Dziś zapraszam Was na recenzję "Serca ze szkła" Kathrin Lange. Powieść ta zachwyciła mnie swoją okładką, opis zaintrygował, a wnętrze... O tym w mojej recenzji.
"Jeżeli się zakochasz umrzesz"
Juli wraz z ojcem spędza przerwę świąteczną na wyspie Martha's Vineyard. Zostali tam zaproszeni przez pracodawcę ojca Juli, właściciela okazałej rezydencji. Dla naszej bohaterki nie jest to jednak wycieczka marzeń, gdyż jej zadaniem jest "rozweselanie" Davida - syna właściciela, którego narzeczona sześć tygodni wcześniej zginęła spadając z klifu. Juli ciężko dotrzeć do Davida, ale dzień po dniu będzie się starała skruszyć pancerz jakim się otoczył. Czy jej się to uda? Na pewno nie będzie łatwo, tym bardziej, że Juli zacznie popadać w obłęd - zacznie słyszeć głosy, które będą próbowały zwabić ją na skraj urwiska. Kto lub co będzie próbować wpędzić Juli w odmęty szaleństwa? Czy to stara klątwa, która mówi, że żadna kobieta nie może być na wyspie szczęśliwa. A może duch zmarłej narzeczonej Davida? I najważniejsza sprawa: czy Juli uda się dotrzeć do Davida, mimo że ten ciągle ją odpycha? Na te wszystkie pytania znajdziecie odpowiedzi podczas czytania "Serca ze szkła".
Kathrin Lange stworzyła świetną powieść dla młodzieży, ale nie tylko. Ja ten przedział wiekowy mam już dawno za sobą, a powieść pochłonęła mnie bez reszty. Niech Was tylko nie zmyli okładka, która sugeruje nam, że będzie to cukierkowy romans między nastolatkami. Nic bardziej mylnego. Miłość pojawia się tutaj, ale to nie ona jest głównym wątkiem powieści. Autorka bardziej skupiła się na rozwiązaniu tajemniczej śmierci narzeczonej Davida, oraz na zjawiskach, można by rzec, paranormalnych, które przytrafiają się naszej bohaterce.
"Serce ze szkła" to jak dla mnie genialne połączenie thrillera młodzieżowego z wątkiem romantycznym, który zafundował mi kilkugodzinne niezapomniane przeżycia. Podczas czytania wczuwamy się w niesamowity klimat tej powieści. Historia ta jest tajemnicza i intrygująca, oraz nieprzewidywalna. Do samego końca nie mamy pojęcia co autorka znów zgotuje naszym bohaterom na kolejnej stronie. Uwielbiam takie książki, które totalnie mnie pochłaniają i intrygują i takie jest właśnie "Serce ze szkła".
Wielkim atutem powieści są bohaterowie, choć młodzi to nad wyraz dojrzali i bardzo wyraziści. Poznajemy tutaj dwójkę nastolatków. Siedemnastoletnią Juli - dziewczynę jakich wiele, przed którą tata stawia nie lada wyzwanie. Ojciec Davida obawia się, że jego syn po stracie narzeczonej może popełnić samobójstwo. Juli zrobi jednak wszystko, by przywrócić nastolatka do życia, tym bardziej, że nieoczekiwanie sama poczuje do niego coś więcej niż przyjaźń. Ale czy będzie mogła zastąpić piękną i inteligentną Charlie?
David to dziewiętnastolatek, którego narzeczona dzień po zaręczynach ginie. David nie będzie potrafił poradzić sobie z poczuciem winy. Gdy w jego życiu pojawi Juli na wszelkie sposoby będzie próbował ją do siebie zniechęcić, lecz Juli łatwo się nie podda. Czy uratuje Davida? Czy miłość przegoni klątwę? Zapewniam, że autorka nie raz Was zaskoczy, gdyż nic w tej książce nie jest przewidywalne.
Styl autorki jest lekki, prosty oraz przyjemny w odbiorze. Książka wciąga nas w swoją fabułę już od pierwszych stron, a to chyba jest najważniejsze dla nas czytelników.
Ja osobiście polecam Wam tę książkę i sama od razu zabieram się za kolejną część pt. "Serce w kawałkach". Ciekawość mnie zżera co tym razem autorka wymyśliła dla naszych bohaterów. Jestem przekonana, że nudno nie będzie.
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Muza.
Data wydania: 23.09.2015