Serenada zmierzchu recenzja

Serenada zmierzchu

Autor: @MartaAnia ·2 minuty
2014-03-03
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
O cyklu "Pieść Alaski" pisałam Wam już dwukrotnie, ponieważ jest to trylogia dzisiaj czas na recenzję ostatniej części. Poprzednie recenzje można podglądnąć tutaj: "Preludium brzasku" oraz "Refren poranka". Jeśli jeszcze ich nie czytaliście to polecam sięgnąć. Tutaj dosyć istotne będzie najpierw przeczytanie poprzednich części :)

W "Preludium brzasku" główną bohaterką była Lidia, W "Refrenie poranka" wszystko działo się lata później, a głównym bohaterem był syn Lidii - Dalton. W ten części znowu akcja toczy się o kilkanaście lat później niż poprzednio. Tym razem główną rolę ogrywa tutaj córka Lidii i jednocześnie siostra Daltona - Britta. Jest rok 1906. Po latach nieobecności na rodzinnej wyspie, do Sitki powraca Britta. Ma do podjęcia bardzo ważną i życiową decyzję, do domu wróciła, aby móc wszystko na spokojnie przemyśleć. Do wyboru ma grę w bardzo znanej orkiestrze i ślub z zakochanym w niej mężczyzną, lub porzucenie tego i pozostanie na ukochanej Alasce z rodziną. Decyzja dosyć trudna, tym bardziej, że od bardzo wielu lat jest zakochana w mężczyźnie, który jej kompletnie nie zauważał. Teraz jest on żonaty, ma dziecko. Jednak na miejscu okazuje się, że Juri wyjechał. Nie mógł wytrzymać z okropną żoną, alkoholiczną, która próbowała wykończyć go psychicznie. Kiedy kobieta umiera podczas porodu Britta nie zastanawiając się zbyt długo przygarnia jej dzieci (dzieci jej ukochanego). Traktuje je jak własne, od początku bardzo je kocha i zrobi wszystko, aby odnaleźć ich ojca. Lecz kiedy na progu ich domu staje Juri, od razu wracają do niej dawne uczucia. Marzy o tym, by z nim być, by on również ją pokochał, by razem wychowywali dzieci... Jednak to nie będzie takie łatwe...

Kolejna bardzo ciekawa powieść o rodzinie Lindquistów. Tutaj przeszłość często daje o sobie znać. Dzieje się bardzo wiele. Zdradzę Wam jedynie, że dojdzie do pewnej katastrofy, będzie dużo strachu, będzie też śmierć i mnóstwo rozpaczy i bólu. Ale znajdziemy tu także wiele miłości. Miłości do dzieci, do rodziny, do mężczyzny, do Boga. Poza tym odezwą się również demony przeszłości pod postacią znienawidzonego pasierba/brata, który mimo, że jest bardzo schorowany to jednak nadal będzie próbował namieszać w życiu tej rodziny. Dużo akcji, dużo wątków i bardzo mile spędzony czas podczas lektury.

Książka ta jest interesująca i wciągająca - tak jak i poprzednie części z tej trylogii. Przesympatyczni bohaterowie, poruszające i klimatyczne historie, piękne otoczenie, zaskakujące wydarzenia, głębokie przemyślenia, sporo różnych emocji... Mogłabym tak wymieniać jeszcze długo jednak jestem pewna, że wiecie o co mi chodzi ;) Powiem Wam tylko, że mi podobał się cały cykl i zdecydowanie mogę go polecić. Choć nie znajdziemy tu jakiś wielkich kryminalnych zagadek czy też burzliwych i gorących romansów to jest tutaj coś innego. Bardzo życiowe i ciekawe wydarzenia :)

Moja ocena:

Data przeczytania: 2014-03-03
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Serenada zmierzchu
Serenada zmierzchu
Tracie Peterson
9.3/10
Cykl: Pieśń Alaski, tom 3

„Serenada zmierzchu”, to trzecia część serii „Pieśń Alaski” amerykańskiej pisarki Tracie Peterson. Książka ta zamyka trylogię poświęconą rodzinie Lindquistów. Muszę przyznać, że ich dzieje mocno chwyc...

Komentarze
Serenada zmierzchu
Serenada zmierzchu
Tracie Peterson
9.3/10
Cykl: Pieśń Alaski, tom 3
„Serenada zmierzchu”, to trzecia część serii „Pieśń Alaski” amerykańskiej pisarki Tracie Peterson. Książka ta zamyka trylogię poświęconą rodzinie Lindquistów. Muszę przyznać, że ich dzieje mocno chwyc...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Serenada zmierzchu” to już ostatnia część trylogii „Pieśń Alaski” amerykańskiej pisarki Tracie Peterson. Tom zamykający historię rodziny Lindquistów okazał się być tym najlepszym i najbardziej emocjo...

@MarKo @MarKo

Główną bohaterką książki Peterson jest Britta Lindquist, 24-letnia skrzypaczka, która niespodziewanie powraca po latach do swojego rodzinnego domu na Alasce. Rodzina i przyjaciele okazują zarówno rado...

@tikichomiktaki @tikichomiktaki

Pozostałe recenzje @MartaAnia

Krokodyl
Krokodyl

Książeczki wydawnictwa Ezop są nam już znane od bardzo dawna. Lubimy je i jest nam niezmiernie miło, że chociaż część z nich możemy Wam polecić jako te, nad którymi nasz ...

Recenzja książki Krokodyl
Zawsze stanę przy tobie
Zawsze stanę przy tobie

Kiedy zobaczyłam na stronie wydawnictwa Nasza Księgarnia kolejną książkę Gayle Forman od razu wiedziałam, że będzie to dla mnie obowiązkowa pozycja do przeczytania :) Cz...

Recenzja książki Zawsze stanę przy tobie

Nowe recenzje

Glennkill. Sprawiedliwość owiec
Świeży, oryginalny i pełen humoru kryminał, w k...
@burgundowez...:

Jeśli sądzicie, że widzieliście już wszystko w literaturze kryminalnej, „Glennkill. Sprawiedliwość owiec” udowodni Wam,...

Recenzja książki Glennkill. Sprawiedliwość owiec
Noc spadających gwiazd
Magiczna noc
@ela_durka:

Jakiś czas temu miałam okazję, a w zasadzie wielką przyjemność przeczytać powieść "Nowe życie Kariny" pani Marty Nowik....

Recenzja książki Noc spadających gwiazd
Wzgórze psów
Recenzja książki "Wzgórze psów" Jakuba Żulczyka
@natala.char...:

Jakub Żulczyk w Wzgórzu psów zabiera czytelników na mroczną podróż do małego miasteczka, które skrywa więcej tajemnic, ...

Recenzja książki Wzgórze psów
© 2007 - 2024 nakanapie.pl