zaczęłam czytać ,,Cztery pory roku w Japonii" Nicka Bradleya nie spodziewałam się, że ostatecznie, aż tak bardzo mi się spodoba. To powieść szkatułkowa, w której autor opowiada historię Ayako i Klo oraz Flo. Bradley nieśpiesznie snuję opowieść o swoich bohaterach, a siła emocji oraz wydźwięk poszczególnych wątkach i dynamika relacji tkwi w małych gestach, które mają ogromną siłę przekazu.
Flo jest imigrantką, która tłumaczy w Japonii książki na język angielski ( warto zwrócić uwagę, że autor powieści ,,Cztery pory roku w Japonii" również przez wiele lat mieszkał i tłumaczył w Kraju Kwitnącej Wiśni) . Pewnego dnia, gdy w jej życiu zachodzą pewne zmiany, znajduje małą znaną książkę.... Z kolei Ayako i Klo to babcia i wnuczek, którzy pomimo różnic pokoleniowych muszą do siebie dotrzeć.
Autor przede wszystkim skupił się na charakterystyce trzech głównych bohaterów. Wypadają oni bardzo autentycznie oraz przechodzą konkretną drogę. Jest sporo postaci drugoplanowych, o których za wiele nie można powiedzieć, ale są tak świetnie zintegrowani z esencją tej historii, że tego nie czuć. Zwłaszcza, że gdy pojawiają się i idealnie spełniają swoje role. Mają duży impakt na rozwój głównych postaci. Flo to młoda dziewczyna, która osiągnęła swój zamierzony cel, ale czuje się z tym niepewnie i jest zagubiona. Klo wchodzi w dorosłość i czuję presję, by nie zawieść oczekiwań bliskich. Ayako jest skrytą i skrupulatną osobą, która skrywa w sobie bolesną historię rodzinną.
W powieści ,,Cztery pory roku w Japonii" świetnie wypadają właśnie relacje rodzinne i to w jaki sposób są one zarysowywane. Umacniająca się relacja między wnukiem a babcią jest fantastycznie opisana bez upiększania i wpisująca się w kulturę Japonii. Dzięki temu świetnie wypada też relacja z marką Klo. W pewnym momencie autor nawet odnosi się w sposób powściągliwy i bez konkretnego adresowania sprawców do tragedii w Hiroszimie i Nagasaki Zastanawiające jest czy zdecydował się na takie przedstawienie, chcąc zachować intymny oraz osobisty charakter rodzinnej tragedii, czy z szacunku do historii i kultury Japonii.
Część książki poświęcona Flo jest obdarta z bliższych relacji i interakcji z innymi ludźmi przez to jej perspektywa wypada słabiej, ale dobrze uzupełnia całość i ma inną rolę w tej opowieści.
Nick Bradley w ciekawy sposób porusza wątek spełniania marzeń, jednocześnie zestawiając to z oczekiwaniami, jakie wobec bohaterów mają bliskie im osoby. Flo, Ayako i Klo są na różnym etapie życia, więc ich podejście do własnych pragnień jest odmienne. Relacje bohaterów z własnymi marzeniami definiują ich życiowe drogi.
.
Ta powieść ma bardzo dobrą konstrukcję, która oparta jest na przemijających porach roku. Zabieg ten uwypukla zmiany zachodzące w życiu bohaterów na przestrzeni miesięcy. Bradley zdecydował się na narracji trzeciosobową, a sama książka utrzymana jest melancholijnej atmosferze. Brytyjskiemu pisarzowi udało się uchwycić klimat, zbliżony do tego, który znajdziemy w dziełach japońskich autorów. Wnętrz książki wzbogaca kilka ilustracji oraz zdjęć wspomnianych lokalizacji.
Powieść ,,Cztery pory roku w Japonii" bez wątpienia jest napisana w lekkim stylu, dzięki temu czyta ją się szybko, ale nie brakuje w niej trudniejszych wątków związanych ze stratą, żałobą oraz brakiem komunikacji.
,,Cztery pory roku w Japonii" Nicka Bradleya to urzekająca powieść, która kryje w sobie wiele przemilczanych wyborów, straty, ale także odnajdywania swojej drogi na szczyt góry własnych marzeń.