Sztukmistrz z Lublina recenzja

Sens naszej egzystencji

Autor: @almos ·2 minuty
2021-09-12
3 komentarze
19 Polubień
Przeczytałem książkę Singera po raz pierwszy wiele lat temu, wtedy niewiele z niej zrozumiałem. Ostatnio wróciłem do audiobooka w bardzo dobrej interpretacji Henryka Machalicy.

Bohaterem książki jest Jasza Mazur, Żyd z Lublina, który zarabia na życie dając występy prestidigitatorskie, ale to ktoś więcej, człowiek o dużej wiedzy, olbrzymim uroku osobistym, wielkich umiejętnościach, na przykład potrafi błyskawicznie otworzyć każdy zamek, po prostu polski, albo żydowski Houdini. Kobiety za nim szaleją, ma wiele kochanek, ale nie chce odejść od żony Estery. To prawdziwy król życia, ale poznajemy go w czasie, gdy przeżywa kryzys duchowy, a może kryzys wieku średniego? W każdym razie ma wątpliwości co do sensu swojej egzystencji.

A potem w ciągu jednej nocy i dnia Jasza przeżywa wiele dramatycznych zdarzeń, jego wędrówka po Warszawie ma wymiar symbolu, jakby opatrzność przedstawiała mu różne możliwości dalszej drogi życiowej: spotyka sutenera z Argentyny, który roztacza przed nim wielkie perspektywy życia w Nowym Świecie; składa wizytę swojej nowej miłości, Emilii, Polce, która chce, aby się przechrzcił, porzucił Esterę i wyjechał z nią do Włoch; idzie do synagogi, gdzie widzi pobożnych Żydów zatopionych w modlitwie; wreszcie spotyka swego impresaria, który roztacza przed nim perspektywy występów w Rosji i wielkiej kariery. Ślepy a może nieślepy los, sprawia, że Jasza dokonuje ostatecznego wyboru: podejmuje decyzję, aby odejść z tego świata: dobrowolnie zamyka się w małej celi i studiuje w odosobnieniu święte księgi, tak ma zamiar spędzić resztę życia. Po pewnym czasie staje się świętym mężem, ciągną do niego pielgrzymki Żydów szukających porady, pomocy, ukojenia.

Zdaje się mówić autor, że tylko odosobnienie i asceza prowadzą do cnoty i dobrego życia, tu cytat: „Z dniem każdym coraz jaśniejszy stawał się fakt, że święte księgi, które studiował, prowadziły do cnoty i życia wiecznego, że wskazywały drogę do celu stworzenia, podczas gdy to, co zostawił za sobą, było złe – tylko pogarda, kradzież i morderstwo. Nie istniała droga pośrednia. Jeden krok oddalający od Boga strącał w najgłębszą przepaść.” No cóż, wydaje mi się, że można również prowadzić dobre, moralne życie nie tylko żyjąc w odosobnieniu, ale zajmując się pomaganiem innym, pracą rodziną; tu mi się Singer wydaje zbyt skrajny.

Końcowe fragmenty książki przypominają nieco traktat teologiczny, tu kolejny cytat: „Każdy płatek padający na parapet okna był sześciokątem z łodyżkami i różkami, ozdobami i przyroślami, był dziełem tej ukrytej ręki, którą widać wszędzie – na ziemi i w chmurach, w złocie i w padlinie, w najodleglejszej gwieździe i w sercu człowieka. Jakże inaczej nazywać tę moc, jeśli nie Bogiem?” No cóż, można nazwać inaczej...

Zadaje w książce Singer ważne pytania, o sens naszej egzystencji, o to, czym jest dobre, cnotliwe, moralne życie, mimo że jego odpowiedzi są dla mnie skrajne, książka jest świetnie napisana, warta przeczytania i refleksji.










Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-06-21
× 19 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Sztukmistrz z Lublina
12 wydań
Sztukmistrz z Lublina
Izaak Baszewis Singer
8.2/10

Tę książkę miliony czytelników na całym świecie od lat umieszcza na liście lektur, które odmieniły ich życie. Wybitna powieść, jedno z najlepiej znanych dzieł noblisty Izaaka Bashevisa Singera, powrac...

Komentarze
@Carmel-by-the-Sea
@Carmel-by-the-Sea · około 3 lata temu
Dobra recenzja. Czytałem Singera z 15 lat temu. Chyba w przypadku takich książek okazuje się, że wyciąga z nas każdorazowo dodatkowo doświadczone rzeczy, by z autorem je przepracować na nowo. Tez czuję, że warto wrócić.
× 2
@almos
@almos · około 3 lata temu
Dzięki, masz rację, to jedna z tych książek, które za każdym razem odczytuje się na nowo.
× 1
· około 3 lata temu
U mnie stoi na półce i wstyd mój rośnie z każdym spojrzeniem na grzbiet książki. Kiedyś zaczęłam, ale nie dokończyłam. Chyba za młoda byłam... ;)
× 1
@almos
@almos · około 3 lata temu
Nie ma co się wstydzić, każdy ma dłuugą listę książek nieprzeczytanych, które trzeba przeczytać...
@Renax
@Renax · około 3 lata temu
Przechodziłam już kilka odcieni życia i jednak skłaniqm się do tego, że izolacja nie służy byciu dobrym. Z drugiej strony troszkę wniknięcia w siebie też jest potrzebne. Tam chyba jest ta kobieta w jamie? Czy to sztukmistrz był w jamie? Pamiętqm, że czytając to wyobrażałam sobie ten zakątek na zamojskiej starówce za kościołem franciszkanów. Taka jedna wielka ruina. Teraz ponoć odnowiona.
× 1
@almos
@almos · około 3 lata temu
Nie był w jamie, ale kazał się zamurować.
Sztukmistrz z Lublina
12 wydań
Sztukmistrz z Lublina
Izaak Baszewis Singer
8.2/10
Tę książkę miliony czytelników na całym świecie od lat umieszcza na liście lektur, które odmieniły ich życie. Wybitna powieść, jedno z najlepiej znanych dzieł noblisty Izaaka Bashevisa Singera, powrac...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Isaac Bashevis Singer stworzył powieść kompletną, niepozorną, oszczędną w słowach, ale jakże esencjonalną. „Sztukmistrz z Lublina”, choć mocno zakorzeniony w kulturze żydowskiej, jest bardzo uniwersa...

@recenzja_na_tacy @recenzja_na_tacy

Pozostałe recenzje @almos

Wariatka Maigreta
Ministudium kobiecej samotności

Ta 72 książka w serii z paryskim komisarzem w roli głównej została wydana w 1970 r. Rzecz cała zaczyna się tak, że samotna, starsza kobieta, Madame Antoine de Caramé, na...

Recenzja książki Wariatka Maigreta
Szkatułki Newerlego
Niezwykłe życie, średnia biografia

Długo czekałem na tę biografię jednego z moich ulubionych pisarzy. A żywot miał Newerly taki, że mógłby obdzielić parę życiorysów. Ten urodzony w 1903 r. syn Polki i Ros...

Recenzja książki Szkatułki Newerlego

Nowe recenzje

Drewniany aniołek
Przewodnik po Gdańsku czy powieść świąteczna?
@Szarym.okiem:

Mam z tą książką ogromny problem. Bo z jednej strony to była całkiem niezła historia, a z drugiej mocno okrojona z emoc...

Recenzja książki Drewniany aniołek
Agnes Sharp i morderstwo w Sunset Hall
Dobre!
@daria.ilove...:

"To za trudne, rozpoznać znaczenie tego wszystkiego, życie, umieranie i pozwolenie na śmierć – łaska czy kara, egoizm c...

Recenzja książki Agnes Sharp i morderstwo w Sunset Hall
Glennkill. Sprawiedliwość owiec
Owce?
@daria.ilove...:

Owce po śmierci swojego pasterza decydują się odkryć kto przyczynił się do jego śmierci. Czy uda się odkryć mordercę?...

Recenzja książki Glennkill. Sprawiedliwość owiec
© 2007 - 2024 nakanapie.pl