Sen recenzja

Sen

Autor: @Cocodrilla ·1 minuta
2012-04-25
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Gdy tylko usłyszałam o tej książce, byłam pewna, że chcę ją przeczytać. Przeraziła mnie trochę tak mała objętość, ale w końcu nie liczy się ilość tylko jakość.
Książka opowiada o siedemnastoletniej Janie, która wbrew woli zostaje wciągana w cudze sny. Ten dar może być katastrofalny w skutkach. Dziewczyna została z tym problemem sama. Ojciec praktycznie nie istnieje, a matka żyje tylko dla alkoholu. Poszukuje wsparcia, które tak naprawdę znajduje tylko u Cabela. Jest to chłopak, którego życie rodzinne również legło w gruzach. Gdy para głównych bohaterów zaczyna się lepiej poznawać, życie obojga się komplikuje.
Wszystkie postacie są według mnie mało wyraziste. Brakowało mi pisania o emocjach. W miejscach, gdzie mógł znaleźć się opis przeżyć i uczuć, autorka ograniczyła się do kilku zdawkowych zdań. Sprawiło to, że nie mogłam poznać bohaterów. Wiedziałam co robią, ale nie miałam pojęcia jaką mają osobowość, jaki mają pogląd na pewne sprawy.
W książce pojawia się też kobieta, która jest dla mnie najgorszą postacią w całej książce. Mówię o Pani Kapitan, najsztuczniejszej książkowej bohaterce, jaką znam. W miejscu, gdzie ona się pojawia, fabuła staje się wyraźnie naciągana i mało realistyczna. O reszcie postaci prawie nic nie wiemy. Autorka nie pociągnęła ich wątków, sprawiając, że zamiast głównych bohaterów mamy same postacie epizodyczne.
Forma "Snu" absolutnie do mnie nie trafiła. Pani McMann miała pomysł, by wyróżnić się na tle konkurentów. Napisała książkę w postaci dziennika, z tekstem podzielonym na małe fragmenty. Dodatkowo narracja jest trzecioosobowa, w czasie teraźniejszy (Janie czeka pod drzwiami. Janie śpi itd.) Na często ma się z czymś takim do czynienia. Moim zdaniem to mieszanka wybuchowa, która nie wyszła książce na dobre.
Wątkek miłosny w "Śnie", to wątek widmo. Wiem, że był, ale nie zauważyłam jakiejś wielkiej miłości. To pewnie przez brak poświęcenia uwagi emocjom, nie potrafiłam poczuć tej chemii. Wielu zachowań pary wręcz nie rozumiałam, bo zachowywali się bezsensownie.
Po tej książce spodziewałam się czegoś więcej, jednak nie mogę powiedzieć, że książka jest zła. Jest po prostu inna i nie każdemu przypadnie do gustu. Na rynku jest obecnie wiele lepszych książek, ale jeśli kogoś szczególnie interesuje taka tematyka, to niech sięgnie właśnie po "Sen".

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Sen
8 wydań
Sen
Lisa McMann
7.0/10

Mroczny paranormalny dar i miłość dwojga nastolatków w pierwszej powieści bestsellerowej trylogii. Siedemnastoletnia Janie widzi cudze sny. Wciągana w nie wbrew własnej woli, staje się przymusowym świ...

Komentarze
Sen
8 wydań
Sen
Lisa McMann
7.0/10
Mroczny paranormalny dar i miłość dwojga nastolatków w pierwszej powieści bestsellerowej trylogii. Siedemnastoletnia Janie widzi cudze sny. Wciągana w nie wbrew własnej woli, staje się przymusowym świ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Lisa McMann jest amerykańską pisarką. Zdobyła popularność w 2009 roku trylogią dla nastolatków. Dwie pierwsze powieści: Sen i Mgła przez kilka tygodni królowały na amerykańskich listach bestsellerów...

@Aly102 @Aly102

Po „Sen” sięgnęłam zupełnie przypadkowo, okazało się że ta mała, niepozorna książeczka jest bardzo oryginalna. Opowiada bardzo realnie o zdolnościach parapsychologicznych, nie ma w niej jednak powszec...

@markietanka @markietanka

Pozostałe recenzje @Cocodrilla

Mów jak rodowity Anglik
Mów jak rodowity Anglik

Każdy, kto kiedykolwiek uczył się jakiegoś języka, pewnie zadał sobie pytanie, czy potrafiłby się porozumieć w tym języku. Szkoły i kursy często stawiają nacisk na popraw...

Recenzja książki Mów jak rodowity Anglik
Geny, komórki, mikroby
Geny, komórki, mikroby

Ostatnio wiele słyszy się o nowych odkryciach genetyki, komórkach macierzystych, GMO… Jednak co to tak naprawdę znaczy? By odpowiedzieć na to pytanie sięgnęłam po ksią...

Recenzja książki Geny, komórki, mikroby

Nowe recenzje

Metempsychoza
GARNKI Z KAMBODŻY I "METEMPSYCHOZA" CZYLI JAK W...
@mrocznestrony:

Łooo matko elektryczna, ale to było złe! Naprawdę złe, choć sądziłem, że po wyjątkowo słabej drugiej części cyklu "Kron...

Recenzja książki Metempsychoza
Wszyscy jesteśmy martwi.
Wszyscy jesteśmy martwi - finał
@Malwi:

„Wszyscy jesteśmy martwi” to ostatnia, czwarta część serii „Krwawe Święta” autorstwa Sary Önnebo. Akcja nabiera tempa, ...

Recenzja książki Wszyscy jesteśmy martwi.
Klub Dzikiej Róży
Dzika róża
@patrycja.lu...:

"Klub Dzikiej Róży" zaprasza w progi podupadłego pensjonatu w czasach powojennych, w którym policja odkrywa zwłoki. Mie...

Recenzja książki Klub Dzikiej Róży
© 2007 - 2024 nakanapie.pl