Siła przetrwania recenzja

Uwielbiam zanurzać się w świat polskiej mafii, który kreują autorki w serii Syndykat.

"Siła Przetrwania" to powieść, która zabierze was w mroczny, ale i fascynujący świat poznańskiej mafii. Jeśli tylko na to pozwolicie. Agnieszka Lingas-Łoniewska i Anna Szafrańska, stworzyły pełnokrwistych bohaterów, których losy wciągają od pierwszych stron. Ja przepadłam dla tej serii. Z jednej strony cieszę się, że są to tylko postacie literackie, a z drugiej żałuje, że nimi są.
Daniel Rokita, znany jako Diabeł, to bardzo skomplikowana postać. Jest pełen sprzeczności, a jednocześnie niesamowicie intrygujący i fascynujący. A do tego diabelnie przystojny. Jego brutalność i bezwzględność są zrozumiałe w kontekście przeszłości i roli, jaką pełni w mafii.
Ewa, z kolei, to kobieta silna i niezależna, ale w obecności Daniela jej pewność siebie znika jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Ich relacja jest pełna napięcia, niebezpieczeństwa i namiętności, co sprawia, że nie sposób oderwać się od lektury.
Ich pierwsze spotkanie wywołało w nich ogrom wrażeń i emocji, o których oboje nie zapomnieli. Długo się oszukiwali, ale ostatecznie przegrali w walce z własnymi sercami. Oboje skrywają niewyobrażalne traumy w sobie, ale stawiają im czoła każdego dnia. Kiedy oboje zdają sobie sprawę, że są dla siebie siłą nie słabością to dają sobie swoją najlepszą wersję siebie w tym brutalnym świecie.
Autorki doskonale balansują między wątkiem romantycznym a elementami sensacyjnymi, co sprawia, że książka trzyma w napięciu od pierwszej do ostatniej strony. Nie wiem jak te kobitki to robią, ale to jest magia. Chemia między nimi jest tak namacalna, że obezwładnia i zapiera dech.
"Siła Przetrwania" to opowieść o miłości w trudnych warunkach, o walce z własnymi demonami, o lojalności i cenie, jaką trzeba zapłacić za dokonane wybory.
Gorąco polecam tę lekturę wszystkim, którzy cenią sobie dobrze skonstruowane, emocjonujące historie z wyrazistymi bohaterami i sporą dawką specyficznego humoru jakim tryska Syndykat.