: @klaudia.nogajczyk ·2 minuty
2021-05-25
Skomentuj
6 Polubień
"Sine umbra" to debiutancka książka od Maximiliana Kryka, która przyciągnęła mnie okładką, lecz nie zatrzymała charakterem, a tak właściwie treścią, a potencjał był i to jaki!
Wybierając ten tytuł z Klubu Recenzenta serwisu na kanapie.pl nie miałam żadnych wątpliwości, że chcę opisać i zrecenzować tę właśnie książkę.
Tylko spójrzcie na okładkę! Przystojny, umięśniony mężczyzna z dziurami zamiast oczu, coś do nas krzyczy. Czyżby prosił o pomoc, albo o śmierć?
Tego możecie się dowiedzieć sięgając po "Sine umbra", ale czy bohater na okładce nie przypomina Wam kogoś choćby wizualnie?
Jeśli wasza odpowiedź brzmi: autora to trafiliście w dziesiątkę. Według mojej opinii Pan Kryk chciał za bardzo pokazać w tej książce siebie i swoje zawodowe życie: opisy diet, treningów, walk, dbania o własne ciało trochę było tego za dużo, lecz o dziwo wydarzenia te, które nazwałabym zwykłymi, prozaicznymi z życia A. takie jak: rozmowy ze znajomymi, wujostwem, rozwiązywanie krzyżówek z babcią, czy strefa treningowa właśnie były najlepszą i najciekawszą częścią "Sine Umbra". Nie przeszkadzały mi nawet wstawki "Cienia", który bardzo chciał wyrwać się do głosu.
Dalej im w las, tym niestety było gorzej. Nie mam na myśli nawet samej fabuły, ponieważ autor chciał zaciekawić czytelnika, pokazać jak funkcjonuje i czuje się człowiek, który cierpi "psychiczne, piekielne wręcz katusze", co mnie osobiście jako psychologa bardzo interesuje, lecz chciał za dużo i wyszło nieco "niestrawnie" zwłaszcza językowo. Mam na myśli także zbyt często pojawiające się wulgaryzmy. Im dalej czytałam, tym mniej rozumiałam, a już na ostatnich 150 stronach praktycznie przewracałam kartki.
Chciałabym także zwrócić uwagę na kulturowe odniesienia do znanych i lubianych postaci, czy filmów. Było ich tyle, że nie nadążałam zliczać. Pozwólcie jednak, że wymienię kilka z nich: "Rok 1984", "Muminki", "Harry Potter" czy "Star Wars". Co nadawało nieco książce innego, bliższego klimatu.
Dodatkowo wraz z rozwojem historii bardzo zaciera się granica pomiędzy jawą, a snem głównego bohatera, co miało zrobić wrażenie na czytelniku, a w rezultacie pogmatwało fabułę.
Podsumowując: "Sine umbra" to książka niewątpliwie różna od innych ze swojego gatunku, jednakże sięgając po thriller jak mniemam psychologiczny spodziewałam się czegoś zupełnie innego. Tutaj sprawdza się maksyma "czasami mniej znaczy więcej", niemniej jednak nie odradzam sięgnięcia po ten tytuł, jest to niezły debiut, i nie przekreślam twórczości autora w przyszłości.

Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu na kanapie.pl za co serdecznie dziękuję.


Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-05-25
× 6 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Sine umbra
Sine umbra
Maximilian Kryk
6.3/10

Choroba psychiczna czy koszmarna rzeczywistość? Co okaże się prawdą? A. od dzieciństwa był dręczony przez koszmary, wizje i napady stanów lękowych. W dorosłym życiu próbuje zagłuszyć swoje lęki przy...

Komentarze
Sine umbra
Sine umbra
Maximilian Kryk
6.3/10
Choroba psychiczna czy koszmarna rzeczywistość? Co okaże się prawdą? A. od dzieciństwa był dręczony przez koszmary, wizje i napady stanów lękowych. W dorosłym życiu próbuje zagłuszyć swoje lęki przy...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

A. od dawna wie, że nie jest taki jak inni mężczyźni w jego wieku. Na pozór facet, który zajmuje się dbaniem o własną sylwetkę i pracą na siłowni, a wewnątrz mroczna dusza. Narkotyki i przygodny seks...

@fankath135 @fankath135

👺🔥Książka "Sine Umbra" to świetna propozycja dla tych, którzy lubią "inne książki", ta propozycja podchodzi pod thiller, grozę, fantastykę grozy, horror, oraz trochę erotyk, dialogi są napisane bardz...

@Czytajka93 @Czytajka93

Pozostałe recenzje @klaudia.nogajczyk

Sznur. Krwawe namiętności
Jak wygląda potwór?

Jaka jest Wasza pierwsza myśl na słowo potwór? Wyobrażacie sobie wilkołaka, wampira, zombie czy może naszego, rodzimego smoka wawelskiego?. A co jeśli tym potworem okaza...

Recenzja książki Sznur. Krwawe namiętności
Duszek ze starego zamczyska
Duszek, diabełek i nietoperz - kilka słów o niezwykłej przyjaźni.

Bardzo dawno nie sięgałam po książkę, która jest adresowana docelowo do najmłodszych, którzy dopiero rozpoczynają swoją przygodę z czytaniem. Za sprawą "Duszka ze stareg...

Recenzja książki Duszek ze starego zamczyska

Nowe recenzje

Potrzask
"Potrzask" to, nie lada gratka dla fanów autora...
@g.sekala:

"Potrzask" to, nie lada gratka dla fanów autora, którzy czekali na dalsze perypetie komisarza Sikory. W szczególności, ...

Recenzja książki Potrzask
Mój książę
Londyn, 1813. Czy istnieje coś bardziej fascynu...
@burgundowez...:

Drodzy Książkoholicy! Londyn, 1813. Czy istnieje coś bardziej fascynującego niż rozgrywki towarzyskiego sezonu wśró...

Recenzja książki Mój książę
Matki Konstancina
„Antymatki” Konstancina – brutalna prawda o poz...
@sylwiacegiela:

Bardzo trudno jest mi napisać te słowa, zważywszy na fakt, że autorka książki, którą właśnie miałam okazję przeczytać, ...

Recenzja książki Matki Konstancina
© 2007 - 2024 nakanapie.pl