Pamiętacie jeszcze te czasy kiedy liczyła się dla Was tylko beztroska zabawa? Całe popołudnia spędzane na świeżym powietrzu razem z przyjaciółmi. Każdy, najzwyklejszy przedmiot w naszych oczach był czymś niezwykłym. Wystarczyło kilka kamyków, patyków i liści a już byliśmy zajęci na dobre kilka godzin. Może nie wszyscy z Was tego doświadczyli ale ja owszem i muszę przyznać, że to były najlepsze lata mojego dzieciństwa. Ale co by było gdyby nasze zabawy i marzenia przykładowo o byciu czarodziejem ziściły się? Właśnie dlatego sięgnęłam po książkę ''Simon Peppercorn'' chciałam poznać losy bohatera, który tak jak ja żył marzeniami, które niespodziewanie zaczęły stawać się rzeczywistością...
Simon jest niesfornym i zwyczajnym nastolatkiem, który w dniu swoich dwunastych urodzin dowiaduje się, że posiada magiczne zdolności. Poznaje swojego przewodnika- mistrza Doghberta dzięki któremu ma szansę wejść do magicznej przestrzeni i podjąć się wyprawy, która uczyni go prawdziwym Czarodziejem. Jeszcze przed pierwszym logowaniem do Magicznej Przestrzeni Simon zostaje zaatakowany przez straszliwego potwora jakim jest wilczydeł. Chłopiec aby uniknąć przemiany w wilkołaka musi w ciągu trzynastu dni dotrzeć do Krakowa i dotknąć znajdującej się pod wawelskim wzgórzem czakry, która uzdrowi jego Elfią Iskrę.Tropem Simona wyrusza paskudny czarownik Battlefang, który ma za zadanie dostarczyć go swojemu mistrzowi, by wydrzeć mu Elfią Iskrę wzmagającą magiczne zdolności.
W powieści autorstwa Wendell Speer poznajemy grupę świetnie wykreowanych postaci o rozmaitych charakterach. Tytułowy bohater Simon jest nastolatkiem, któremu często zdarzało się usnąć na lekcji i marzyć. Jest energicznym i pragnącym przygód chłopcem, który uwielbia jazdę na deskorolce. Okazuje się, że jego koleżanki i koledzy z klasy również nie są tylko zwykłymi dzieciakami. Razem z nimi będzie przeżywał niesamowitą przygodę, podczas której dowie się na czym polega prawdziwa przyjaźń. Kogo można nazwać przyjacielem, a kogo wrogiem...
Główny bohater ma tylko dwanaście lat dlatego możne wydać się, że książka została skierowana do młodszych czytelników. Nic mylnego! Powieść Wendella mogą przeczytać wszyscy bez względu na wiek czy płeć. Ci co lubią magię, ciekawe przygody i sympatyczne postacie powinny zapoznać się z tą powieścią. Wartka i dynamiczna akcja przykuwa uwagę czytelników i pozwala na długi czas znaleźć się w świecie, który podzielony jest na dobro i zło. Gdzie świat baśni styka się z rzeczywistym tworząc niesamowitą mieszankę.
Język jest bardzo przyjemny, lekki i przyswajalny. Książkę czyta się szybko i z ciekawością. Autor umiejętnie połączył elementy świata baśni i legend. Można spotkać tu takie istoty jakimi są gobliny czy wiedźmy. Dzięki temu fabuła jest intrygująca, oryginalna i dobrze rozbudowana. Oprawa graficzna książki jest świetna. Ciekawa okładka, która przyciągnie wielu miłośników przygód mówi sama za siebie. Prosty aczkolwiek zachęcający opis oraz estetyczne wydanie powodują, że książkę chce się mieć w swoich rękach.